Śpiący Tatrzański Rycerz
– Giewont znajduje się w Tatrach Zachodnich
– szlak na Giewont jest umiarkowanie trudny,
– pamiętajcie, że w drodze na Śpiącego Rycerza napotkacie łańcuchy
– na całą wycieczkę warto zarezerwować sobie około 6/7 h
– krzyż na Giewoncie ma wysokość 15 m
Giewont jest jednym z najbardziej popularnych tatrzańskich szczytów. Owiany licznymi legendami, dostojnie króluje nad Zakopanem. Jest symbolem miasta jak również i całych Tatr. W sezonie na szlaki prowadzące na Śpiącego Rycerza wyruszają rzesze turystów, ustawiając się w sławnych już kolejkach, tuż pod kopułą szczytową. Chyba tylko Kasprowy Wierch oraz Morskie Oko bywają wówczas bardziej oblegane. W drodze na Giewont czeka na Was krótka sekwencja łańcuchów, nieco ekspozycji a na górze słynny krzyż oraz przepyszne widoki! Zapraszamy na krótką opowieść o szlakach prowadzących na Śpiącego Rycerza, tak aby każdy mógł wybrać odpowiednią trasę dla siebie. Opowiemy o tym jak trudno wejść na Giewont, ile się na niego idzie oraz podrzucimy garść informacji o łańcuchach oraz opiszemy panoramy. Bo szczyt jest wart zmęczenia i bolących nóg.

Giewont dla początkujących? Czy to odpowiedni szlak dla mniej doświadczonych turystów?
Można przyjąć, że wszystkie szlaki prowadzące na Giewont spotykają się na Wyżniej Kondrackiej Przełęczy. Do tego miejsca szlak nie powinien przysporzyć Wam większych kłopotów. No może poza kondycyjnymi. Przysłowiowe schody zaczynają się dopiero teraz, na ostatniej prostej. Pamiętajcie, że z uwagi na ilość turystów, w obrębie kopuły szczytowej Giewontu, wprowadzono ruch jednokierunkowy. Do góry wiedzie zatem szlak po prawej stronie szczytu a do zejścia wykorzystuje się szlak po lewej stronie. Dokładnie tak jak to pokazaliśmy na zdjęciu poniżej. Na obu odcinkach znajdują się łańcuchy oraz nieco ekspozycji. Do góry, sekwencja wydaje się być relatywnie prosta. I jeżeli jesteś w miarę sprawnym turystą to nie powinna ona stanowić dla Ciebie problemu. Wspinaczka wiedzie po kamiennych stopniach oraz płytach. Miejscami skała jest tutaj wyślizgana przez miliony butów. Natomiast powrót, czyli zejście na Wyżnią Kondracką Przełęcz, to już nieco inna para kaloszy. W naszym odczuciu, zejście jest trudniejsze i wymaga większej uwagi. Trasa jest bardziej wyeksponowana, a skała dużo bardziej śliska i o upadek nie trudno.
Pamiętajcie również o tym, że na samym wierzchołku nie ma za wiele miejsca, a północne ściany Giewontu, czyli te od strony miasta Zakopane, są mocno podcięte. Stopień trudności wzrasta znacząco przy mokrej i oblodzonej skale. Miejcie również świadomość, że Giewont jest bardzo niebezpieczny podczas burzy. Pioruny wówczas z lubością trafiają w metalowy krzyż ustawiony na szczycie. Co ciekawe, wiele osób szuka odpowiedzi, który tatrzański szlak jest trudniejszy – czy ten prowadzący na Giewont czy na Rysy. W naszej opinii trasa na najwyższy szczyt Polski jest bez porównania większym wyzwaniem. Zarówno kondycyjnie jak i technicznie. To zupełnie inna liga. Ale czy można polecić Giewont dla początkujących? Jeśli jesteście w miarę sprawni i nie straszna jest Wam ekspozycja to można rozważyć wycieczkę na Śpiącego Rycerza. Jednak wybierając się na szczyt, pamiętajcie o wspomnianych zagrożeniach i bezpiecznie maszerujcie.

Który szlak na Giewont wybrać?
