Mini przewodnik po okolicy Glasgow. Szybka jednodniowa wycieczka wypożyczonym samochodem, która jest ciekawym uzupełnieniem trekkingowego wypadu w góry. Bajkowe krajobrazy, majestatyczne góry, cudowne zamki, piękne wodospady i wiele innych ciekawych atrakcji.
Ścieżki w koronach drzew wyrastają teraz jak grzyby po deszczu, ale nie ma co się dziwić 😉 zawsze jest to niebywała atrakcja. U naszych czeskich sąsiadów takowa stoi przy Przełęczy Pustevny. Oprócz ładnego widoku, atrakcją jest tu przejście prze himalajski most wiszący, szklany skywalk oraz punkty edukacyjne dla dzieci.
Wycieczka w najmniej popularny rejon słowackiej Fatry – Szypską Fatrę. Pętla przez szczyty Havran i Ostre dostarcza wiele atrakcji, bo to nie tylko zwykły spacer przez las. Wędrówka wśród skał, skalnych okien, przesmyków i ostańców, gdzie na deser odkrywają się piękne górskie panoramy.
Jest takie miejsce niedaleko miejscowości Mezni Louka, gdzie rozpoczynając wędrówkę niepozorną leśną ścieżką, trafimy do magicznej krainy, której kulminacją jest największy w Europie łuk skalny! Niesamowite miejsce, symbol Czeskiej Szwajcarii. A w pobliżu znajdziecie schronisko oraz liczne punkty widokowe. Cud – miód.
Tajemniczy i niezwykle urokliwy Wąwóz Edmunda to jedna z największych atrakcji Czeskiej Szwajcarii. To nie będzie tylko zwykły spacer. Czekają tu na Was przejścia przez skalne tunele i wśród stromych ścian, ale i przeprawa flisacką tratwą. Na deser czeka też czeska Niagara! Będąc w okolicy, nie można go pominąć.
Słowacja to niewielki kraj, który może poszczycić się dosłownie i w przenośni – „morzem gór”. Tatry Wysokie, Zachodni, Niżne i Bielskie, Wielka, Mała i Szypska Fatra, Góry Choczańskie, Słowacki Raj i sporo innych. Przedstawiamy Wam nasze ulubione słowackie góry.
Twierdza Koenigstein to niesamowita atrakcja oddalona o ok. 120 km od Zgorzelca. Strategicznie wkomponowana w piaskowcowe skały, położona na wysokim urwiskiem nad Łabą, uczyniło ją fortyfikacją nie do zdobycia. Za majestatyczną bramą czeka na Was mnóstwo atrakcji!
„Bagging the munros” to powiedzmy, że szkocki odpowiednik Korony Gór Polski. Z tym, że zamiast najwyższych szczytów poszczególnych pasm, zbieramy te wszystkie, których wysokość przekracza 3000 stóp i uwaga, jest ich prawie 300! Zebrać wszystkie to nie gratka, ale próbować trzeba. My też próbujemy!
Czy możliwe jest weekendowe zdobywanie szkockich munrosów, kiedy mieszkasz na stałe w Krakowie? Pewnie, że tak! Stob Dubh górujący nad Doliną Glen Coe jest idealnym rozwiązaniem. Niespełna trzygodzinna wycieczka, a dostarcza całą masę górskich panoram. Jak się Wam poszczęści, to zobaczycie też króla Szkocji, Bena Nevisa.
Opis wprost cudownego szlaku wiodącego przełomem wijącego się Dunajca, tuż przy samej rzece, fragmentem dawnej Drogi Pienińskiej. Trasa jest malownicza zwłaszcza jesienią, gdy wędruje się wśród kolorowych drzew. Wiedzie ze Szczawnicy do Czerwonego Klasztoru na Słowacji. Można ją też przejechać rowerem.