Roztocze – atrakcje oraz ciekawostki, co warto zobaczyć na Roztoczu?

Roztocze, czyli Polska Toskania

Roztocze to miejsce, do którego chcieliśmy pojechać od dawien dawna. Mimo, że góry ukochaliśmy najmocniej, to jednak coś nawoływało nas z tutejszych roztoczańsko – zielonych zakamarków. Tak skutecznie, że porzuciliśmy nasze tatrzańskie plany urlopowe i pognaliśmy na wschód, do Zwierzyńca. Nie bez kozery Roztocze nazywane jest polską Toskanią. Wieść niesie, że Słońce zagląda tutaj często, a w powietrzu unosi się tyle jodu, co nad morzem. Zdecydowanie jest to region dla aktywnych. Ogrom ścieżek rowerowych, spływy kajakami, czy też zwyczajne piesze wędrówki sprawiają, że ciężko jest się nudzić w roztoczańskiej krainie. Do tego można dorzucić wieże widokowe, moc natury, rześkie powietrzu i krystaliczne wody. Roztocze to świetna opcja na udany urlop, o czym mamy nadzieję, że przekonajcie się sami! I na koniec jeszcze jedno, nazwa Roztocze nie wzięła się od niewielkich żyjątek, a oznacza ona bowiem rozlewiska.

W której części Polski znajduje się Roztocze?

Szukając Roztocza na mapie Polski, skierujcie swoje spojrzenie ku jej południowo-wschodnim rubieżom. To tutaj, na terenie dwóch województw – lubelskiego oraz podkarpackiego, umościło swoje miejsce. Ale nie tylko, bo jak to często bywa, krainy geograficzne nie uznają granic i Roztocze sięga hen, dalej, zachodniej Ukrainy, aż po Lwów. Opisując region bardziej obrazowo, można rzec, że jest to wypiętrzony wał wzniesień, szeroki od kilkunastu do 30 kilometrów, a długi na około 180 km, który przebiega po skosie, od Kraśnika na Lubelszczyźnie, w kierunku ukraińskiego Lwowa.

Roztocze zostało podzielone na trzy części, także o zróżnicowanej budowie, mamy zatem:

• Roztocze Zachodnie, które w całości znajduje się w województwie lubelskim. Budują je głownie z lessy. Do tego zbocza są mocno porozcinane dolinami oraz wąwozami. Najważniejsze miasta tej części Roztocza to Kraśnik oraz Szczebrzeszyn.
• Roztocze Środkowe jest zbudowane głównie z piaskowców, piasków oraz wapieni. Odnajdziecie tutaj mocno zróżnicowane krajobrazy. Ta część krainy znajduje się zarówno w województwie lubelskim, jak również w podkarpackim. Najważniejsze miasta to Biłgoraj, Zwierzyniec, Zamość. Na jego obszarze znajdują się dwa parki: Roztoczański Park Narodowy oraz Krasnobrodzki Park Krajobrazowy.
• Roztocze Wschodnie ma urozmaiconą rzeźbę i znajdziecie tutaj wzgórza ostańcowe i największe względne różnice wysokości. Ta część Roztocza zaczyna się jeszcze w Polsce, poczym przemyka przez granicę. Po stronie ukraińskiej znajduje się również najwyższe wzniesienie Roztocza – Czartowa Skała (409,5 m n. p. m.).

Od czego zacząć zwiedzanie Roztocza?

Najważniejszy jest jak zawsze dobry plan zwiedzania, a przynajmniej jego szkic. Poniżej znajdziecie mapę roztoczańskich atrakcji, która pomoże Wam w organizacji wyjazdu. Jak sami widzicie, ilość atrakcji na Roztoczu jest całkiem spora, ale na szczęście odległości pomiędzy nimi – niewielkie. Jednak warto sobie to wszystko ładnie poukładać, tak, aby nie kręcić niepotrzebnie kilometrów. Najwygodniej będzie zatrzymać się w Zwierzyńcu, który jest bramą do Roztocza Środkowego, zwanego również Roztoczem Tomaszowskim. To chyba jest najbardziej interesujący fragment. I to od niego najlepiej rozpocząć zwiedzanie Roztocza. Do tego, jeśli czas pozwoli, można śmiało dołożyć jeszcze część wschodnią regionu.

Sami, podróżując w ten sposób, najdalej zawędrowaliśmy do Rezerwatu Źródła Tanwi, który znajduje się już w województwie podkarpackim. Ze Zwierzyńca dotrzecie tutaj po godzinie. Niestety, z racji dość kiepskiej komunikacji na Roztoczu, najlepiej region zwiedza się we własnym zakresie – albo samochodem albo wprost z rowerowego siodełka. Uwagę zwraca właśnie spora liczba tras rowerowych, która sprawia, że Roztocze to raj dla rowerzystów. Jeśli jednośladów nie zabraliście ze sobą, możecie je śmiało wypożyczyć, chociażby w przywołanym już Zwierzyńcu.

