Jak Zorganizować Wyjazd do Chile

Chile informacje praktyczne przyszykowaliśmy dla takich osób jak my. Które pewnego jesiennego dnia kupiły bilety do Chile i zaczęły zastanawiać się co dalej. Sami mieliśmy 3 tygodnie na miejscu, z jednej strony dużo, ale jednak bardzo mało, gdyż Chile jest ogromne. Pewnikiem była Patagonia – największe marzenie Justi, dlatego zdecydowaliśmy się poświęcić na nią 2 tygodnie. I następnie przenieść się na północ, zobaczyć Altiplano, rzucić okiem na Aconcaguę w rejonie Puente del Inca. I dalej przejechać się Paso Internacional Las Libertadores i jeśli starczy czasu, skoczyć nad Pacyfik, do magicznego Valparaiso.

Torres del Paine

Informacje Praktyczne
Loty do Chile

Większość, jeśli nie wszystkie loty z Europy, wiodą do stolicy, do Santiago de Chile. Lecieliśmy kolumbijskimi liniami Avianca, z Madrytu, z krótkim międzylądowaniem w Bogocie. Czysto, nowe samoloty, bezpiecznie. Żeby zminimalizować czas spędzony w podróży, zdecydowaliśmy się również na zakup wewnętrznych połączeń lotniczych – do Patagonii i w rejon San Pedro de Atacama. Na południu mamy do wyboru dwa lotniska: Puerto Natales oraz Punta Arenas, natomiast na północy będzie to: Calama. Najtańszym operatorem na tych trasach jest chilijski LAN. Ze stolicy do Punta Arenas był 1-2 loty dziennie, a do Puerto Natales – w sezonie, tylko po 2 loty w tygodniu. Natomiast do Calama, na północ, kilka lotów dziennie. Warto mieć na uwadze, że nawet przy 5-godzinnych lotach liniami LAN, nie dostaniemy ciepłego posiłku, tylko przekąski typu mini batonik, mikro orzeszki oraz coś do picia.

Chile praktycznie
Torres del Paine

Czy Warto Uczyć się Hiszpańskiego?

Jadąc do Chile naprawdę warto znać podstawy hiszpańskiego! Język ten nie jest trudny. Zresztą, aby osiągnąć minimalne podstawy pozwalające na odrobinę zrozumienia, wystarczy kilka lekcji u dobrego korepetytora (dzięki Kasia!), trochę pracy w domu i da się przeżyć. Jest wtedy o niebo łatwiej. Niestety, po angielsku mało kto potrafi tutaj rozmawiać.

Chile-praktycznie-14

Przekraczanie Granicy Chilijskiej

Chile rządzi się swoimi prawami, nie można wwozić praktycznie niczego świeżego, żadnych surowych warzyw i owoców. Na każdym przejściu granicznym uzupełnia się deklarację. Są one rozdawane już podczas lotu, a następnie po przylocie, bagaże są dokładnie skanowane i sprawdzane. Instrukcja uzupełnienia deklaracji jest na jej odwrocie w języku hiszpańskim i angielskim. Na stronie internetowej Ministerstwa Rolnictwa SAG są dokładne informacje na temat tego, co można, a czego nie można wwieźć. Jeszcze niecały rok temu listy te były oczywiście tylko po hiszpańsku, ale google translate dawało radę.

Po przylocie, na lotnisko w Santiago de Chile, trafiliśmy z plecakami na „trzepanie”, z resztą tak jak wszyscy. Jako, że nastawialiśmy się na góry, to wzięliśmy ze sobą trochę jedzenia górskiego. Jako, że Chile jest dość drogim krajem, to przynajmniej to choć trochę obniżyło nam koszty wyjazdu. Żeby nie robić zamieszania, sprytnie spakowaliśmy jedzenie do jednego plecaka. Mieliśmy ze sobą tylko i wyłącznie rzeczy dozwolone przez SAG. Do tego, przygotowaliśmy listę wwożonych produktów spożywczych w języku hiszpańskim (która nie jest ani obowiązkowa, ani wymagana). Chcieliśmy po prostu uniknąć zbędnego tłumaczenia i marnowania czasu, bo mieliśmy relatywnie krótką przesiadkę na lot wewnętrzny. Panu oficerowi SAG (dodatkowa służba na każdym przejściu granicznym) lista się spodobała. Chciał tylko zobaczyć przyprawy, żeby sprawdzić, czy aby na pewno są suszone). Kontrola poszła bardzo szybko.