Poniżej odnajdziecie listę najpopularniejszych szlaków wiodących na szczyt Śpiącego Rycerza. W każdej propozycji znajdziecie informacje o parkingu, przewyższeniu, dystansie do pokonania oraz o tym, ile idzie się na Giewont. Wszystkie szlaki docierają w pierwszej kolejności na Wyżnią Kondracką Przełęcz (1725 m n.p.m.), skąd następuje atak szczytowy opisany na końcu. Śmiało można przyjąć, że trasy na przełęcz mają zbliżony poziom trudności. Dzięki temu, każdy z Was dość łatwo wybierze wariant najbardziej do Was dopasowany.
Wszystko zatem będzie zależało od tego ile macie czasu, gdzie zostawiliście samochód, Waszej kondycji oraz Waszej fantazji. A jedynym ogranicznikiem niezależnym od Was jest fakt, że czerwony szlak przez Grzybowiec jest zamknięty w okresie od 1 grudnia do 15 maja. Zatem w drogę, ku przygodzie

1. Najłatwiejszy szlak na Giewont
Trasa: Kuźnice – Kalatówki – Hala Kondratowa – Kondracka Przełęcz – Wyżnia Kondracka Przełęcz – Giewont
Czas wejścia na Giewont: 3h 21 min Dystans: 5,9 km Przewyższenie: 909 m + Powrót
Śmiało można rzec, że niebieski szlak z Kuźnic (1025 m n.p.m.) na Giewont (1894 m n.p.m.) jest najpopularniejszą opcją dotarcia na szczyt Śpiącego Rycerza. W sezonie bywa tutaj tłoczno i gwarno. Głównie dlatego, że do Kuźnic można bardzo łatwo dostać się z centrum Zakopanego (kursują tutaj regularnie busiki jak również można ten odcinek przespacerować). Początek szlaku zaczyna się zaraz za kolejką linową na Kasprowy Wierch i następnie przez kocie łby mija klasztor albertynek na Kalatówkach. W dalszej części jest już dużo przyjemniej, bowiem szlak wiedzie szeroką, leśną ścieżką i trasa wkracza na piękną Polanę Kalatówki (ach te widoki na Kasprowy Wierch i wiosenne dywany krokusów). Na polanie możecie śmiało przysiąść na ławach oraz stolikach usytuowanych obok hotelu i skorzystać z oferty niewielkiego baru. Jednak to najwięcej ochów i achów zgarnia, oddalona o godzinę drogi stąd Polana Kondratowa. Bo to właśnie tutaj odnajdziecie urocze i kameralne tatrzańskie schronisko PTTK na Hali Kondratowej. Trzeba przyznać, że pięknie komponuje się w otoczenie a dodatkowo imponująco wygląda tutaj Polana Kondratowa oraz leżący za nią Długi Żleb Kondratowy.
Dalsza część wędrówki na Giewont wiedzie wciąż w asyście niebieskich szlakówek, które trawersują zbocza Długiego Giewontu. Gdy tylko pojawią się pierwsze kamienne stopnie, ścieżką zaczyna intensywnie nabierać wysokości. Przed Wami najbardziej mozolny odcinek trasy na szczyt. Gdy miniecie przelewające się przez chodnik źródełko, będzie to niechybny znak że do Kondrackiej Przełęczy będzie brakowało Wam już tylko 25 min, a do Wyżniej Kondrackiej Przełęczy kolejnych 15 minut. Stąd jeśli nie ma kolejek do łańcuchów pod szczytem Giewontu, na szczycie zameldujecie się po kolejnych kilkunastu minutach.





2. Szlak przez Kopę Kondracką na Giewont
Kuźnice – Kalatówki – Hala Kondratowa – Przełęcz pod Kopą Kondracką – Kopa Kondracka – Kondracka Przełęcz – Giewont
Czas wejścia na Giewont: 4 h 36 min Dystans: 8,3 km Przewyższenie: 1200 m + Powrót
Tak naprawdę, ten wariant szlaku na Giewont jest rozwinięciem poprzedniej propozycji. Trasa z Kuźnic przez Kalatówki aż do schroniska na Hali Kondratowej jest tożsama i dopiero tutaj ścieżki rozdzielają się. Wspomniany wcześniej niebieski szlak gna po skosie w prawo w stronę Giewontu, natomiast proponowany tutaj zielony szlak, kieruje się na przełęcz pod Kopą Kondracką po skosie w lewo. Jest to ciekawa opcja, która wydłuża trasę o 1h 15 min, ale pozwala spojrzeć na Giewont z nieco innej perspektywy. Sami przyznajemy, że już kilkukrotnie daliśmy się skusić na ten wariant, gdyż jest on przepyszny widokowo!