Atrakcje na Roztoczu

Zacznijmy zatem naszą przygodę! Będziemy poruszali się po roztoczańskich atrakcjach od Zwierzyńca, w kierunku wschodnim, zostawiając sobie na koniec wisienkę na torcie w postaci Zamościa. Jak już wiecie, odległości na Roztoczu nie są duże, dlatego też część atrakcji będziecie w stanie „ustrzelić” jednego dnia. Jeśli zastanawiacie się, ile czasu zarezerwować sobie na pobyt, to na Roztoczu można spędzić ciekawy, przedłużony weekend, jak też nie nudząc się, tydzień urlopu. Co ważne, Roztocze jest bezpiecznie, ludzie uśmiechnięci, a natura przebogata!

1. Zwierzyniec – najpiękniejsze miasteczko Roztocza

Zwiedzanie Roztocza proponujemy rozpocząć właśnie od Zwierzyńca. To niewielkie miasteczko potrafi oczarować swoim spokojnym oraz nieśpiesznym klimatem. Wpływ na to ma zapewne fakt, że położony nad Wieprzem, Zwierzyniec, zewsząd otoczony jest lasami. Odnajdziecie go pomiędzy Lublinem a Rzeszowem, 30 km od Zamościa, w centrum Roztocza Środkowego, tuż przy bramach Roztoczańskiego Parku Narodowego. Czy można prosić o lepszą rekomendację? Naszym zdaniem Zwierzyniec jest najpiękniejszym miasteczkiem całego regionu. Wiele osób decyduje się zamieszkać w nim podczas swojego urlopu. Nie byliśmy wyjątkiem i naszą roztoczańską przygodę rozpoczęliśmy właśnie ze Zwierzyńca. Chodźmy na spacer!

Zapewne na początku Waszą uwagę zwróci Staw Kościelny w centrum Zwierzyńca. Powstał on na życzenie żony III ordynata Jana “Sobiepana” Zamoyskiego, Marysieńki. Tak, była to przyszła żona króla Sobieskiego. Wieść niesie, że przy budowie zwierzynieckiego stawu pracowali tatarscy oraz tureccy jeńcy. Dziś prowadzi wokół niego przyjemna alejka, a na niedużej wysepce znajduje się fontanna oraz Kościół na Wyspie p.w. św. Jana Nepomucena, do którego prowadzi mostek. Niewielka barokowa świątynia powstała sto lat później aniżeli sam staw i została ufundowana przez Tomasza i Teresę Zamoyskich w podzięce za narodziny syna.

Kościół wybudowano w miejscu dawnej altany teatralnej, na terenie zabudowań pałacowych i pełnił funkcję kaplicy Zamoyskich. Patron, Jan Nepomucen, też chyba nie był przypadkowy, gdyż jest on patronem mostów, tonących oraz orędownikiem podczas powodzi. Swój żywot zakończył w wodach Wełtawy, do której zrzucono go na rozkaz króla Czech, Wacława I. Co roku, pod koniec maja, wokół Kościoła na Wodzie odbywa się procesja na łodziach.

Kolejnym punktem zwierzynieckiego programu będzie uroczy park „Zwierzyńczyk”, w którym odtworzono zabytkowy układ dawnego parku pałacowego. Spod Kościoła na Wodzie prowadzi do niego specjalnie wytyczona ścieżka, która przemyka obok budynków Ordynacji Zamoyskiej. Park przyciąga spacerowiczów dużą ilością ławek, mostków, kanałów oraz alejkami przemykającymi pomiędzy drzewami i zielonymi krzewami.

W Zwierzyńcu można również napić się dobrego piwa. Bowiem tuż obok Kościoła na Wodzie, z początkiem XIX wieku, został założony w ramach Ordynacji Zamojskiej, Browar w Zwierzyńcu. Piwowarskie dzieje na polskim Roztoczu zostały zapoczątkowane w roku 1806 angielskim porterem. Dziś jest to bardzo popularne i gwarne miejsce. Szczególnie latem, kiedy to na dziedzińcu można obejrzeć filmy w kinie plenerowym, w ramach Letniej Akademii Filmowej w Zwierzyńcu. Oczywiście, można też zwiedzić instalacje niezbędne w procesie warzenia piwa oraz poznać historię miejsca. Zwierzyniecki browar obecnie należy do lubelskiego Browaru Perła.

