Dolina Białego – Reglowa Piękność
– Spacer w dwie strony zajmuje około 1,5 h
– Dolina Białego raczej nie nadaje się na spacery z wózkiem
– Parking kosztuje od 10 pln
Dolina Białego jest relatywnie krótką doliną reglową ulokowaną na przedmieściach miasta Zakopane w Tatrach Zachodnich. Powiada się, że jest to reglowa piękność i bywa szczególnie polecana wiosną, gdy jest tutaj kwitnąco, a strumień bije wielką mocą. Nie jest to szalenie długa dolina, ani męcząca, ponieważ wystarczy raptem 90 minut, aby dotrzeć pod wodospad i powrócić do kas. Zapraszamy na spacer!
Jeśli zastanawiacie się, gdzie zaparkować samochód, to mamy dla Was dwie propozycje. Mając w planach spacer również na Sarnią Skałę, to najwygodniej będzie pozostawić samochód tuż przy wlocie do Doliny Strążyskiej. Parking kosztuje 10/20 pln (w zależności, który wybierzecie). Następnie wypatrujcie odbijających w lewo czarnych szlakówek, czyli Drogi pod Reglami. Trasa z tej strony zajmie Wam 25 minut. Natomiast Dolina Białego spod Wielkiej Krokwi jest osiągalna nieco szybciej, ponieważ dosłownie po 20 minutach. I tutaj, uwaga – parking jest darmowy (jesień 2019). W obu przypadkach szlak widzie sympatycznie skrajem lasu.
Dolina Białego Trasa pod Wodospad
Wycieczka w Jedną Stronę – Czas: 44 min, Dystans: 1,7 km Przewyższenie: 159 m
Szlak wiedzie spokojnie dnem doliny wzdłuż łoskoczącego harmidru potoku, pomiędzy grzbietami Sarniej Skały oraz Krokwi. Wraz z żółtymi znacznikami pojawiają się oznaczenia ścieżki przyrodniczej imienia profesora Stanisława Sokołowskiego, która ma 11 punktów przystankowych. Pan profesor był inicjatorem powstania Tatrzańskiego Parku Narodowego, stąd tutaj jego obecność. Nazwa potoku pochodzi od białych wapieni na dnie doliny lub od piany, która tworzy się na powierzchni pędzącego szalenie bystrza. Warto wspomnieć, że jest to potok o największym średnim spadku w Tatrach, ponieważ woda porusza się tutaj ze średnim spadkiem 187 m/km.
Po 10 minutach marszu, dotrzecie do zakratowanego wejścia do sztolni (po lewej). Jej historia sięga lat 50-tych, gdy Rosjanie postanowili wydobywać uran. Dolina Białego przeze pięć lat, aż do roku 1955, była zamknięta dla ruchu turystycznego. Jednakże zasoby rudy rozczarowały i radzieccy poszukiwacze zostali zmuszeni do odwrotu.
Po 45 minutach dotrzecie do miejsca, w którym szlak zakręca prawie o 180 stopni. Są tutaj dwa mostki, niewielki wodospad oraz ławeczka dla skorych do odpoczynku turystów. Punkt idealny na drugie śniadanie. Jest to też miejsce kluczowe w planowaniu dalszej wycieczki, ponieważ za mostkiem ścieżka zaczyna się już mocno wspinać. Część turystów przy wodospadzie zawraca i spokojnym krokiem, po 35 minutach dociera z powrotem do wrót Doliny Białego.
Powrót do Samochodu
Powrót do bram Doliny Białego zajmie Wam około 35 minut, natomiast do samochodu zaparkowanego u wrót Doliny Strążyskiej godzinę. Dlatego też, czemu nie wybrać wariantu nieco bardziej męczącego, nieco dłuższego ale za to uroczo pięknego? Chcielibyśmy namówić Was z całego serca na kontynuację dalszego spaceru przez Sarnią Skałę. Wycieczka w układzie: Dolina Białego – Sarnia Skała – Dolina Strążyska powinna zachwycić każdego. Z końca Doliny Białego trasa zajmie Wam 2,5 h. W ten sposób trasę zakończycie przy końcu ulicy Strążyskiej, czyli tam gdzie są parkingi. Spacer dokładnie w takim układzie opisaliśmy w naszym osobnym artykule tutaj. Osoby które postanowią kontynuować spacer, pną się stromą ścieżką i szlak po kilku zakosach mija Igłę i dociera do Ścieżki nad Reglami. Stąd czarny szlak zabierze Was albo na Kalatówki (odbicie w lewo), a w prawo na Sarnią Skałę.
