Szrenica w Górach Olbrzymich
- Szrenica wznosi się nad Szklarską Porębą w Karkonoszach
- obowiązują bilety wstępu do Karkonoskiego Parku Narodowego
- cała wycieczka ze Szklarskiej Poręby na Szrenicę zajmie nam około 5 h (licząc wejście i zejście)
- na szczyt możemy również wyjechać wyciągiem krzesełkowym (Szrenica SKI Arena)
- znajdziemy tutaj dwa schroniska – Schronisko Szrenica oraz Schronisko na Hali Szrenickiej
- atrakcje w pobliżu: Wodospad Kamieńczyka, formacja skalna Trzy Świnki oraz Źródła Łaby
- powrót do Szklarskiej Poręby polecamy przez Szrenickie Mokradła oraz schronisko pod Łabskim Szczytem
Szrenica cieszy się niebagatelną popularnością pośród turystów odwiedzających Karkonosze oraz Kotlinę Jeleniogórską. Jest to szczyt relatywnie prosty, choć nieco mozolny na podejściu, a przy okazji oferujący przepiękne widoki. Najbardziej popularną trasą na Szrenicę jest czerwony szlak ze Szklarskiej Poręby, który pozwala dotrzeć na szczyt w dwie i pół godziny. Po drodze będziemy mogli spojrzeć ponadto na cudowny wodospad Kamieńczyka. Szlak ten wybierają zarówno początkujący turyści, jak również Ci, którzy planują wielogodzinny spacer przez Karkonosze. Warto również wspomnieć, że Szrenica znajduje się na terenie Karkonoskiego Parku Narodowego, na zachodnich rubieżach Gór Olbrzymich.
Ile czasu zajmuje wejście na Szrenicę? Czyli jaki szlak wybrać
Na szczyt Szrenicy możemy dostać się na kilka sposobów, dlatego warto spojrzeć dokładniej na mapę Karkonoszy. Jak już wiemy, najbardziej popularnym wariantem będzie znaczony na czerwono Główny Szlak Sudecki imienia Mieczysława Orłowicza. Dociera on ze Szklarskiej Poręby na Graniczną Łąkę, skąd będziemy mieli do szczytu jeszcze 300 metrów. Łącznie czas wejścia na Szrenicę z centrum Szklarskiej Poręby wynosi 2 h 40 min. Jeśli pozostawimy samochód na płatnym parkingu przy Szosie Czeskiej, wówczas będziemy mogli skrócić wycieczkę o ponad 20 minut. W tym czasie pokonamy 633 metry przewyższenia na dystansie 5 km. Minusem tego wariantu jest fakt, że nawet po sezonie mamy niewielkie szanse na spacer w samotności.
Jeśli natomiast szukamy ciszy i spokoju na karkonoskim szlaku, to możemy polecić drugi wariant dotarcia na Szrenicę. Będzie to przyjemny zielony szlak z Jakuszyc przez czarujące Owcze Skały. Jest to dużo łagodniejsza trasa aniżeli ta ze Szklarskiej Poręby. Mamy tutaj raptem 500 metrów przewyższenia na dystansie 7 km. Natomiast minusem tej opcji pozostaje fakt, że nie pozwala ona wykreślić pętli. Aby nie wracać po własnych śladach, możemy dotrzeć do Jakuszyc pociągiem ze Szklarskiej Poręby, wejść zielonym szlakiem na Szrenicę i zejść do Szklarskiej wybranym przez nas wariantem. Taka wycieczka zajmie nam około 4,5 h wędrówki plus dojazd do Jakuszyc, około 15 minut.
Ostatnim wariantem dotarcia na Szrenicę, o którym wspomnimy, będzie żółty szlak ze Szklarskiej Poręby przez Schronisko pod Łabskim Szczytem i dalej zielonymi szlakówkami przez Szrenickie Mokradła. Całość powinna zając nam 3,5 h, podczas których będziemy mieli do pokonania około 750 metrów przewyższenia na dystansie nieco ponad 8 km. Jednakże ten szlak proponujemy wykorzystać jako powrót z karkonoskiego grzbietu do miasta.