Z pod schroniska na Hali Kondratowej, szlak najpierw powoli zapuszcza się w otchłań Doliny Kondratowej, po czym zaczyna wspinać się niezliczoną ilością meandrujących serpentyn, równolegle do Długiego Żlebu Kondratowego, wprost na przełęcz pod Kopą Kondracką (1863 m n.p.m.). Spod schroniska na grań trzeba liczyć około 1,5 h dość męczącego podejścia.
Gdy dotrzecie na grań przywitają Was przepiękne tatrzańskie widoki oraz czerwony szlak który przybywa tutaj z Kasprowego Wierchu (1987 m n.p.m.) przez Goryczkową Czubę (zielone szlakówki kończą w tym miejscu swoją epopeję). Kolejny kwadrans to dalsza wspinaczka na pierwszego reprezentanta Czerwonych Wierchów – czyli Kopę Kondracką (2005 m n.p.m.). Wyżej już dziś nie zawędrujecie. Ze szczytu rozpościera się wyborna panorama na Tatry Wysokie, Tatry Zachodnie a sokole oko dostrzeże również Gorce oraz Babią Górę. Mimo, że często tutaj wieje, warto przysiąść i napawać się widokami!
Zejście ze szczytu Kondrackiej Kopy w stronę Kondrackiej Przełęczy wiedzie już w towarzystwie żółtych szlakówek i powinno zając ono Wam około godziny drogi. W tym czasie zerkać będziecie głównie na naszego drzemiącego bohatera oraz na imponujące ściany Wielkiej Turni Małołąckiej, które opadają wprost do Doliny Małej Łąki. Na przełęczy z prawej strony dociera niebieski szlak ze schroniska na Hali Kondratowej. Na Giewont pozostają dwa kwadranse. Obie trasy często są wykorzystywane do złożenia przyjemnej i czarującej pętli na szczyt Śpiącego Rycerza. Taka wycieczka wówczas zajmie Wam nieco ponad 7h marszu.
3. Giewont i Kasprowy w jeden dzień – najładniejszy szlak na szczyt Śpiącego Rycerza
Trasa: Kuźnice – Hala Gąsienicowa – Kasprowy Wierch – Goryczkowa Czuba – Przełęcz pod Kondratową Kopą – Kopa Kondracka – Kondracka Przełęcz – Wyżnia Kondracka Przełęcz – Giewont
Czas wejścia na Giewont: 6h 44 min Dystans: 13,2 km Przewyższenie: 1610 m + Powrót, Relacja: Tutaj
Szlak z Kasprowego Wierchu na Giewont to doskonały wybór. Jeśli macie czas i siły to lepszej opcji dotarcia na Śpiącego Rycerza nie znajdziecie! Jest to fantastyczna trasa, która wiedzie granią w ślad za czerwonymi szlakówkami. Jest pięknie, widokowo i szalenie czarująco. A dodatkowo, co nas nieco zaskakuje, bywa tutaj pusto.
W pierwszej kolejności należy dotrzeć z Kuźnic na Kasprowy Wierch. Na potrzeby naszej opowieści macie do wybory trzy opcje. Pierwsza z nich, wiedzie zielonym szlakiem przez Myślenickie Turnie. Zajmie ona Wam 3h 15 min. Druga, którą najbardziej polecamy to spacer przez Halę Gąsienicową i zajmie Wam prawie 4h. Jest to fantastycznie widokowa opcja <3 w naszej opinii, samo przekroczenie progu Doliny Gąsienicowej z widokiem na tatrzańskie kolosy jest jedną z najcudowniejszych chwil w Tatrach! Jeśli nie macie sił ani ochoty aby wspinać się z Kuźnic na Kasprowy Wierch (to ponad kilometr przewyższenia) to pozostaje ostatnia, najszybsza opcja – kolej linowa na Kasprowy Wierch! Trzeba sięgnąć do sakiewki, ale za to w kilka chwil zameldujecie się na szczycie i rozpoczniecie wędrówkę!