Dolina Białego z Dzieckiem
Spacer przez Dolinę Białego nawet z wózkiem z pompowanymi kołami będzie dość kłopotliwy i niewarty trudu. Na szutrowej nawierzchni bardzo szybko pojawiają się pierwsze stopnie, czy wystające z ziemi dość spore kamienie, które skutecznie uniemożliwiają spacer. Jeśli wybieracie się z małym dzieckiem, to w zasadzie jedyną opcją będzie nosidło lub chusta. Jeśli chcecie spacerować z wózkiem, to wybierzcie sąsiednią, równie piękną Dolinę Strążyską. Natomiast do Doliny Białego zabierzcie cieplejsze rzeczy, ponieważ w panuje tu nieco chłodniejszy klimat. Ścieżka prowadzi głownie zacienionym wąwozem w bardzo bliskim sąsiedztwie dudniącego Białego Potoku, wzdłuż licznych kaskad i wodospadów.
Informacje Praktyczne
– Spacer w dwie strony do wodospadu zajmie Wam około 1,5 h
– Wejście na teren TPN jest płatne – cennik
– Wycieczkę możecie kontynuować, idąc na Sarnią Skałę oraz do Doliny Strążyskiej lub podążając na Kalatówki
– Szlak nie sprzyja spacerom z wózkami
– Dolina Białego gdzie zaparkować? Możecie pozostawić samochód albo pod skocznią (bezpłatny parking 2019r) lub na końcu ulicy Strążyskiej – ceny od 10 do 20 pln. W obu przypadkach czas dotarcia do wejścia do doliny to ok 25 min.
Obserwuj nas i bądź z nami na bieżąco!
Drogi Czytelniku,
Mamy nadzieję, że udało Ci się odnaleźć na blogu wszystkie niezbędne informacje i zaplanować swój urlop. Będziemy wdzięczni za skromny napiwek wrzucony do blogowej skarbonki lub wsparcie naszych działań poprzez zakupy w naszym małym górskim sklepie. Dziękujemy serdecznie i do zobaczenia na szlaku 🙂
6 komentarzy
Witam bardzo pomocny wpis wybierałam się z dwójką małych dzieci w podwójnym wózku. Wpis dot wycieczki wózkiem bardzo pomocny. Zaczekamy do nast roku. Dziękuję i pozdrawiam
Dziękujemy pięknie za komentarz! pozdrawiamy 🙂
Z przyjemnością czyta się Wasze „opowieści”. Kocham góry i jak tylko mogę odwiedzam miejsca z pięknymi szlakami.
Ale … proszę powiedzcie mi czy mając sprawną tylko jedną rękę (dłoń) wejdę np: na Szpiglasowy Wierch czy Giewont itp.? Chodzi mi o to czy Waszym zdaniem potrzeba dwóch sprawnych dłoni by „ogarnąć” łańcuchy?
Pozdrawiam serdecznie
Hej, hej, w naszej opinii Szpiglasowy Wierch jest dużo łatwiejszą opcją aniżeli Giewont. Tutaj, jedynie krótki odcinek z łańcuchami jest od strony Doliny Pięciu Stawów. Tak naprawdę, jest to dobre miejsce na pierwsze doświadczenia ze sztucznymi ułatwieniami w górach. Jeśli skała jest sucha, to niektóre osoby nawet po łańcuchy tutaj nie sięgają. Na pewno fajnie jakby ktoś Ci towarzyszył w newralgicznym momencie. Ale serio odcinek na Szpiglasowy Wierch jest prosty (choć piszemy to z perspektywy osób, które mają obie sprawne dłonie). Natomiast Giewont to nieco inna para kaloszy. Ponieważ jeśli wejście jest jeszcze w miarę, to już samo zejście jest nieco bardziej kłopotliwe. Skała jest tutaj bardziej wyślizgana i jest kilka miejsc gdzie chętnie łapaliśmy łańcuch (pamiętaj, ze na Giewont prowadzi szlak jednokierunkowy, wejście z jednej strony, zejście z innej). Nie wiemy jak radzisz sobie w terenie, ale może dobrym pomysłem byłaby wycieczka z drugą osobą i niewielka asekuracja (uprząż, lina itp). Pozdrawiamy 😉
Tam przy wejściu do tej doliny co leci strumień a idzie się wzdłuż niego na tym kamiennym murku zawsze ludzie do strumienia wrzucają monety. Nie wiem dlaczego jest tam masa gotówki w wodzie.
nie słyszeliśmy tej historii, dzięki za ciekawy komentarz. Jak się nam uda dowiedzieć, to dorzucimy informację do wpisy. Pozdrawiamy pięknie 😉