SZCZAWNICA ATRAKCJE 11 Pomysłów na Wycieczkę

Szczawnica
11 Pomysłów na Wycieczkę

Szczawnica jest uzdrowiskiem malowniczo położonym tuż nad potokiem Grajcarek, pomiędzy pastelowymi Pieninami a Pasmem Radziejowej. Od lat skupia na sobie spojrzenie turystów. Przybywają tutaj zarówno kuracjusze szukający oparcia w wodach leczniczych, jak również piechurzy spragnieni górskich pejzaży. Bo przecież pienińskie szlaki należą do tych najbardziej malowniczych w całej Polsce, a sama miejscowość słynie nie tylko z oryginalnej drewnianej architektury, ale również z wielu atrakcji, które pokrótce postaramy się Wam przybliżyć. Pokazujemy, co warto zobaczyć w Szczawnicy!

1. Szczawnica Plac Dietla i Pijalnia

Z pewnością jest to najpiękniejszy zakątek Szczawnicy. Aby trafić na Plac, musicie w centrum miasta skręcić w lewo i podążyć do końca ulicą Zdrojową. Tak naprawdę, warto wpaść tu co najmniej dwa razy. Pierwszy raz w ciągu dnia oraz drugi, po zmierzchu, gdy plac jest ślicznie oświetlony. Na jego środku znajduje się niewielkich rozmiarów fontanna wraz z rzeźbą „Kobieta z dzbanem”.

Rzeźba obecnie jest z brązu i w roku 2012 zastąpiła swoją żelbetonową poprzedniczkę, która stała tutaj ponad pół wieku. Warto przyjrzeć się również budynkom otaczającym niewielki placyk, których styl przeplata motywy alpejskie wraz z domieszką lokalnego folkloru. Po prawej stronie, po skosie znajduje się Pijalnia Wód Mineralnych w „Domu nad Zdrojami”, w której znajdziecie sześć wód mineralnych. Plac powstał w XIX wieku, gdy zasypano koryto Szczawnego Potoku.

2. Szczawnica Dolny i Górny Park

Gdy już dotarliście na Plac Dietla, warto zapuścić się na spacer po Górnym Parku. Wystarczy schodkami obok Pijalni wkroczyć na parkowe alejki. Spaceruje się pomiędzy licznymi rzeźbami, po nieco dziurawym asfalcie. Jednak pomimo tego, Park robi przyjemne wrażenie. Znajdziecie tutaj sporych rozmiarów Inhalatorium oraz hotel.

Park został założony przez Jana Kutscherę w XIX wieku i następnie rozbudowany przez Józefa Szalay. Nosi imię Adama hrabiego Stadnickiego. Natomiast Dolny Park znajduje się przy głównej ulicy Szczawnicy, tuż obok dworca PKS. Ten z kolei zapewne nie zrobi na Was już większego wrażenia, choć idealnie nadaje się na przetrwanie gorących dni w oczekiwaniu na odjazd autobusu. Tuż obok Parku Dolnego polecamy tradycyjne lody Jacak! To taki nasz smak z dzieciństwa.

3. Spacer na Bryjarkę oraz do Schroniska pod Bereśnikiem

Jest to wyśmienity pomysł na kilka godzin z dala od miasta. Przez znany już Wam Plac Dietla, w góry uciekają żółte szlakówki. Co prawda szlak praktycznie od początku zaczyna się mocno wspinać w po betonowych płytach, ale są to złe miłego początki. Warto się przemęczyć, ponieważ po 15 minutach opuścicie mało turystyczną nawierzchnię i spacer od razu stanie się dużo przyjemniejszy.