Szlak z Kasprowego Wierchu na Giewont zajmie Wam około 3h. I będzie to rewelacyjnie spędzony czas! Gdy opuścicie budynek kolejki, trzeba skręcić od razu w prawo i po schodach minąć budynek stacji meteorologicznej. Zaraz za nim znajduje się dzwon, który niegdyś podczas kiepskich warunków ułatwiał śmiałkom dotarcie na szczyt. Część dalszej trasy w stronę Giewontu widzie nieco eksponowany terenem na którym odnajdziecie dwa miejsca, gdzie zapewne będziecie musieli pomóc sobie rękami przy pokonywaniu trudności.
Szlak aż na Kopę Kondracką prowadzi w asyście czerwonych szlakówek a trasa jakby faluje. Nie ma tutaj mocnych podejść ani zejść, więc można skupić się na widokach. Niesamowicie wygląda po słowackiej stronie Cicha Dolina oraz górujące nad nią Liptowskie Kopy. Warto co jakiś czas przystanąć i spojrzeć za siebie, gdzie zmieniająca się perspektywa uwypukla Świnicę oraz Walentkową Dolinę. A na wprost, przed piechurami mienią się Czerwone Wierchy! Prawdziwe mocniejsze podejście pojawia się dopiero od przełęczy pod Kopą Kondracką (tutaj też zameldujecie się jeśli będziecie maszerować wariantem numer dwa w naszej relacji). Na szczycie Kopy Kondrackiej, który wchodzi oczywiście w skład Czerwonych Wierchów pojawicie się po 1h 40min od momentu wyjścia z Kasprowego Wierchu. Tutaj też dotrzecie, jeśli rozpoczęliście szlak od Kir, czy też maszerowaliście niebieskim szlakiem na Małołączniak. Na szczycie Kopy następuje zmiana koloru szlakówek, ponieważ teraz czeka Was prawie godzinne zejście na Kondracką Przełęcz w ślad za żółtymi szlakowkami. Na przełeczy jak już zapewne wiecie, z prawej przybywa niebieski szlak od strony Kuźnic (wariant numer jeden w naszej opowieści).





4. Śpiący Rycerz bez tłumów?
Trasa: Gronik – Dolina Małej Łąki – Wielka Polana Małołącka – Kondracka Przełęcz – Wyżnia Kondracka Przełęcz – Giewont
Czas wejścia na Giewont: 3h 25 min Dystans: 5,8 km Przewyższenie: 1003 m + Powrót
Jeśli nie przepadacie za tłumami na szlaku, to ta opcja będzie dla Was idealna. Samochód możecie zostawić na płatnym parkingu przy kasie TPN w Groniku. Dojedziecie tutaj w 10 minut z centrum miasta Zakopane. Kursują tutaj również busy kierujące się w stronę Doliny Kościeliskiej oraz Chochołowskiej.
Ten wariant dotarcia na Giewont daje Wam możliwość przespacerowania całkiem przyjemnej i atrakcyjnej pętli. Zatem na Giewont proponujemy wybrać się opisanym poniżej wariantem, natomiast na powrót ze Śpiącego Rycerza możecie wykorzystać czerwonym przez Grzybowiec. Powrót zajmie Wam wówczas nieco ponad 2,5 h. Pamiętajcie tylko, o czym już wspominaliśmy, że szlak przez Grzybowiec jest zamknięty w okresie od 1 grudnia do 15 maja. Całość zajmie Wam wówczas około 6h. Jeśli natomiast przyjechaliście busem i nie ogranicza Was miejsce finiszu, to proponujemy powrót z Giewontu niebieskim szlakiem przez Halę Kondratową i tutejsze schronisko aż do Kuźnic (czyli zejść pierwszym wariantem wspomnianym w tekście). Czasowo wyjdzie praktycznie to samo, a pozwoli odkryć/spojrzeć na nowe rejony Tatr.
Wróćmy jednak do naszego spaceru – szlak na Giewont początkowo wiedzie w towarzystwie żółtych szlakówek, Doliną Małej Łąki. Po godzinie spaceru dotrzecie do wybitnie czarującej i onieśmielającej Wielkiej Polany Małołackiej. Będzie to idealne miejsce na chwilę odpoczynku przed dalszą wędrówką. Już tutaj będziecie mogli zerknąć nieśmiało na Giewont. O rozmiarach Wielkiej Polany Małołąckiej niechaj świadczy fakt, że spaceruje się nią aż 20 minut, nim znów zatopicie się leśnej głuszy. I wówczas zaczniecie intensywniej zdobywać wysokość. Szalenie wielkie wrażenia robią ściany Wielkiej Turni. Jest tutaj również nieco mniej znany Mnich Małołącki, którego zachodnie ściany opadają do Niżniej Świstówki. Szlak wiedzie Głazistym Żlebem z którego można dostrzec cel wędrówki. Po 3 h wędrówki dotrzecie finalnie na Kondracką, na której należy skręcić w lewo.




