Jurajska warownia w Mirowie i szczątki neandertalczyka
– Zamek w Mirowie znajduje się na Jurze Krakowsko-Częstochowskiej
– Zamek w Mirowie jest otwarty od 10:00 do 16:00
– Parking jest bezpłatny, trzeba tylko kupić bilety do zamku
– Zarezerwujcie sobie około 3h na zwiedzanie
– na błonia zamkowe można wejść z psem
Zamek w Mirowie to jeden z piękniejszych zamków, który odnajdziecie na malowniczym Szlaku Orlich Gniazd w południowej Polsce. Jest to trasa turystyczna, która prowadzi przez zakamarki Jury Krakowsko-Częstochowskiej, pełnej wapiennych, fantazyjnych formacji skalnych oraz warowni. Zamek w Mirowie, a w zasadzie jego ruiny, przywodzą niektórym na myśl sunący przez morza i oceany statek. Cieszy się on sporą popularnością, dzięki otaczającym go Skałom Mirowskim oraz będącym dosłownie o rzut amonitem, Zamkiem w Bobolicach.
Gdzie jest Mirów oraz Bobolice i gdzie zaparkować?
Mirów jest niewielką wsią położona w województwie śląskim, 30 km na południowy wschód od Częstochowy. Znajduje się na Szlaku Orlich Gniazd, w obrębie Zespołu Jurajskich Parków Krajobrazowych. Z Krakowa jechaliśmy tutaj 1,5 h, a samochód pozostawiliśmy na sporym, bezpłatnym parkingu, z którego do ruin jest dosłownie 200 metrów.
Zwiedzanie Zamku w Mirowie
Ruiny Zamku w Mirowie wznoszą się na niewielkim wzgórzu i są doskonale widoczne z parkingu. Teren jest ogrodzony, a wejście płatne. W roku 2023 bilet wstępu kosztował 10 pln. Jednakże warto pamiętać, że taki bilet uprawnia również do wejścia na Mirowskie Skały oraz teren otaczający Zamek w Bobolicach. Jeśli dopłacimy kilka złotych więcej, to będziemy mogli zwiedzić również wnętrza Bobolic.
Po wykupieniu biletu wkraczamy na teren XIV wiecznej warowni. Po lewej stronie wyrasta pierwsza skalna formacja – jest to Grzyb. Obok niej piętrzy się Mirów, warownia jak malowana. Niestety niespokojne lata odcisnęły na niej swoje piętno i obecnie prowadzona jest żmudna renowacja. Ruiny można zwiedzać jedynie z zewnątrz, a całość uzupełnia zachwycająca okolica. Część osób rozkłada tutaj koce i przysiada na piknik. Imponująco prezentuje się ogromniasty okruch skalny rzucony na morze traw, czyli skałka „Z odstrzeloną basztą”. Jej wysokość sięga nawet 12 metrów. Gdy już nacieszycie oczy ruinami zamku w Mirowie, wówczas śmiało możecie wybrać się na dalsze odkrywanie Mirowskich Skał, które leżą tuż obok, po prawej stronie. Polecamy trasę, tak jak to ukazaliśmy na poniższej mapie.
Mirowskie Skały są częścią tzw. Grzędy Mirowsko-Bobolickiej, zwanej również Pasmem Mirowskim. Ma ona długość około 2 km i w dużym stopniu jest bezleśna, dzięki czemu zapewnia szeroką panoramę. Nasza trasa będzie jednak nieco krótsza. Zatem najpierw od zamku, należy nieco po skosie, skierować swoje kroki, tak, aby mieć Mirowskie Skały po swojej prawej stronie. Jest spora szansa, że będziecie na tym odcinku sami, ponieważ większość osób gna przez skały wprost do Zamku w Bobolicach. Miniecie zatem Grupę Trzech Sióstr oraz Turnię Kukuczki, która nosi imię himalaisty, który jako pierwszy pokonał na niej rysę w 1975 roku.
Natomiast prawdziwa gratka czeka Was kilka kroków dalej. Dotrzecie bowiem do dość przestronnej jaskini Stajnia, w której archeolodzy odkryli jedyne obok Jaskini Ciemnej w Ojcowie, fragmenty szczątków neandertalczyka w Polsce! Zyskał on przydomek Bobolus Jurajski. Dodatkowo odkryto w jaskini niewielki, kilkucentymetrowy wisiorek, który zawiera ponad 50 wyżłobionych wzorów. Datuje się go na 41 500 lat i wygląda na to, że jest to najstarsza zdobiona biżuteria z kości mamuta odkryta do tej pory w Eurazji. Wow!
Po wizycie w jaskini trzeba tylko obejść ostatnie ostańce i powoli kierować się wyraźną ścieżką do głównej trasy, która zaprowadzi Was do Zamku w Bobolicach. Natomiast wracając z odwiedzin w Bobolicach, należy kierować się głównym traktem przez Mirowskie Skały. Warto tutaj wspomnieć, że teren jest prawdziwą gratką dla wspinaczy, którzy poprowadzili tutaj około 150 tras, a skały sięgają nawet 30 metrów wysokości. Pamiętajcie również, że teren w całości pozostaje w rękach prywatnych i jest ogrodzony z każdej strony.