Po kolejnych 15. minutach dotrzecie do górującego nad Szczawnicą szczytu Bryjarka. Odnajdziecie tu sporych rozmiarów krzyż. Pierwotna drewniana konstrukcja pochodziła z roku 1860, jednak przegrała batalię z szalejącą nad Szczawnicą burzą. W jej miejsce, w roku 1902, krakowska firma Józefa Góreckiego postawiła metalowa konstrukcję, którą możemy oglądać do dnia dzisiejszego. Warto wspomnieć, że Pan Józef odpowiadał również za budowę krzyża na Giewoncie. Wierzchołek po zmroku jest oświetlony, a za dnia rozpościera się zniego przyjemna panorama na Szczawnicę, Małe Pieniny oraz Pieniny Właściwe. Warto 🙂

Część osób postanawia w tym miejscu zawrócić z powrotem do Szczawnicy, jednak z naszej strony szalenie namawiamy do dalszego spaceru. Po 30 minutach spokojnego spaceru dotrzecie do bardzo przyjemnego Schroniska pod Bereśnikiem. Jedzenie jest tutaj przepyszne, a do tego panorama z okna obejmuje również dodatkowo i Tatry!  Powrót ze schroniska do miasta możecie odbyć albo szlakiem, którym przybyliście (35 min), albo maszerując najpierw czarnym szlakiem do góry i później przerzucając się na niebieskie znaczniki w prawo. W ten sposób na trasie Waszego spaceru znajdzie się niewielki Wodospad Zaskalnik i na koniec przemkniecie przez Górny Park. W tej wersji, zejście do Szczawnicy zajmie Wam 1,5h, a całość wycieczki 2,5 h plus odpoczynki.

Szlak do Schroniska pod Berśnikiem przez Bryjarkę – Klik

4. Szczawnica Kolejka na Palenicę

Palenica jest obowiązkowym punktem pobytu w Szczawnicy. Jest łatwo osiągalna, a do tego z jej wierzchołka można  podziwiać przyjemną panoramę na Tatry. Aby dotrzeć na szczyt, macie do wyboru dwie opcje. Możecie wyjechać na górę kolejką krzesełkową w kilka chwil albo poświecić około 50 minut na spacer, podążając za żółtymi szlakówkami. Trasa nie jest specjalnie urokliwa, ale pozwala zaoszczędzić kilkanaście złotych. Jedną z letnich atrakcji jest zjeżdżalnia grawitacyjna. Zimą natomiast Palenicę przejmują miłośnicy białego szaleństwa.

Jeśli już nacieszycie się widokami z Palenicy i postanowicie wrócić do miasta, mamy dla Was małą podpowiedź – podejdzie sobie na Szafranówkę (15 minut wciąż za żółtymi szlakówkami) i zejdzie spokojnie na słowacką stronę. Powrót przez najpiękniejszy fragment Przełomu Dunajca jest może nieco dłuższy, niż powrót szlakiem, którym podchodziliście, ale jest wart nadłożenia kilku dodatkowych chwil. Tak to będzie wyglądało na mapie. Szczawnica zimą cieszy się podobną popularnością, jak i latem. W dużej mierze dlatego, że praktycznie w centrum miasta znajduje się stok narciarski. Zjazd z Palenicy możliwy jest 4 trasami plus do tego przygotowano wersje dla snowboardzistów.

Kolejka na Palenice – tutaj
Kamerka online – tutaj
Aktualne warunki na stoku w Palenicy możecie sprawdzić – tutaj 

5. Promenada nad Grajcarkiem

Jest to atrakcja, której Szczawnicy dotychczas brakowało. Jest nie tylko przyjemnym miejscem do odpoczynku nad szumiącym Grajcarkiem, ale jest również dobrą alternatywą dotarcia z centrum miasta do przystani flisackiej. Do tej pory trzeba było spacerować wzdłuż głównej i dość ruchliwej ulicy przebiegającej przez Szczawnicę. Promenada zaczynana się tuż obok wyciągu krzesełkowego na Palenicę. Władze miasta chwalą się, że długa na ok. 1800 metrów promenada, jest jednym z najdłuższych deptaków w kraju. Ścieżka wiedzie wzdłuż rzeki, nad którą częstokroć można spotkać kaczki, ku uciesze najmłodszych! Trasa nie jest specjalnie długa, ani wymagająca i po niespełna 2km dociera do miejsca, w którym Grajcarek wpada do Dunajca, tuż ponad przystanią flisacką. Jest tutaj spokojnie i sielsko, stąd zapewne dlatego cieszy się sporą popularnością wśród rodziców z małymi dziećmi.