Najłatwiejszy szlak na Szrenicę ze Szklarskiej Poręby
Trasa wycieczki: Szklarska Poręba centrum – Parking przy Czeskiej Szosie (20 min, 1 km) – Wodospad Kamieńczyka (30 min, 1.3 km) – Schronisko Hala Szrenicka (1h 15 min, 2.5 km) – Graniczna Łąka (25 min, 800 m) – Schronisko Szrenica (10 min, 300 m) – Trzy Świnki (15 min, 800 m) – Schronisko Pod Łabskim Szczytem (30 min, 2 km) – Szklarska Poręba (1h 20 min, 5.4 km).
Zaczynamy zatem naszą wycieczkę na Szrenicę w centrum Szklarskiej Poręby. Przez pierwszy kilometr czerwony szlak prowadzi wzdłuż drogi do Jakuszyc oraz przejścia granicznego z Czechami, stąd jej nazwa – Czeska Szosa. Po drodze miniemy jeszcze sympatyczne Krucze Skały, o których więcej możecie przeczytać klikając w poniższy link. W miejscu, w którym szlak ucieka w las, znajduje się spory parking. Tylko czy w tym przypadku będzie to najlepsze miejsce na nasz samochód?
Gdzie pozostawić samochód w drodze na Szrenicę?
Podobnie jak w przypadku Wodospadu Kamieńczyka, samochód możemy pozostawić albo przy Szosie Czeskiej, albo na którymś parkingu w okolicy wyciągu na Szrenicę (SKI Arena Szrenica). Ceny są porównywalne. Dlatego też naszym zdaniem druga opcja będzie nieco bardziej rozsądną, gdyż da nam większe pole manewru przy powrocie ze Szrenicy (możemy wówczas np. spokojnie zjechać wyciągiem wprost pod zaparkowany samochód). Ale generalnie oba warianty będą ok. Jedyne o czym warto pamiętać, to fakt, że w sezonie wszystkie parkingi w Szklarskiej Porębie wypełniają się w ekspresowym tempie.
Na Szrenicę przez Wodospad Kamieńczyka
Bardzo szybko, bo już na Rozdrożu pod Kamieńczykiem, spotyka się nasz czerwony szlak z czarnymi szlakówkami prowadzącymi spod dolnej stacji wyciągu na Szrenicę. Czerwony szlak wspina się jeszcze kwadrans, nim dopadnie do bramy prowadzącej do gardzieli Wodospadu Kamieńczyka. Jest to cudownie przepiękne miejsce w Karkonoszach, które opisaliśmy w osobnej relacji – link. W szalenie skróconej wersji – Wodospad Kamieńczyka można ujrzeć z poziomu zero (z Wąwozu Kamieńczyka, co jest osobno płatne) oraz z platformy widokowej obok Schroniska Kamieńczyka (tutaj nasza wizyta nie wiąże się z żadnymi opłatami).
Tuż za schroniskiem znajduje się kasa Karkonoskiego Parku Narodowego. Tutaj szybka płatność lub kupno biletów online i można maszerować dalej. Od kasy do schroniska na Hali Szrenickiej dzieli nas godzina wędrówki. Niestety przez te 60 minut będziemy spacerować drogą utwardzoną kostką. Nie jest super komfortowa opcja, ale mimo to szlak na Szrenicę szybko umyka. Z czasem za naszymi plecami zaczną wyrastać widoki na Góry Izerskie, więc przerwy w wędrówce będą wskazane.
Po obu stronach karkonoskiego grzbietu rozciąga się wysokogórska łąka torfowa. To właśnie nasza Hala Szrenicka, na której w 1787 roku powstała chata pasterska zwana Nową Śląską Budą. Wypas owiec tylko powiększał zasięg górskiej łąki, a buda bardzo szybko została przekształcona w gospodę i następnie w znane nam dziś Schronisko na Hali Szrenickiej. Jeśli bryła jeszcze jakoś przykuwa naszą uwagę, to niestety w środku nie można odnaleźć górskiego klimatu. Aczkolwiek zawsze warto wejść do środka na gorącą herbatę. To nie koniec naszej wędrówki, bowiem do Szrenicy mamy jeszcze kawałek. A przed nami najciekawszy odcinek.