Rzut kapslem od browaru znajduje się Pałac Plenipotenta, w którym swoją siedzibę ma Roztoczański Parku Narodowy. Jest to piękna, drewniana willa w stylu szwajcarskim, ozdobiona koronkowymi szalunkami. Została wybudowana z końcem XIX wieku jako willa zarządców (plenipotentów) Ordynacji Zamojskiej. Nim pognacie dalej, wybierzcie się jeszcze wizytą do sąsiedniego Ośrodka Edukacyjno-Muzealnego Roztoczańskiego Parku Narodowego. Będzie to ciekawa atrakcja szczególnie dla rodzin z dziećmi.

2. Roztoczański Park Narodowy

To, co najpiękniejsze na Roztoczu, odnalazło swoje schronienie w objęciach Roztoczańskiego Parku Narodowego, który został utworzony w roku 1974. Choć trzeba wspomnieć, że początki ochrony przyrody na Roztoczu sięgają wieku XVI, kiedy obszar ten włączono do Ordynacji założonej przez Kanclerza Jana Zamojskiego. Dziś powierzchnia RPN wynosi prawie 85 km² i obejmuje część Roztocza Środkowego w województwie lubelskim, chroniąc najcenniejsze przyrodniczo obszary regionu. Jest to najbardziej zalesiony park narodowy w Polsce. Lasy stanowią tutaj 95,5% powierzchni. Można zatem oddychać pełną piersią. Symbolem Roztoczańskiego Parku Narodowego jest konik polski, zwany również biłgorajskim. Są to zwierzęta wyjątkowo odporne na choroby oraz na trudne warunki atmosferyczne. Ich przodkami były tarpany. Pamiętajcie, że wejście na szlaki Roztoczańskiego Parku Narodowego jest płatne.

3. Rezerwat Bukowa Góra w Roztoczańskim Parku Narodowym

Nasze pierwsze kroki po Roztoczańskim Parku Narodowym skierowaliśmy na Bukową Górę. Jest to niewielki rezerwat, który utworzono w roku 1934. Był on pierwszym w pełni chronionym obiektem przyrodniczym w Ordynacji Zamojskiej. Ścieżka dydaktyczna na Bukową Górę wyrusza w podróż przy Ośrodku Edukacyjno-Muzealnym Roztoczańskiego Parku Narodowego, w zabytkowej części Zwierzyńca (dosłownie 300 metrów od zwierzynieckiego browaru). Przemyka przez piękną drewnianą bramę i zapuszcza się w las. Bukowa Góra jest ścisłym rezerwatem, gdzie prowadzi się bierną ochronę przyrody, czyli taką bez żadnej ingerencji ze strony człowieka. Będziecie zatem spacerować pośród zwalonych, omszałych drzew. A las pachnieć będzie jak mało gdzie.

Ścieżka najpierw dotrze pod „Głaz Papieski”, a po około 10 minutach spaceru zobaczycie Pomnik Pamięci Poległych Leśników. Przy nim znajduje się skrzyżowanie szlaków – ścieżka w prawo odbija na Piaseczną Górę, w lewo natomiast w stronę Stawów Echo. Przed sobą natomiast będziecie mieli obszar ochrony ścisłej Bukowa Góra (tutaj będzie zaskakująco stromo) oraz dotrzecie na punkt widokowy z panoramą na Roztocze Środkowe. Widać miejscowość Sochy i otaczające ją pasiaste pola. Nazwa wsi pochodzi od drewnianego, rolniczego narzędzia z rozdwojonym rylcem, które było stosowane do orki. Przy punkcie widokowym zameldujecie się po 30 minutach spaceru z centrum Zwierzyńca.

Zielone znaczniki ścieżki edukacyjnej schodzą następnie wprost pod cmentarz ofiar pacyfikacji w Sochach, która miała miejsce w roku 1943. Stąd możecie powrócić w kierunku Zwierzyńca czerwonym szlakiem przez stawy Echo. Taka pętla przez Bukową Górę zajmie Wam około 1,5 h, a do przespacerowania jest 6 km. Pamiętajcie o biletach wstępu do Roztoczańskiego Parku Narodowego. Co prawda przy wejściu nie ma kasy, ale można je kupić online lub też w Zwierzyńcu, w Ośrodku Edukacyjno-Muzealnym Roztoczańskiego Parku Narodowego. Mapę trasy przez Bukową Górą znajdziecie tutaj. Bilet do RPN kosztuje 6 pln (normalny) oraz 3 pln (ulgowy).