6. Droga Pienińska – Rowerem do Czerwonego Klasztoru

Od Szczawnicy Niżnej, spod przystani flisackiej do pradawnych zabudowań Czerwonego Klasztoru jest prawie 10 km w jedną stronę. Trasa wiedzie przyjemnie Drogą Pienińska, tuż nad szumiącym Dunajcem. Jeśli wierzyć czasówkom, dystans można pokonać w mniej więcej 3 h. Tylko później jeszcze trzeba wrócić i tworzy się wtenczas sporych rozmiarów wycieczka. Dlatego warto wypożyczyć rower w Szczawnicy! Sporo wypożyczalni znajdziecie w miejscu, gdzie Grajcarek wpada do Dunajca. Co ciekawe i wygodne, taki wypożyczony rower możecie oddać z powrotem w Szczawnicy, jak również w Sromowcach Niżnych, do których dostaniecie się przez most w Czerwonym Klasztorze. Dlatego też można śmiało przepedałować pierwszy odcinek, oddać rower i wrócić do punktu startu przez góry. Połączenie wprost idealne!

Do wyboru pozostają dwie opcje – możecie albo wybrać spacer powrotny przez słowacką Przełęcz Limierz. Czyli za klasztornymi zabudowaniami trzeba szukać niebieskiego szlaku i podążać za szlakówkami, które wyprowadzą Was do słowackiej mieściny Leśnica i później znów wprost w objęcia Dunajca. Taka droga powrotna zajmuje około 3h. Drugą alternatywą, jeśli Wasza kondycja jest na piątkę z plusem, jest spacer przez Trzy Korony, Sokolą Perć, Sokolicę i zejście do Szczawnicy. Pamiętajcie tutaj tylko o godzinach, w których flisak przewozi turystów przez Dunajec. No dobrze, jest jeszcze jedna opcja, o której piszemy w kolejnym punkcie 🙂

Droga Pienińska Grzechu Warta – Opisana jest Tutaj.

7. Spływ Dunajcem

Co innego spacerować przełomem Dunajca, a co innego spłynąć tratwą przez wzburzone fale. Spływ Dunajcem zaczyna się w Sromowcach i można zakończyć go w Szczawnicy lub też kontynuować do Krościenka nad Dunajcem. Jednak w naszej opinii nie ma to już sensu, ponieważ to, co najpiękniejsze, zobaczycie w drodze do Szczawnicy. Odcinek ma około 8 km długości, a Dunajec szalenie meandruje pomiędzy wysokimi nawet na 300 metrów wapiennymi ścianami. Spływ do Szczawnicy zajmuje przeważnie ok 2,5h, natomiast do Krościenka jest dłuższy o kwadrans.

Flisacy podczas spływu zabawiają turystów pienińskimi opowieściami oraz anegdotkami. Szczególnie pięknie prezentują się tradycyjnie już Trzy Korony oraz Sokolica. Spływ jest możliwy od kwietnia aż do końca października. W sezonie bilet kosztuje ok. 60 pln, a po więcej informacji odsyłamy bezpośrednio na stronę flisaków. W Szczawnicy znajdziecie sporą ilość biur pośredniczących i organizujących dojazd do przystani startowej. Przełom Dunajca najbardziej podoba się nam jesienią w ferworze kolorowych drzew.