Szrenica oraz Schronisko na Szrenicy
Wiele osób kończy swoją wspinaczkę po dotarciu na Hale Szrenicką i zawraca w kierunku Szklarskiej Poręby. Jednakże warto pamiętać, że po sąsiedzku, dosłownie rzut karkonoskim kamieniem, mamy jeszcze drugie schronisko, które położone jest już bezpośrednio na szczycie Szrenicy. A do tego dochodzą jeszcze cudne widoki po drodze. Najpierw zatem trzeba dotrzeć czerwonym szlakiem na Graniczną Łąkę i tutaj odbić w lewo na 300 metrowy odcinek czarnym szlakiem. Całość to raptem dwa kwadranse i meldujemy się w schronisku na słynnej Szrenicy!
Trzeba przyznać, że wycieczka na Szrenicę nie należy do specjalnie trudnych, a oferuje nam w zamian całkiem sporo. Sam kopulasty szczyt Szrenicy pięknie wyrasta powyżej głównego grzbietu Karkonoszy. Góruje również, co jest zrozumiale, nad położoną w dole Szklarską Porębą. W annałach ma zapisane 1362 metry wysokości i oferuje nad wyraz przyjemną panoramę. Z jednej strony, jak na dłoni, widać sąsiednie Góry Izerskie, Kotlinę Jeleniogórską, a gdy obrócimy się w drugą stronę wzrok zakotwiczymy na polskich i czeskich Karkonoszach.
Historia schroniska na Szrenicy sięga czasów, gdy Karkonosze politycznie były dość niespokojnymi górami. W 1921 roku władze czechosłowackie nie przedłużyły koncesji Franzowi Endlerowi, właścicielowi pobliskiej Voseckiej Budy. W wyniku tej decyzji zawiązało się niemieckie stowarzyszenie, którego celem było wzniesienie nowego schroniska. Na miejsce, z politycznych pobudek, wybrano targaną silnymi wiatrami Szrenicę, tuż przy granicy niemiecko-czechosłowackiej. Warto jeszcze wspomnieć, że schronisko w latach 60. zostało zamknięte z uwagi na zły stan techniczny, a całości upadku dopełnił pożar rujnujący 70% dachu. Dziś, schronisko na Szrenicy, będące już w rękach prywatnych jest chętnie wybierane przez karkonoskich wędrowców.
Formacja skalna Trzy Świnki w Karkonoszach
Chodźmy dalej, gdyż przygoda wzywa! Musimy cofnąć się na Graniczną Łąkę i przejść w szpalerze wiecznie zielonej kosodrzewiny. Dzięki temu dotrzemy do grupy zamczysk skalnych, czyli do uroczej formacji skalnej Trzy Świnki. Skałki znajdują się na południowych stokach Szrenicy, tuż na początku Drogi Przyjaźni Polsko – Czeskiej. Zbudowane są z granitu porfirowatego, który przez tysiąclecia profesjonalnie rzeźbił wiatr na spółkę z pozostałymi czynnikami erozyjnymi – wodą i temperaturą, tak przynajmniej rzeczą mądre głowy. Natomiast ludowe podania mają nieco inną teorię, która również brzmi realnie.
Według niej, Liczyrzepa, czyli Duch Gór, przyjął się jako pomocnik do wypasu świń, u jak się miało okazać nieuczciwego gospodarza. Gdy nastał dzień zapłaty, gospodarz ukrył trzy świnie na zboczach Szrenicy, oskarżając o stratę naszego bohatera. Jednakże, Liczyrzepa przejrzał plan chciwego gospodarza. Zabrał go siłą na Szrenicę, gdzie ten wcześniej skrył zwierzęta. Następnie pochwycił świnie, nadął je aż pękły i dopiero wtedy zamienił je w kamień. Podania już niestety nie mówią o tym co stało się z niegodziwym gospodarzem.
My natomiast kierujemy się już w stronę Mokrej Przełęczy, skąd zerkając na Szrenicę, dojrzymy na jej wschodnich zboczach dość spore skalne rumowisko. Gołoborze porastają tutaj żółto-zielone porosty, które z daleka mogą kojarzyć nam się ze szronem. I to stąd zapewne wzięła się nazwa szczytu. Druga teoria wskazuje, że dość często występuje tutaj szadź, czyli szreń.