4. Piaseczna Góra koło Zwierzyńca

Drugą, relatywnie krótką wycieczką w bezpośrednim sąsiedztwie Zwierzyńca jest spacer na Piaseczną Górę. No dobrze, tak naprawę szlak nie wchodzi na jej wierzchołek, ale i tak oferuje sporą garść radości. Wszystko dlatego, że ścieżka w dużej mierze wiedzie przez rozległą polanę, która pozwala zerknąć na Zwierzyniec oraz wzgórza Roztocza Zachodniego oraz Roztocza Środkowego. Wzniesienie może poszczycić się wysokością 298 m n.p.m. i położone jest oczywiście na terenie Roztoczańskiego Parku Narodowego. Wycieczka na Piaseczną Górę zajmuje przeważnie około godziny. Istnieje również opcja, aby spacer połączyć z roztoczańską wędrówką na Bukową Górę.

5. Wieża widokowa na Tartacznej Górze

Trzeba przyznać, że na Roztoczu obrodziło wieżami widokowymi. Jedna jest również na obrzeżach Zwierzyńca. Jeśli udacie się pieszo spod Kościoła na Wodzie, to dotrzecie do celu po dwóch kwadransach. Można oczywiście również podjechać rowerem lub samochodem. Ten będzie najwygodniej pozostawić na ulicy Rudka i ostatnie 500 metrów pokonać o własnych siłach. Teraz słodko-gorzka wiadomość – wieża jest dość wysoka, ma 14 metrów, jednak nie wystaje ponad drzewa. Aż z trzech stron otoczyły one punkt widokowy szpalerem, przez który praktycznie nic nie widać (choć zimą może być nieco lepiej). Pozostaje zatem panorama w kierunku zachodnim, która broni się zachodami słońca. Natomiast sama Tartaczna Góra jest najwyższym wzniesieniem w granicach administracyjnych Zwierzyńca i może pochwalić się 288,7 metrami wysokości.

6. Zalew Rudka w Zwierzyńcu

Stoki wspomnianej wcześniej Tartacznej Góry opadają wprost do doliny Wieprza, na którym, na obrzeżach Zwierzyńca znajduje się niewielki zalew Rudka. Ma on powierzchnię około 6 ha i powstał poprzez spiętrzenie wód samego Wieprza. Jeżeli lubicie pluskać się w wodzie, to odnajdziecie tutaj wydzielone, strzeżone kąpielisko i piaszczystą plażę. W tym miejscu także kończy swój bieg znaczna część spływów kajakowych. Z brzegu, ze spokojem w oczach, obserwują wszystko wędkarze, ponieważ ryba bierze tutaj ponoć doskonale.

7. Stawy Echo w Zwierzyńcu

Kolejną roztoczańską atrakcją jest kompleks czterech Stawów Echo, malowniczo położonych w Zwierzyńcu, nieopodal Bukowej Góry. Zostały one założone w latach 1929-34 w miejscu rozległych mokradeł dorzecza strumienia Świerszcz. Od początku cieszyły się wśród mieszkańców oraz turystów zauważalną popularnością, z racji bliskości do centrum Zwierzyńca. Wczesną wiosną stawy napełniane są wodą, którą spuszcza się dopiero jesienią, na przełomie października oraz listopada. Woda nie jest tutaj bardzo głęboka i wynosi od 0,5 do 1,5 metra. Przy Stawach Echo odnajdziecie szeroką, piaszczystą plażę, drewnianą platformę widokową, wieżę oraz pomosty. Niestety to roztoczańskie kąpielisko ma też swoje problemy, ponieważ jak głoszą komunikaty RPN, ostatnimi laty Świerszcz toczy coraz mniej wody. Dodatkowo użytkowana przez lata plaża zapoczątkowała procesy erozyjne, które prowadzą do cofnięcia się w tym miejscu granicy lasu.

Możecie tutaj dotrzeć na trzy sposoby. Albo samochodem w kilka minut z centrum Zwierzyńca (pamiętajcie tylko, że parking przy Stawach Echo jest płatny). Albo pieszo – spod Ośrodka Edukacyjno-Muzealnego Roztoczańskiego Parku Narodowego wyrusza ścieżka edukacyjna “Ścieżka po Wydmie do Stawów Echo”. Ma 1,7 km długości, a jej przespacerowanie zajmie Wam kilkanaście minut. Oraz oczywiście rowerami – również spod ośrodka startuje ścieżka rowerowa „Ścieżka do Stawów Echo”. Stawy znajdują się na terenie Roztoczańskiego Parku Narodowego, dlatego tutaj także obowiązują bilety wstępu. Natomiast sam Świerszcz ma niespełna 9 km długości, płynie sielsko w Dolinie Zwierzynieckiej i uchodzi finalnie do rzeki Wieprz, wcześniej zasilając Staw Kościelny w Zwierzyńcu. 