8. Sokolica raz dwa trzy

Dla wielu osób sporym zaskoczeniem może okazać się fakt, że na szczyt Sokolicy, po przepłynięciu Dunajca, potrzeba raptem niepełnej godziny. Co prawda czeka na Was tutaj nieco mozolna wspinaczka, głównie lasem, ale za to finalne widoki wynagrodzą w każdym calu wszelakie trudy. Pamiętajcie, że wejście na Sokolicę ze Szczawnicy jest możliwa tylko od 5go kwietnia do końca października. Czyli w sezonie, gdy pracuje Pan flisak, który przeprawi Was na drugi brzeg rzeki. Poniżej znajdziecie dokładny cennik oraz godziny, w których możliwa jest przeprawa.

Szlak jest w miarę krótki, dlatego wiele osób pokusi się o opcję Sokolicy i Trzech Koron w jeden dzień, o czym piszemy szerzej w osobny artykule. Jeśli natomiast marzy Wam się wschód Słońca na Sokolicy, to niestety będziecie musieli podjechać do Krościenka, skąd na szczyt można uwinąć się w mniej niż godzinę. A na szczycie czekają na Was nie tylko przepyszne widoki, ale również i słynna sosenka!

Przeprawa przez Dunajec w Szczawnicy – tutaj
Opis szlaku na Sokolicę ze Szczawnicy – tutaj

9. Wieś Jaworki

Jaworki to niewielka wieś, która leży pomiędzy Małymi Pieninami a Beskidem Sądeckim, na obszarze określanym nigdyś jako Ruś Szlachtowska. Warto tutaj odwiedzić dawną cerkiew greckokatolicką oraz udać się na spacer. A opcji jest co najmniej kilka. Możecie przespacerować przyjemnym Rezerwatem Dolina Białej Wody. Jest to relatywnie krótki i prosty spacer, dlatego cieszy się szczególnym zainteresowaniem wśród rodziców z małymi dziećmi. Możecie również wybrać się na nieco bardziej wymagającą trasę, która poprowadzi Was przez Wąwóz Homole, na najwyższy szczyt Pienin, czyli na Wysoką. Taka trasa to już minimum 3h na szlaku. Więcej o niej znajdziecie w osobnym artykule. Spora część turystów decyduje się na przyjazd do Jaworek i powrót do Szczawnicy grzbietem Małych Pienin, do czego serdecznie namawiamy. Przy sprzyjającej pogodzie będzie to szalenie piękny spacer.

Na końcu warto wspomnieć, że w Jaworkach znajduje się Muzyczna Owczarnia, w której odbywa się ponad 100 koncertów rocznie. Są to zarówno koncerty jazzowe, jak i te o nieco mocniejszym brzmieniu, dlatego warto o niej pamiętać będąc w okolicy i sprawdzić wcześniej repertuar. Szczególnie, że bilety rozchodzą się sprawniej aniżeli ciepłe bułeczki.

Spacer do Durbaszki i Wysoki Wierch – Klik
Wąwóz Homole oraz Wysoka – Klik
Spacer Granią Małych Pienin – Klik

10. Szczawnica Góry

Powiada się, że największą atrakcją Szczawnicy są góry i szlaki przemykające malowniczymi zakątkami Pienin. I nie ma tutaj za grosz przekłamania. Uwielbiamy po stokroć, przyjeżdżać tutaj na weekendy i włóczyć się po tych samych ścieżkach, które już przecież tyle razy przemierzyliśmy. Trudno powiedzieć, który szlak jest najpiękniejszy, który zachwyci i złapie za serce najbardziej. Bo jak tu wybrać spomiędzy takich górskich tuzów jak Sokolica, Trzy Korony, czy choćby niedoceniany, a szalenie piękny Wysoki Wierch. No jak? Dlatego warto w Szczawnicy zostać nieco dłużej, tak, aby na spokojnie przemierzać szlaki i delektować się ich urokiem! Pamiętajcie, że szlaki w Pieninach nie są trudne, ani bardzo wymagające i praktycznie każdy podoła trudom takiej wycieczki.