Powrót ze Szrenicy do Szklarskiej Poręby
Jeśli zdecydujemy się wrócić ze Szrenicy do Szklarskiej Poręby po własnych śladach, to czeka nas jeszcze około 1,5 h spacer. Natomiast jeśli mamy nieco więcej czasu, to możemy rozwinąć wędrówkę do pobliskich Źródeł Łaby (~45 min), dotrzeć na Śnieżne Kotły (1h 20 min) lub zejść z przełęczy przez Szrenickie Mokradła w stronę Schroniska pod Łabskim Szczytem. Ten odcinek zajmie nam nie więcej niż pół godziny. Tutaj warto przysiąść, zjeść drugie śniadanie i ruszyć dalej w żółtym szlakiem w stronę miasta. Powrót ze Szrenicy przez schronisko pod Łabskim Szczytem do Szklarskiej Poręby zajmie nam około 2 godzin.
Kolej krzesełkowa na Szrenicę
Na koniec opowieści o Szrenicy warto jeszcze wspomnieć o samym wyciągu na Szrenicę. Jest to dwuodcinkowa kolej krzesełkowa, której pierwszy etap prowadzi wąskim leśnym korytarzem. Ma to swój niezaprzeczalny urok, choć zapewne nie wszyscy będą czuli się tutaj komfortowo. Kolejka została oddana do użytku jeszcze w 1962 roku. Jest to najłatwiejszy sposób dotarcia na Szrenicę, ponieważ górna stacja kolejki znajduje się dosłownie kilka minut od szczytu. Natomiast dolną stację znajdziemy w Szklarskiej Porębie przy ulicy Turystycznej.
Materiał powstał we współpracy z Karkonoskim Parkiem Narodowym w ramach realizacji projektu pn. Poprawa stanu łączności ekologicznej w Karkonoskim Parku Narodowym i jego otulinie dofinansowanego ze środków MF EOG (85%) i budżetu państwa (15%)
Obserwuj nas i bądź z nami na bieżąco!
Drogi Czytelniku,
Mamy nadzieję, że udało Ci się odnaleźć na blogu wszystkie niezbędne informacje i zaplanować swój urlop. Będziemy wdzięczni za skromny napiwek wrzucony do blogowej skarbonki lub wsparcie naszych działań poprzez zakupy w naszym małym górskim sklepie. Dziękujemy serdecznie i do zobaczenia na szlaku 🙂
25 komentarzy
Trasę ta przeszliśmy już 3 razy ale mam nadzieję, że kiedyś uda się wrócić w te nasze polskie góry 🙂
oby, oby, bo to całkiem przyjemny górski zakątek 😉
Dzień dobry,
po przeczytaniu wczoraj waszego bloga o trasach na Śnieżkę dzisiaj weszliśmy żółtym szlakiem , który jest zachwycający jeśli chodzi o widoki szczególnie przy Kotle Wielkiego Stawu, a wróciliśmy niebieskim. Jutro mamy zamiar wejść na Szrenicę. Dziękujemy za bardzo cenne informacje. ?
w Karkonoszach można się bardzo łatwo zakochać 🙂 bardzo się cieszymy, że wycieczka się udała! 😉
Witam. Mam pytanie czy możliwa jest taka opcja? Wjechać wyciągiem na Szrenicę i z tego miejsca ruszyć na Trzy Świnki? Czasowo jak by to wyglądało (w jedną stronę)?
Śmiało możesz taka wersje wybrać 🙂 Wyjazd na górę zajmuje około 30 minut, ponieważ wyciąg krzesełkowy jest dwuetapowy i w połowie drogi trzeba się przesiąść. Z górnej stacji dojście do Trzech Świnek jest już praktycznie bez przewyższenia i powinien zając około 15stu minut. Zatem łącznie 45 min 😉
Czy szlaki są dobrze oznakowane ? Ile zajmuje wejście na szrenice? Czy amatorzy sobie poradzą? Czy jest ciężko?
Szlak jest tutaj bardzo dobrze oznaczony, poza tym szlak wiedzie szeroką sciężkodrogą, wiec jest naprawdę ciężko się tutaj zgubić. Trasa nie jest super męcząca. Z pewnością dacie radę 😉
Czy czerwonym szlakiem że szklarskiej poręby da się wjechać wózkiem sportowym?