5. Giewont wprost z Zakopanego
Trasa: Dolina Strążyska – Polana Strążyska – Przełęcz w Grzybowcu – Wyżnia Kondracka Przełęcz – Giewont
Czas wejścia na Giewont: 3h 14 min Dystans: 5,9 km Przewyższenie: 1033 m + Powrót. Czerwony szlak na odcinku Przełęcz w Grzybowcu – Wyżnia Kondracka Przełęcz, jest zamknięty od 1 grudnia do 15 maja (lawiny)
Będzie to nasza ostatnia propozycja wycieczki na Giewont. Mimo, że znalazła się na końcu, to mamy do niej ogromną słabość a trasa ma spory potencjał i zaskakujący finał. Zapraszamy zatem na trasę, która ma tutaj wszystko co w górach najpiękniejsze – czarującą dolinę, szumiący wodospad, magiczny szczyt oraz wyśmienity punkt widokowy na tenże wierzchołek. Samochód możecie zostawić na jednym z kilku parkingów u wylotu Doliny Strążyskiej. Warto rozeznać się w cenach, ponieważ mogą się od siebie znacznie różnić.
Początek szlaku na Giewont wiedzie dnem uroczej Doliny Strążyskiej, skąd z pomiędzy listowia drzew przebija się wysoko cel wędrówki, nasz Śpiący Rycerz. Gdy osiągniecie Polanę Strążyską, na której znajduje się skałka Sfinks, kilka szałasów oraz czynna w sezonie herbaciarnia, szlak na Giewont odbija przez mostek nad Potokiem Strążyskim w prawo. Natomiast warto podejść jeszcze prosto pod Wodospad Siklawica (30 min do wodospadu i z powrotem). Teraz najtrudniejszy fragment – mozolne podejście przez las na Przełęcz w Grzybowcu (ok. 50 min). To nie koniec leśnego odcinka, ponieważ lasy rozstępują się dopiero dwa kwadranse dalej. I tutaj widoki na Dolinę Małej Łąki oraz Wielką Turnie wynagradzają trudy wędrówki.
Od tej pory spaceruje się już dużo przyjemniej, co nie znaczy, że bez zmęczenia. Na odcinku znajdują się dwa miejsca, gdzie trzeba będzie wykorzystać ręce, ale to nic strasznego. Pierwsze z nich będzie ulokowane jeszcze w lesie, a drugie to nic innego, jak przekroczenie skalnego żebra opadającego z Małego Giewontu. Od tego miejsca szlak staje się nieco bardziej eksponowany. Jeśli zastanawiacie się, gdzie śpią zbrojni, to poniżej szlaku, choć już w lesie, znajduje się Jaskinia Śpiących Rycerzy ? Teraz szybkie podejście wzdłuż skalnego muru i szlak osiąga Siodło, skąd już widać krzyż na Giewoncie! 30 minut dalej dotrzecie na Wyżnią Kondracką Przełęcz. Wejście na Giewont zostało opisane poniżej.
Powrót natomiast polecamy przez Kondratową Polanę, Kalatówki i odbicie czarnym szlakiem w stronę Sarniej Skały, dzięki czemu domkniecie pętlę w Dolinie Strążyskiej. Opis szlaku na Sarnią Skałę znajduje się tutaj. Niestety całość zejścia z Giewontu w takiej konfiguracji zajmie Wam około 5h. Natomiast powrót po własnych śladach przez Mały Giewont oraz Przełęcz w Grzybowcu to kwestia 2,5 h.






Łańcuchy oraz krzyż na Giewoncie
Na początku najważniejsze informacje – szlak na Giewont w ostatniej fazie podejścia jest jednokierunkowy. Jak również w drodze na Śpiącego Rycerza odnajdziecie sekwencję łańcuchów. Z Wyżniej Kondrackiej Przełęczy na szczyt czeka Was kwadrans wspinaczki. Całość wraz z pobytem na wierzchołku plus powrót na przełęcz to kwestia 40 min. Choć to wszystko pod warunkiem, że na szlaku nie ma kolejek do łańcuchów. Bo w szczycie sezonu ten odcinek może zająć o zgrozo nawet kilka godzin! Zapewne kojarzycie zdjęcia w internecie przedstawiające tłumy turystów czekających do wejścia na Giewont.