Najpiękniejsze Szlaki Pienin Znajdziecie Pięknie Opisane – Klik

11. Zamki Czorsztyn i Niedzica

Jeśli lubicie warownie i legendy, to nie możecie nie zajrzeć do dwóch zamków, leżących po przeciwnych stronach Jeziora Czorsztyńskiego. Dojazd ze Szczawnicy do pierwszego z nich zajmuje około 25 minut. Ruiny zamku w Czorsztynie są pozostałością gotyckiej warowni z XIV wieku, romantycznie usadowionej na tle Tatr.  Zamek przetrwał przez cztery wieki, a jego upadek jest powiązany z uderzeniem pioruna w okolicach roku 1795, w wyniku czego spłonął. Warto pamiętać, że wejście na zamek w sezonie, od początku maja do końca września, jest możliwe w godzinach 9-18, natomiast w zimowym okresie od 10-15. Bilet normalny 6 pln.

Zamek w Czorsztynie – Tutaj
Zamek w Niedzicy – Tutaj

Po drugiej stronie jeziora, czeka na Was kolejna atrakcja. Podróż pomiędzy zamkami zajmie Wam około 20 minut. Zamek „Dunajec” w Niedzicy pochodzi z pierwszej połowy XIV wieku. Praktycznie przez cały swój okres, aż do roku 1945 zamek znajdował się w węgierskich rękach. Warto podkreślić, że zamek w polskich granicach znalazł się w tragicznym stanie, a przywrócenie go do obecnego kształtu kosztowało ogrom pracy. Można zwiedzać tutaj sam Zamek, Wozownię oraz Spichlerz. W sezonie, czyli od pierwszego maja do końca września, zamek jest otwarty w godzinach 9-19, a w pozostałym okresie od 9-16, oprócz poniedziałków i niektórych świąt. Przed przyjazdem tutaj upewnijcie się co do godzin na poniżej stronie. Bilet normalny obejmujący Zamek oraz Wozownię kosztuje 19 pln, ulgowy 14 pln. Spichlerz jest dodatkowo płatny 5 pln. Zwiedzanie obu zamków plus spacer obok Elektrowni wodnej z pewnością zajmie Wam cały dzień.

Jak dojechać do Szczawnicy?

Dojazd z Krakowa samochodem zajmuje około 2h. Jeśli zdecydujecie się na kurs autobusem, to trasa obecnie jest obsługiwana przez trzech operatorów, a bilety kosztują ok. 22 pln. Pamiętajcie tylko, że jeśli wybierzecie się do Szczawnicy na weekend, to warto zawczasu kupić bilet powrotny. Szczególnie w okresie roku akademickiego, ponieważ studenci wracający do Krakowa bardzo cenią sobie ostatnie kursy. Jeśli planujecie podróż z przesiadką, pamiętajcie, że korki na Zakopiance powodują opóźnienia.

A.Langowski – Rozkład + Bilety
DidiTrans – Rozkład + Bilety
Siolatrans – Rozkład + Bilety

Szczawnica Pogoda

Nie da się ukryć, że to pogada potrafi najmocniej pokrzyżować plany, szczególnie, że większość atrakcji wiążę się z aktywnością poza domem. Osobiście najchętniej korzystamy z dwóch poniższych prognoz – Bleumeteo oraz norweskiej przepowiadajki Yr. Pamiętajcie, że nawet w najsuchsze miesiące w Szczawnicy występują całkiem obfite opady. Najbardziej deszczowym miesiącem jest czerwiec, w którym spada tyle samo deszczu, co łącznie we wrześniu oraz maju. Lipiec i sierpień może również być tutaj dość deszczowy, dlatego warto mieć przygotowany plan b w przypadku niepogody.