8. Wieża widokowa na Białej Górze

Jest to jedna z bardziej klimatycznych wież widokowych na całym Roztoczu. I nie chodzi nam o samą konstrukcję, a o jej lokalizację. Wieża widokowa na Białej Górze znajduje się mniej więcej 3,5 km od centrum Zwierzyńca. Samochód można zostawić na niewielkim parkingu przy drodze wiodącej do Józefowa. Stąd już ścieżka intuicyjne poprowadzi Was we właściwym kierunku. Szczególnie, że wiedzie wydzielonym korytarzem przez teren ostoi hodowli zachowawczej konika polskiego oraz bydła białogrzbietego. Będzie to idealne miejsce na rodzinny piknik. Szczególnie, że pod wieżą odnajdziecie drewniane ławy, a do drewnianego ogrodzenia chętnie podchodzą pasące się tutaj koniki. Czeka na Was także przyjemna panorama na Roztoczański Park Narodowy. Można ujrzeć Roztocze Środkowe, Bukową Górę, czy też panoramę Roztocza Zachodniego i dolinę Wieprza. Dobrym pomysłem jest przybycie tutaj pod wieczór, gdy światło zaczyna łapać ciepłe kolory. Wieża ma około 9 metrów wysokości.

9. Florianka na Roztoczu

Jedną z ciekawszych atrakcji na Roztoczu jest wizyta w dawnej leśnej osadzie ordynackiej, czyli we Floriance. Wieś powstała w 1830 roku, a jej nazwa pochodzi od imienia Floriana Szarego, czternastowiecznego rycerza oraz protoplasty rodu Zamoyskich. To właśnie we Floriance, wedle legendy, na życie rycerza czyhał niedźwiedź. Uczynił to jednak nieskutecznie. Pod pokaźnym Dębem Florianem, rany obolałego rycerza, opatrywała jego siostra. We Floriance znajduje się Izba Leśna Roztoczańskiego Parku Narodowego, w której dowiecie się, jak wyglądało życie leśników oraz Ośrodek Hodowli Stajennej Konika Polskiego. Toż to będzie wyborna roztoczańska atrakcja, nie tylko dla najmłodszych!

Jednak nie jest tak łatwo do rzeczonej Florianki dotrzeć. Najwygodniejszą opcją będzie rower. I tutaj z pomocą przychodzi Wam znakowana na żółto trasa rowerowa (Rybakówka – Florianka – Górecko Stare). Zaczyna się ona przy Ośrodku Edukacyjno-Muzealnym w Zwierzyńcu, przemyka obok Stawów Echo i dalej przez osadę leśną Rybakówka, pędzi aż do przejazdu kolejowego. A za nim dalej, „Gościńcem Florianieckim”, wprost do Florianki. Do przejechania jest 6 km w jedną stronę, co powinno zając Wam około 40 minut. Oczywiście droga wiedzie przez Roztoczański Park Narodowy, co z pewnością będzie czystą, leśną przyjemnością. Jeżeli z Florianki pojedziecie dalej w stronę Górecka Starego, to po 2 km odnajdziecie przy drodze ikonę św. Krzysztofa. Nie sposób ją przeoczyć. Pamiętajcie, że wjeżdżając na teren Roztoczańskiego Parku Narodowego należy kupić bilet.

10. Zapora na rzece Szum

Krótką wycieczkę można śmiało rozpocząć na niewielkim, ale bezpłatnym parkingu, który znajduje się przy głównej drodze na trasie z Górecka Starego do Górecka Kościelnego. Gdy wysiądziecie z samochodu trzeba tylko odszukać ścieżkę przy „górnej” krawędzi parkingu. Powinny być czerwone szlakówki. Po 200 metrach dotrzecie do skrytego w leśnej gęstwinie niewielkiego jeziorka oraz zapory. Trzeba przyznać, że całość wygląda cudnie. Można zejść po schodkach do podstawy tamy, jak również obejść jeziorko dookoła. Oplatają je bowiem dwa szlaki, od wschodniej strony czerwonym, a z zachodniej niebieski. Leśna pętla ma 2,5 km i zajmie Wam około trzy kwadranse. Ze Zwierzyńca dojedziecie tutaj w 18 minut.

11. Fontanna na rynku w Józefowie

Będąc na Roztoczu koniecznie wybierzcie się do Józefowa, aby zobaczyć niezwykłą fontannę. Znajduje się ona w centrum miasteczka, na małym rynku. To, co w niej urocze, to fakt, że zdobi ją łącznie osiem figur zwierząt, które występują w roztoczańskich lasach. Figury są naturalnej wielkości. Mamy tu zatem: jelenia, konika polskiego, dzika, wilka, rysia, bielika, głuszca oraz lisa. Dodatkowo, na krawędziach fontanny, znajdziecie ciekawostki o zwierzętach wraz z ich tropami. Pod taflą wody skryta jest rybna mozaika Całość jest naprawdę imponująca! Ze Zwierzyńca do Józefowa jest 14 minut.