Chile informacje praktyczne
Chile informacje praktyczne

Chile Informacje Praktyczne
Noclegi

Wszystko rezerwowaliśmy przez internet. Działało to świetnie, jednakże jeśli chcemy mieć jakiś wybór, to w sezonie należy rezerwować noclegi dużo, dużo wcześniej. Na potwierdzeniach rezerwacji widniała informacja, o tym, że jeśli będziemy opłacać nocleg w CLP, to zostanie naliczony dodatkowy  podatek. Płaciliśmy więc na miejscu w dolarach. Za niskiej klasy pokój dwuosobowy bez łazienki w Patagonii płaciliśmy średnio 34 – 40 USD za noc, a w Valparaiso, za super hostel, o połowę mniej. Natomiast kwestia pól namiotowych w Parku Narodowym Torres del Paine to już inna bajka. Bez rezerwacji nie wejdziemy nawet do parku, a większość z i tak niewielkiej liczby pól ma tylko po 50 miejsc biwakowych. Szczegóły znajdziecie we wpisie o trekkingu

Chile informacje praktyczne

Chile Informacje Praktyczne
Ubezpieczenie

Jako, że Chile jest „trochę” daleko i jest „trochę” drogie, a i transport z niego jest utrudniony, czy to zwłok, czy chorego. Dlatego ubezpieczenie turystyczne obejmujące trekking jest znacznie droższe niż w Eurazji. Nasz znajomy agent ubezpieczeniowy zrobił nam symulację i ubezpieczenie na okres naszego wyjazdu kosztowałoby ponad 200 zł/os. Dlatego zdecydowaliśmy się na coś innego – opłaciliśmy składki członkowskie w Alpenverrein, co dało nam pełne ubezpieczenie za 460zł/2osoby/rok – ogólne warunki ubezpieczeni. Choć również bardzo polecane jest obecnie PZU “Bezpieczny powrót” – warunki ubezpieczenia. A co do cen w Patagonii, to na stronie internetowej jednej z wypożyczalni samochodów, Justii znalazła informację w stylu „Dziwi Cię, że jest drogo? To jest Patagonia”. Tylko wino było tanie, a i dobre.

z pozdrowieniami Justii i Krystek 🙂

Chile praktycznie (3)
Chile informacje praktyczne
Chile praktycznie

Obserwuj nas i bądź z nami na bieżąco!


Drogi Czytelniku,

Mamy nadzieję, że udało Ci się odnaleźć na blogu wszystkie niezbędne informacje i zaplanować swój urlop. Będziemy wdzięczni za skromny napiwek wrzucony do blogowej skarbonki lub wsparcie naszych działań poprzez zakupy w naszym małym górskim sklepie. Dziękujemy serdecznie i do zobaczenia na szlaku 🙂


kozica wilk baner1
Super 1

3 komentarze

  1. Podziękowania za tak dobrze opracowany temat tego i innych Waszych postów, od razu rozjaśniło się , jak zabrać się za wędrowanie po chile, gracias!

  2. Fajnie poczytać.. Tez mamy sentyment do Chile – już dwa razy tam byliśmy . A byłoby jeszcze parę miejsc na trzecią podóz.
    1 raz z Argentyną, czyli samolotem z Santiago do Punta Arenas i dalej lądowo do Puerto Natales, El Calafate, El Chalten, przelot do Ushuai i dalej lądem do Punta Arenas i powrót do Santiago + Valparaiso i Vina del Mar + kopalnia Sewell
    2 raz z Wyspą Wielkanocną, czyli Santiago dalej wyspa, powrót do Santiago, samolot do Calamy, kopalnia Chuquicamata, San Pedro de Atacama z okolicami i lądowo na północ do Iquique, powrót lotem do Santiago..i jeszcze Lima w Peru
    My korzystaliśmy na miejscu z ich linii SkyAirline oraz Jetsmart – przyjemne, niedrogie, częśto latają, spory wybór tras. Rónizez autobusów spory wybór. Generalnie super wspominamy…

  3. Rewelacyjny wpis. Ja pamiętam jak zawsze marzyłem żeby zwiedzić amerykę południową – szczególnie Chile. Planuje wyjazd – szukam dobrego ubezpieczyciela. Doradzisz coś?

    Na bloga będę wracał!

Write A Comment