Historia Zamku w Mirowie
Królewski zamek w Mirowie powstał w połowie XIV wieku, za czasów króla Kazimierza Wielkiego, choć trzeba pamiętać, że już wcześniej znajdował się tutaj drewniany gród. Początkowo warownia pełniła rolę strażnicy i podległa pod pobliski zamek w Bobolicach, która wraz z nim wchodzi w skład systemu obronnego znanego dziś jako Orle Gniazda. Z czasem strażnica została rozbudowana. Zamek przez lata często zmieniał swoich właścicieli. Należał on do Koziegłowskich Lisów, Myszkowskich, Korycińskich oraz Męcińskich.
Był odbierany, sprzedawany i nadawany kolejnym rodom. Jak wiele warowni, tak i zamek w Mirowie nie sprostał szwedzkiemu potopowi. Zrujnowana warownia stała się źródłem budulca dla okolicznej ludności. Co prawda zamek próbowano jeszcze odbudować, jednak nie przyniosło to efektów. Obecnie zarówno zamek w Mirowie jak i zamek w Bobolicach należą do rodziny Laseckich, którzy prowadzą ich rewitalizację. Podobno w środku zostały już zrekonstruowane ganki i krużganki, które łączą wyższe kondygnacje wieży mieszkalnej oraz trwają prace nad układem komnat. Czekamy z niecierpliwością na efekty!
Szlak Orlich Gniazd, co to takiego?
Zamek w Mirowie jest częścią słynnego Szlaku Orlich Gniazd, który jest jednym z najważniejszych szlaków turystycznych w Polsce. Ma 164 km długości, przebiega przez województwo małopolskie oraz śląskie i jest znakowany kolorem czerwonym. Wiedzie przez malownicze tereny Jury Krakowsko-Częstochowskiej, gdzie odnajdziecie liczne średniowieczne zamki, ostańce oraz warownie. Nazwa Szlaku Orlich Gniazd nawiązuje do trudno dostępnych warowni ulokowanych wysoko na skałach, niczym orle gniazda. Dużą popularnością cieszy się również biegnący bardzo podobną trasą Jurajski Rowerowy Szlak Orlich Gniazd, który jest nieco dłuższy, ma 190 km. Oba szlaki są chętnie wybierane przez miłośników historii oraz natury.
Co oprócz Mirowa? Czyli atrakcje w okolicy
– Okiennik Wielki – jest to grupa skał, która znajduje się około 20 minut od ruin zamku w Mirowie. Kryje również pod nazwą Okiennik Skarżycki. Jego najbardziej charakterystycznym elementem jest imponujące okno skalne o wymiarach 7 x 5 metrów.
– Jeżeli jesteście na etapie zwiedzania warowni na Szlaku Orlich Gniazd, to grzechem byłoby pominąć pobliski Zamek w Ogrodzieńcu. To zapewne najbardziej imponująca warownia na szlaku. A z zamku w Mirowie to raptem 30 min.
– Pustynia Błędowska czyli największy w Polsce obszar lotnych piasków, to tylko 40 min od Mirowa w stronę Olkusza i Krakowa.
– Góra Zborów zwana też Berkową Górą to bardzo popularne i malownicze wzgórze na Jurze Krakowsko-Częstochowskiej. Odnajdziecie tutaj piękne wapienne skałki oraz pyszne widoki.
Zamek w Mirowie – Najczęściej zadawane pytania (FAQ)
1. Jakie są godziny otwarcia zamku w Mirowie? Obecnie Zamek w Mirowie czynny jest w godzinach 10:00–16:00, jednak pamiętajcie, że godziny otwarcia mogą się różnić w zależności od sezonu. Dlatego warto wcześniej skontaktować się np. telefonicznie przed planowaną wizytą.
2. Czy można zwiedzać zamek w Mirowie wraz z przewodnikiem? Zwiedzanie zamku w Mirowie odbywa się na własną rękę. Natomiast po wnętrzach Zamku w Bobolicach spaceruje się z przewodnikiem, który oprowadza po najważniejszych częściach zamku i opowiada o jego historii i zabytkach. Zwiedzanie trwa około 30 minut.
4. Czy w okolicy zamku w Mirowie są miejsca do parkowania? Tak, nieopodal zamku w Mirowie jest spory, bezpłatny parking. Podobnie tuż przy zamku w Bobolicach znajdziecie miejsca parkingowe.
5. Czy można zrobić zdjęcia na zamku w Mirowie? Tak, można śmiało robić zdjęcia na zamku w Mirowie, jednak pamiętajcie że nie można nad nim latać dronem. Ani nad zamkiem w Mirowie, ani nad zamkiem w Bobolicach. Jest to zabronione.
6. Kto jest właścicielem zamku w Mirowie? Obecnie zamek w Mirowie pozostaje w rękach rodziny Laseckich, podobnie jak pobliski zamek w Bobolicach oraz łączące je Mirowskie Skały.
Obserwuj nas i bądź z nami na bieżąco!
Drogi Czytelniku,
Mamy nadzieję, że udało Ci się odnaleźć na blogu wszystkie niezbędne informacje i zaplanować swój urlop. Będziemy wdzięczni za skromny napiwek wrzucony do blogowej skarbonki lub wsparcie naszych działań poprzez zakupy w naszym małym górskim sklepie. Dziękujemy serdecznie i do zobaczenia na szlaku 🙂