12. Kamienna baszta widokowa w Józefowie

Nie warto zbyt pośpiesznie opuszczać Józefowa, ponieważ niespełna kilometr od fontanny znajduje się baszta widokowa. Śmiało można pod nią podjechać samochodem i tanecznym krokiem wkroczyć na taras widokowy. Na wieżę można wejść od początku maja do końca października. Sprawdźcie sobie również wcześniej godziny, w których jest czynna (zazwyczaj od 10:00 – 19:00 / nd od 12:00). My oczywiście za pierwszym razem pocałowaliśmy klamkę, będąc dosłownie kilka minut po godzinie 19. Wieża ma około 18 metrów wysokości i została w większości wybudowana z miejscowego wapienia, który pochodzi z sąsiedniego kamieniołomu Babia Dolina. Z wieży rozpościera się ładna panorama na kamieniołom, Roztocze Środkowe oraz na przylegający do Józefowa, Park Krajobrazowy Puszczy Solskiej. Wejście na wieżę jest bezpłatne. U jej podnóża jest wiata oraz tablice informacyjne. Wieża w Józefowie jest częścią Szlaku Geoturystycznego Roztocza Środkowego.

13. Kamieniołom Babia Dolina

Gdy ze szczytu wieży w Józefowie zerknęliście na otaczający Was roztoczański krajobraz, pora z niej zejść i zapuścić się nieco w tutejsze skalisto – piaszczyste zakamarki. Trzeba przyznać, że kamieniołom Babia Dolina wraz ze swoimi urwistymi ścianami robi wrażenie. W roku 2009, przed misją w Afganistanie, ćwiczyli tutaj polscy żołnierze. Obecnie wśród ścian kamieniołomu można spotkać spacerowiczów oraz wspinaczy. Na obie atrakcje, basztę oraz kamieniołom warto zarezerwować sobie godzinę.

Jeśli mało Wam Józefowa, to pamiętajcie, że nieopodal, w dawnym wyrobisku po kopalni piasku, powstał przyjemny zalew. Na obrzeżach miasta ponadto znajduje się kirkut oraz synagoga z 2. poł. XIX w. Ponadto, sam Józefów, z uwagi na sporą sieć tras rowerowych, nazywany jest rowerową stolicą Roztocza – przez gminę przebiega prawie 100 km dróg i szlaków rowerowych.

14. Rezerwat Czartowe Pole na Roztoczu

Przed wyjazdem na Roztocze podpytaliśmy się naszych Czytelników, gdzie warto zajrzeć i spora cześć z nich wskazało Czartowe Pole, jako obowiązkowy punkt naszego roztoczańskiego programu. Znajduje się ono około 25 minut podróży samochodem od Zwierzyńca. Gdy miniecie wieś Hamernia, wypatrujcie bezpłatnego parkingu po lewej stronie drogi. Znajduje się on pośród wysokich drzew. Znajdziecie przy nim również kilka kolorowych tablic informacyjnych, które wprowadzą Was w świat tutejszej przyrody.

Rezerwat Czartowe Pole leży w obrębie Parku Krajobrazowego Puszczy Solskiej i chroni czarujący przełom rzeki Sopot (jest on prawym dopływem rzeki Tanwi). Aby ułatwić zwiedzanie tej roztoczańskiej atrakcji, wytyczono niewielką ścieżkę dydaktyczną, która zatacza pętlę. Ma ona raptem 1,4 km, a na jej pokonanie będziecie potrzebowali mniej więcej dwa kwadranse. Wystarczy, że będziecie poruszali się za niebieskimi szlakówkami. A teraz zdradzimy Wam, skąd pochodzi nazwa roztoczańskiego Rezerwatu Czartowe Pole – jak to często bywa w podaniach ludowych, pojawia się element diabli, czyli czarci. Mawiano bowiem, że na polanie „jeno czarci tam hasali”. Nam tutaj nasunęła się smutna myśl „a to już zające nie mogą?” heh, tak, czy siak, kto wie, jak to z tymi diabłami bywało, ale to, co sami możemy potwierdzić to to, że rozbestwiły się tutaj szalenie komary, które sieką okrutnie. Zatem nad rzeką Sopot warto sięgnąć po repelent. A z kolei, w mało słoneczny dzień, wąwóz ten może wydawać się mroczny, prowadząc nas proso w dół w piekielne bramy.