Szczawnica Pogoda – tutaj oraz tutaj

Szczawnica Noclegi

Tradycyjnie im bliżej wakacji, tym trudniej o całkiem rozsądny i ciekawy nocleg, dlatego jeśli już wiecie, że spędzicie tutaj urlop, nie zwlekajcie z rezerwacją noclegu. Szczawnica oferuje bogatą ofertę noclegową i możecie wybierać pomiędzy różnymi obiektami. Dla wielu dużym plusem pozostaje fakt, że Szczawnica słynie z pięknych zabytków architektury drewnianej. Wille są wręcz prześliczne i bajkowe. Choćby willa Szalay, należąca do kompleksu dwóch willi wybudowanych u schyłku wieku XIX. Oba budynki były inspirowane motywem szwajcarskim i dziś wciąż prezentują się bardzo przyjemnie. Drugim, wartym odnotowania obiektem, jest Willa Tęcza, ulokowana za Parkiem Dolnym, z której rozpościera się ładny widok na Palenicę oraz samą Szczawnicę. Zielony, drewniany budynek również prezentuje się wykwintnie. Natomiast w samym centrum kurortu znajdziecie Willę Marta, która przykuwa wzrok już podczas spaceru przez miasto. Zwróćcie jeszcze uwagę na Stary Dwór, który znajdziecie w starej części Szczawnicy.

Stary Dwór
Willa Marta
Szalay
Willa Tęcza

Pamiętajcie również, że są tutaj dwa warte wspomnienia schroniska – Orlica, kołysane falami Dunajca oraz to, które urzekło nas szalenie, czyli Bacówka pod Bereśnikiem. Tutaj już jednak spacer wymaga więcej poświęcenia. Trzeba liczyć godzinę drogi z Placu Dietla, ale widoki oraz jedzenie wynagrodzą to niebywale 🙂

Gdzie zjeść w Szczawnicy?

Po trudach górskich wędrówek oraz aktywnego wypoczynku warto zasiąść do smacznego obiadu. Często polecany jest Koci Zamek, położony pomiędzy przystanią a centrum, przy ulicy Głównej. Jeśli wybierzecie się w kierunku Wodospadu Zaskalnik, to śmiało wpadnijcie na obiad do Kaczmy Czarda. Ponadto pamiętajcie, że dobrze i smacznie zjecie w obu schroniskach, czyli w Schronisku Orlica (nieopodal przystani flisackiej) oraz w Schronisku pod Bereśnikiem (godzina spaceru od centrum).

Szczawnica co robić gdy pada deszcz?

Załamanie pogody nie za bardzo sprzyja urlopowemu szaleństwu, dlatego warto mieć przygotowany i schowany pod poduszką na taką okazję plan B. Nie będziemy specjalnie odkrywczy, jeśli polecimy muzea na czas nieprzychylnej aury. W pierwszej kolejności możecie udać się do Muzeum Uzdrowiska w Szczawnicy, które jest ulokowane przy Placu Dietla. Godziny otwarcia muzeum jak i cennik możecie sprawdzić na stronie – Klik Możecie również wybrać się do Muzeum Pienińskiego im. Józefa Szalaya w Szlachtowej. Wieś jest położona dokładnie pomiędzy Szczawnicą a Jaworkami. Muzeum mieści się w budynku dawnej strażnicy granicznej i opowiada o przeszłości pienińskiego regionu. Informacje praktyczne odnajdziecie na stronie – Klik  Trzecim muzeum w regionie o którym warto wspomnieć jest Muzeum Pienińskiego Parku Narodowego w Krościenku nad Dunajcem. Mieści się ono w siedzibie dyrekcji Pienińskiego Parku Narodowego i opowiada o przyrodzie Pienin – Klik

---

Obserwuj nas i bądź z nami na bieżąco!

• Instagram: 35 430
• Facebook: 23 639
• TikTok: 7 717
• YouTube: 352

---

Drogi Czytelniku,

Mamy nadzieję, że udało Ci się odnaleźć na blogu wszystkie niezbędne informacje i zaplanować swój urlop. Będziemy wdzięczni za skromny napiwek wrzucony do blogowej skarbonki lub wsparcie naszych działań poprzez zakupy w naszym małym górskim sklepie. Dziękujemy serdecznie i do zobaczenia na szlaku 🙂

---

---