Zatem według grafiku – najpierw po 8 minutach od przełęczy dotrzecie do miejsca, gdzie zaczyna się pętla szczytowa. Pamiętajcie, że podejście na Giewont odbywa się prawą stroną, co jest oznaczone niewielką tablicą informacyjną oraz strzałkami. Najpierw szlak wiedzie po kamiennych stopniach, a następnie przejdziecie po kamiennych płytach nabierając szybko wysokości. Finalny odcinek jest nieco wyeksponowany. Dodatkowo miejscami w skale są specjalnie wyżłobione stopnie. Łańcuchy na Giewoncie obecnie są nowe, zostały wymienione po tragicznej burzy w roku 2019.
Na szczycie, wokół 15-metrowego krzyża nie ma specjalnie dużo miejsca, jednak pamiętajcie że północne stoki opadają pionowo w otchłań. Krzyż na Giewoncie pojawił się w roku 1901 i został ufundowany przez mieszkańców Zakopanego w 1900 rocznicę narodzin Chrystusa. A widoki? Palce lizać, widać Podhale, Babią Górę, Gorce i całą tatrzańską śmietankę. Natomiast sam masyw składa się z trzech zasadniczych części – Długiego Giewontu (1876 m), Wielkiego Giewontu (1894 m) oraz Małego Giewontu (1728 m) – całość jest długa na 2,7 km.
Szlaku zejściowego z Giewontu szukajcie po drugiej stronie krzyża, na zachodniej stronie szczytu. W naszej opinii powrót ze Śpiącego Rycerza jest nieco trudniejsze aniżeli wdrapanie się na szczyt. Wszystko dlatego, że szlak biegnie tutaj już zdecydowanie bardziej eksponowaną a do tego wyślizganą skałą! Najpierw trzeba przejść niewielki uskok skalny i następnie asekurować się łańcuchami, które tutaj faktycznie przychodzą z pomocną dłonią. Schodźcie tędy bardzo ostrożnie.
Wejście na Giewont




Zejście z Giewontu



Panorama z Giewontu




Informacje Praktyczne
– Szlak średnio trudny, ubezpieczony
– Wejście do TPN płatne – cennik tutaj
– Sprawdźcie prognozy pogody, podczas burzy jest tutaj nadzwyczaj niebezpiecznie
– Na szczyt wybierzcie się poza sezonem, wówczas Was ugości i zauroczy
– W sezonie na szczyt ciągną tłumy co znacząco wydłuża czas wycieczki (zatory przy łańcuchach)
– Pamiętajcie, że szlak na Giewont przez Przełęcz na Grzybowcu jest zamknięty w okresie od 1go grudnia do 15go maja
Drogi Czytelniku,
Mamy nadzieję, że udało Ci się odnaleźć na stronach bloga wszystkie niezbędne informacje i zaplanować swój urlop. Będziemy wdzięczni za skromny napiwek wrzucony do blogowej skarbonki lub wsparcie naszych działań poprzez zakupy w naszym małym górskim sklepie. Pozwoli to nam dalej się rozwijać i tworzyć nowe wpisy. Dziękujemy serdecznie i do zobaczenia na szlaku 🙂
11 komentarzy
Dzięki super wskazówki, kolejna opcja na loop, bardzo przydatna
Atakujemy w lipcu.
Cześć!
Czy przybliżone czasy biorą pod uwagę drogę w obie strony czy tylko w jedną i trzeba drugie tyle doliczać na zejście?
Hej, czasy w obie strony
Jak zawsze wszystko super opisane! Dziękuję 🙂
dziękujemy pięknie za komentarz 🙂
Super konkret. Dziekuje 🙂
dzieki za komentarz! 🙂
Super zrozumiale opisane-nawet dla laików chących poznac Tatry, wielkie dzieki!! za czas poswięcony trud etc..mamy zamar skorzytsc ze wskazówek obusmy wytrwali!
Mogę polecić wam ciekawy materiał https://cyfrowa.tvp.pl/video/turystyka-i-wypoczynek,o-malarstwie-i-malarzach-tatr,58381989
Oooo, dziękujemy! 🙂