Szlak przez Czartowe Pole można podzielić na dwie części. Na dolny i górny odcinek. Dolna część wiedzie brzegiem potoku Sopot, poprzez kładki, mostki, schodki i pomosty. Zaskoczyło nas zróżnicowanie trasy, bo bywa chwilami stromo, prawie jak w górach. A druga cześć, czyli górny fragment, to zwykły powrót na parking przez las. Na trasie odnajdziecie pomnik upamiętniający manewry wojsk polskich w 1931 roku oraz symboliczne groby partyzantów, którzy polegli w walkach w 1943 roku. Co prawda ścieżka nie jest tak popularna jak słynne Szumy nad Tanwią, ale również potrafi zauroczyć.

Warto również wspomnieć, że spacerując brzegiem Sopotu, natraficie na ruiny starej papierni Zamoyskich. W latach Księstwa Warszawskiego i Królestwa Polskiego był to spory zakład, który produkował aż 80% papieru w guberni lubelskiej. Jeśli przełożyć procenty na liczby, to wyjdzie nam, że w zakładzie wytwarzano 4000 ryz papieru rocznie i to aż w dziewięciu gatunkach. Co ciekawe, papier był tutaj produkowany głównie ze szmat, na co z pewnością przychylnie zerkały okoliczne lasy. Wyroby okraszano znakiem wodnym – monogramem ordynata lub herbem Zamoyskich. Podczas procesu produkcji zakład wykorzystywał silę prądu potoku Sopot. Do upadku papierni doprowadziły najpierw dwie powodzie, a na końcu dzieła zniszczenie dopełnił pożar.

15. Wieża widokowa – Susiec (Roztocze Środkowe)

Kolejną atrakcją, o której warto pamiętać w przypadku zawędrowania na Roztocze Środkowe, w okolice Czartowego Pola oraz Szumów nad Tanwią, będzie wieża widokowa obok wsi Susiec. Wizyta tutaj zajmie Wam dosłownie chwilę, a będzie przyjemnym punktem programu. Jak już wspominaliśmy, wież widokowych w okolicy jest całkiem sporo. Niedaleko jest przecież sąsiadka w Józefowie, która dominuje nad kamieniołomem Babia Dolina, a nieco dalej bliźniaczka w Krasnobrodzie.

Wieżę, która swoim wyglądem przypomina basztę zamkową, ustawiono w 2013 roku na wzniesieniu Góra Grabowiecka. Jest ona najwyższym punktem w okolicy. Ma 12 metrów wysokości i trzy kondygnacje. Roztacza się z niej przyjemna panorama na Roztocze Środkowe, Puszczę Solską oraz wieś Susiec. Atrakcja znajduje się po prawej stronie drogi z Suśca do Grabowicy. Przyznajemy, że wieże widokowe na Roztoczu bardzo przypadły nam do gustu. Wieża we wsi Susiec znajduje się 33 min od Zwierzyńca.

16. Wodospad nad Jeleniem – największy wodospad na Roztoczu

Zacznijmy może naszą opowieść od początku. Na granicy Roztocza Środkowego i Równiny Biłgorajskiej, w miejscowości Susiec, z niewielkiego zbiornika wodnego „Morskie Oko”, wypływa wartko strumień Jeleń. Płynie on wąską i kręta doliną otoczoną stromymi zboczami, która ma cechy doliny górskiej. Gdzieś na czwartym kilometrze, wody potoku natrafiają na szeroki próg skalny i opadają w czeluść. Powiedzmy, że w czeluść… Skalny próg ma tutaj 1,52 metra wysokości oraz 9,2 m szerokości. Jednak to wystarczyło, aby wodospad nad Jeleniem okazał się największym wodospadem w strefie krawędziowej Roztocza.

Aby dotrzeć do wodospadu macie dwie opcje. Dłuższą i krótszą. Pierwsza z nich to niebieski szlak z parkingu w Suścu. Do przebycia jest leśne 2,7 km w jedna stronę. Później trzeba wrócić po swoich śladach. Drugą opcją jest dorzucenie wodospadu do spaceru szlakiem Szumów nad Tanwią. Tutaj wyjdzie łaskawiej, dodatkowe 1,7 km w jedną stronę.

17. Rezerwat Nad Tanwią, czyli słynne “Szumy nad Tanwią”

Śmiało potwierdzamy, że Szumy nad Tanwią, nieopodal wsi Rebizanty, to jedna z największych atrakcji Roztocza. Rezerwat może pochwalić się aż 24 progami skalnymi na rzece Tanew, które na dystansie jednego kilometra tworzą malownicze mini-wodospady. Rezerwat ten położony jest na obszarze Parku Krajobrazowego Puszczy Solskiej.