Odcinek ze Szklarskiej Poręby do Schroniska Kamieńczyk (szczególnie odcinek od Rozdroża pod Kamieńczykiem) jest nieco mało przyjazdy dla wózków. Kamienie, dziury, to potrafi mocno zniechęcić i uprzykrzyć drogę (spójrz na pierwsze dwa zdjęcia). Ale od schroniska trasa diametralnie się zmienia, wiedzie cały czas takim duktem jak na późniejszych zdjęciach. My ten odcinek wnosiliśmy dziecko w nosidełku i byliśmy mega zadowoleni że nie korzystaliśmy z wózka. Teraz jak zerkamy na mapę, nasunęło nam się pytanie czy nie da się dotrzeć do Schroniska Kamieńczyk drogą dojazdową, która znajduje się 750 metrów za parkingiem dedykowanym dla Wodospadu Kamieńczyk, na Szosie Czeskiej. W ten sposób uniknęlibyście kłopotliwego odcinka. Ale tutaj nie wiemy jak jest z parkingiem.
Cześć. Zamierzamy iść jutro na Szrenicę i mamy pytanie od której godziny można podjechać na parking jakbyśmy chcieli zacząć od parkingów przy ski arena Szrenica? Z góry dziękuję za odpowiedź.
jeśli nas pamięć nie myli, to opłatę za miejskie parkingi wznosi się w automatach postawionych obok. Niestety trudno nam się wypowiedzieć na temat prywatnych miejsc postojowych
Chciałabym zjechać że Szrenicy pierwszym etapem a potem zejść pieszo. Jaki szlak wybrać aby dojść do SKI Arena?
najrozsądniejszej będzie wybrać najpierw zielony szlak do Wysokiego Mostu i tutaj odbić czarnym szlakiem w prawo. Całość powinna zająć około 45 minut 🙂
Planuję wejść na Szrenicę po drodze zaliczając wodospad Kamieńczyka. Natomiast ze Szrenicy chciałabym zjechać wyciągiem. Czy bliety na wyciąg można kupić na szczycie, czy tylko w kasach na dole?
taką informację znaleźliśmy na stronie SKI Arena Szrenica: „Bilety można tez nabyć na górnej stacji oraz na stacjach przesiadkowych – u obsługi kolei”, wiec powinno się udać 🙂
Jesteśmy pod wrażeniem Państwa bloga ? We wrześniu jedziemy w Karkonosze ?
Już zazdrościmy, wrzesień bywa magiczny w Karkonoszach, choć pogoda potrafi płatać tutaj wtedy figle. Gdyby w Karkonoszach było kiepsko, to proszę pamiętać o sąsiednich Górach Izerskich i Rudawach Janowickich, w których może akurat aura będzie dużo łaskawsza. Życzymy udanego urlopu 🙂
A samo wejście na Szrenice ile zajmuje czasu?
ze Szklarskiej Poręby trzeba liczyć około 2h na Halę Szrenicką 😉
Szrenica to nie jest moja najszczęśliwsza góra – zimą złapała potworna zamieć ze śniegiem po pas i zerową widocznością (ale przynajmniej miałam okazję spać w schronisku po raz pierwszy :)) a zaledwie kilka dni temu pogoda uprzykrzyła życie, od wodospadu również zero widoków, na poziomie oczu mleczna ściana mgły. Na szczycie niestety też nic nie było widać. 🙁 Może za trzecim razem się uda. 🙂
trzymamy kciuki i oby trzecie podejście okazało się szczęśliwe 🙂 u nas w takim rankingu króluje Barania Góra. Ilekroć się tam wybierzemy, to nic ze szczytu ujrzeć nie możemy 🙂
Podziwiam Waszą cierpliwość w odpowiadaniu na komentarze. 99% pytań to minuta szukania w Google lub na mapie. Bałabym się takich bezradnych ludzi puszczać w góry ?
Czy wyprawa ze Szklarskiej Poręby na Szrenicę z dziećmi 5/8 lat które wcześniej nie były w górach to nie jest za duże wyzwanie ? 😉
Liczę na to, że zarażę je swoją miłością do gór a nie zrażę 😉
Pozdrawiam i dziękuję za ten blog, będzie nam pomocny jak w piątek dotrzemy na miejsce 🙂
Idealnie trafiłam z tym wpisem! W lutym jedziemy na ferie do Szklarskiej Poręby, i tak sie zastanawiałam co my możemy tam robić. Jak widać, jest wiele ciekawych opcji.