Stacja Turystyczna Orle
– Szlak dość krótki, który spodoba się rodzicom z wózkami
– Dajcie się skusić na zupę pokrzywową w schronisku
– Poznajcie historię Gór Izerskich
Schronisko Orle znajduje się czarującym zakątku Gór Izerskich, nieopodal Szklarskiej Poręby. Prowadzi tutaj wiele szlaków oraz nieznakowanych dróg leśnych, z których chętnie korzystają piesi, rowerzyści, a zimą narciarze. Jednak bez względu na to, jak przybędziecie na miejsce, będzie to z pewnością przyjemna górska wycieczka. Zapraszamy na spacer!
Orle to jedno z pięciu schronisk położonych po polskiej stronie Gór Izerskich, a wizualnie jest chyba tym najpiękniejszym. Najbardziej skusiła nas wizja zupy pokrzywowej oraz prześliczny kamienny budynek, czyli tak zwana schroniskowa Leśniczówka. Jeśli szukacie opcji wycieczki dla rodzica z wózkiem, to będzie to również godna rozważenia opcja, ponieważ jedną z dróg do Stacji Turystycznej Orle jest asfaltowa leśna alejka, z której korzystają w głównej mierze rodzice z małymi dziećmi oraz rowerzyści. Pętlę można dopełnić szutrową drogą i na taki szlak pragniemy Was dzisiaj zaprosić!
Jak Trafić z Przełęczy Jakuszyckiej
do Schroniska Orle
Najrozsądniej będzie udać się ze Szklarskiej Poręby w stronę przejścia granicznego w Jakuszycach. Podróż samochodem zajmie Wam 10 minut, a na Polanie Jakuszyckiej znajdziecie spory, darmowy parking. Jest tutaj również stacja kolejowa, więc możecie przyjechać na miejsce bezpośrednio pociągiem ze stacji Szklarska Poręba Górna. Pociągi kursują regularnie a przejazd trwa 12 minut. Co ciekawe, stacja kolejowa Szklarska Poręba Jakuszyce jest najwyżej położoną stacją w Polsce. Znajduje się ona wyżej nawet aniżeli położona pod samiuśkimi Tatrami zakopiańska stacja kolejowa. Na miejscu możecie wypożyczyć rowery oraz narty biegowe.
Co dla nas istotne, tutejsze szlaki turystyczne pozwalają na wykonanie mniejszej lub nieco większej pętli. Sami zdecydowaliśmy się na wersję dla rodziców z wózkami, która połączyła nieistniejący czerwony szlak z Polany Jakuszyckiej przez Cichą Równię aż do schroniska oraz powrót asfaltową ścieżką (tutaj, połączenie żółtego oraz zielonego szlaku). Było przepięknie! A trasę, możecie podejrzeć na mapie poniżej. Nieśpieszna trasa zajęła nam nieco ponad 2,5 h plus czas spędzony na błogim lenistwie.
Szlaki do Wyboru
Po pierwsze, do schroniska Orle możecie dotrzeć spacerując nieistniejącym już czerwonym szlakiem z Polany Jakuszyckiej przez punkt widokowy Samolot. Co prawda, PTTK zamknęło szlak z uwagi na animozje pomiędzy biegaczami narciarskimi a piechurami, jednak szlakówki wciąż są widoczne, a spacerując ścieżką nie łamiecie żadnych zasad. Tą opcję polecamy od wiosny do późnej jesieni (zimą, królują tutaj narciarze biegowi). Pierwszych znaków szukajcie po prawej stronie charakterystycznego komina (zdjęcie poniżej). Szlak jest szutrowy, nieco kamienisty. Nieco trudniej pcha się tutaj wózek, ale jest to możliwe, co też przetestowaliśmy osobiście 🙂 Czas przejścia: 1h 05 min
Kolejną opcja jest połączenie żółtego oraz zielonego szlaku, która w całości podąża asfaltem. Tym wariantem dotrzecie do celu w ciągu 1,5h. Aby odszukać żółty szlak, musicie przejść z parkingu jeszcze około 500 metrów w stronę przejścia granicznego, podążając poboczem drogi. Jest tu co prawda kilka miejsc parkingowych, ale szybko znikają. Żółte szlakówki zaprowadza Was na Rozdroże pod Działem Izerskim, gdzie spotkacie szlak zielony, tutaj skręćcie w prawo. Droga wiedzie starą asfaltową drogą, która jest wprost idealna dla wózków. Pamiętajcie tylko, że tędy też wiedzie droga zaopatrzeniowa do schroniska i na szlaku czasem zdarzają się samochody.
Trzecią opcją z Jakuszyc jest wybór zielonego szlaku, który zaprowadzi Was najpierw na Rozdroże pod Cichą Równią, a tam niebieskie znaczki w stronę Hali Izerskiej i dalej czerwone do Schroniska Orle. Z wózkami tędy się już nie uda. Zresztą czas dotarcia do Schroniska Orle w tej wersji jest wyraźnie dłuższy: 2 h 52 min
Schronisko Orle Historia
Schronisko Orle odnajdziecie na sporej leśnej polanie, nad którą góruje niewielki szczyt Granicznik (870 m). Obok przemyka strumyk Kamionek, będący dopływem Izery. Jest tutaj sielsko, przyjemnie i prawdziwie izersko. Kamienny budynek schroniska, czyli tak zwana Leśniczówka, jest pozostałością po nieistniejącej już osadzie, powstałej przy hucie szkła. Wszystko zaczęło się roku 1754, gdy rodzina Preusslerów założyła hutę szkła Carlsthal oraz niewielką osadę dla robotników.
Huta działała tutaj przez prawie półtora wieku, aż do roku 1890, zatrudniając w szczytowym momencie prawie 100 osób. Niestety w pewnym momencie rachunek ekonomiczny i koszt transportu gotowych produktów doprowadziły do zamknięcia przedsiębiorstwa. Z osady pozostało naprawdę niewiele. Następnie w kamiennym budynku administracyjnym funkcjonowała leśniczówka, stacjonowały niemieckie oddziały ochrony pogranicza, a po wojnie została sformowana Strażnica Wojsk Ochrony Pogranicza Orle.
Bo granica polsko-czeska jest dosłownie o rzut beretem stąd, kilometr dalej, na rzece Izerze. Dziś w skład schroniska wchodzi wspomniany budynek oraz dwie przedwojenne strażnice, wybudowane w stylu sudeckim jeszcze przez Niemców. I to właśnie zdjęcia tej Leśniczówki sprawiły, że postanowiliśmy wybrać się na spacer. I faktycznie, na żywo wygląda jeszcze lepiej. Kamienny, pięknie zdobiony budynek fantastycznie odcina się swoją surowością na tle okolicznej zieleni. Gorzej jest niestety w środku, gdzie widać upływ czasu. Na szczęście całą sytuację ratuje wyśmienita kuchnia. Zupa pokrzywowa i kopytka okazały się być szalenie pyszne!
Rozejrzyjcie się uważnie po polanie. Znajdziecie tutaj pomnik w postaci bryły kwarcu, postawiony z okazji 250 lecia huty. Jest tu również astrościeżka utworzona w ramach Izerskiego Parku Ciemnego Nieba. Znajdziecie na niej model Układu Słonecznego. I teraz najciekawsze – najbliżej schroniska Orle znajdziecie Słońce. Planety zostały tak ulokowane, aby odwzorowywały skalę ich odległości od Słońca. Ostatniego Neptuna znajdziecie tuż obok Chatki Górzystów, czyli 1h 20 min spaceru od Słońca…
Obserwuj nas i bądź z nami na bieżąco!
Drogi Czytelniku,
Mamy nadzieję, że udało Ci się odnaleźć na blogu wszystkie niezbędne informacje i zaplanować swój urlop. Będziemy wdzięczni za skromny napiwek wrzucony do blogowej skarbonki lub wsparcie naszych działań poprzez zakupy w naszym małym górskim sklepie. Dziękujemy serdecznie i do zobaczenia na szlaku 🙂
4 komentarze
Dziś była czeska kartoflanka i strudel jabłkowy, jutro zanosi się na zupę pokrzywową i naleśnik po sąsiedzku 😉 Taka mamy motywację na Izery 😀
Właśnie zastanawiam się na wyjazd w ten weekend w te rejony. A ten świetny blog spowodował, że nie wiem co teraz wybrać 🙂
Chyba jeden weekend w rejonie Szklarskiej Poręby to za mało.
oj zdecydowanie za mało 🙂 Szklarska Poręba nadaje się przepięknie nawet i na 2tygodniowy turnus, szczególnie ze nie opodal jest jeszcze Karpacz i tutejsze atrakcje 😉
Jeśli jednak jesteś ograniczony czasowo i musisz się zmieścić w jeden weekend, zalecam skoncentrowanie się na kilku kluczowych atrakcjach chociaż można by to osiągnąć w 2 tygodnia jak wyżej autor napisał 🙂