Podczas spaceru kaskady miło szumią dla ucha pośród leśnej kniei. Nasza nadworna Pani Geolog potwierdza, że powstały one miliony lat temu, w wyniku ruchów tektonicznych podczas fałdowania Karpat. To właśnie wtedy, gargantuiczne siły wydźwignęły obszar Roztocza do góry, a w piekielną otchłań opadły tereny Kotliny Sandomierskiej. Na granicy obu regionów powstały wówczas skalne uskoki, czyli nasze szumy. Jest to jedyne miejsce w Polsce, gdzie tak wyraźnie możemy spojrzeć na geologiczną granicę pomiędzy płytową Europą Wschodnią a fałdową Europą Zachodnią. A przy okazji jest to jedna z najwyraźniej zaznaczonych granic fizjograficznych w Polsce.

Rezerwat nad Tanwią znajduje się w województwie lubelskim, mniej niż 5 km za wsią Susiec, a dosłownie rzut beretem od wsi Rebizanty. Parkingu szukajcie po prawej stronie drogi. Jest on płatny. W roku 2022 należało wysupłać 10 polskich złotych. Z Rezerwatu Czartowe Pole dojedziecie na miejsce w kwadrans, a ze Zwierzyńca w 36 min. Gdy już wysiedliśmy z samochodu, nieco nas zmyliło oznakowanie i nim trafiliśmy na Szlak Szumów minęło kilka minut. Najważniejsze to przejść przez most na drodze. Ustawiono na nim symboliczną rekonstrukcję dawnego przejścia granicznego pomiędzy zaborami (gwoli ścisłości na Tanwi znajdowała się granica rosyjsko-austriacka). Za mostem należy zejść po betonowych schodkach w dół i już będziecie na pięknym Szlaku Szumów.

A teraz oficjalnie – przez Rezerwat Nad Tanwią prowadzi ścieżka dydaktyczna “Szlak Szumów” znaczona na niebiesko. Czy ten roztoczański szlak jest uroczy? Ależ tak, ależ owszem! Niepozorna ścieżka biegnie nad brzegami Tanwi, a z każdym krokiem zaczyna czarować coraz bardziej. Tak, jak i na Czarcim Polu, prowadzi ona licznymi mostkami oraz kładkami. Natomiast sama rzeka Tanew pięknie meandruje, zachęcając do kolejnych susów. Z czasem pojawiają się pierwsze progi skalne, które nazywane są właśnie szumami, szypotami, sopotami lub porohami. Po 20 minutach dotrzecie do sporej polany, obok której, po schodkach do góry, znajduje się niewielki bufet „U Gargamela”. Nieco ponad 200 metrów dalej są z kolei ruiny stanicy harcerskiej z 1938 roku. Stąd już można śmiało myśleć o powrocie, który zajmie Wam około 20 minut. Opcją B jest wędrówka w kierunku potoku Sopot i największego wodospadu Roztocza, na Jeleniu (będzie to dodatkowa godzina wędrówki, licząc w dwie strony).

Uprzedzając pytania – jeśli mielibyśmy czas tylko na jeden spacer i rozważalibyśmy wędrówkę pomiędzy Czartowym Polem a Szumami nad Tanwią, to wybierzcie drugą opcję. Zdecydowanie bardziej przypadła nam do gustu, albowiem spacer brzegiem Tanwi przewyższa urokiem wędrówkę brzegiem rzeki Sopot.

18. Pałac Łosiów w Narolu

To było nasze największe odkrycie podczas wędrówki po Roztoczu. Do Pałacu Łosiów trafiliśmy całkiem przypadkowo, rozglądając się za otwartym sklepem. A ten oczarował nas po stokroć. Do zabudowań wiedzie szeroka, szutrowa alejka pośród starych drzew. Następnie wkracza się na dziedziniec przez białą, kamienną bramę. Barokowy pałac na rzucie podkowy został wzniesiony przez hr. Antoniego Feliksa Łosia w latach 1776–1781. Niestety został zniszczony przez pożar w roku 1944, a obecnie trwa żmudne przywracanie go do czasów świetności. Za co szalenie trzymamy kciuki. Opłata za wejście na teren pałacu wynosi 10 pln. Można również zajrzeć do wnętrz, jednak na razie niewiele się tutaj znajduje. Do miasteczka Narol dojedziecie po 48 minutach ze Zwierzyńca.

19. Źródła Tanwi oraz Kobyle Jezioro

Ścieżka przyrodnicza Kobyle Jezioro oraz Rezerwat Źródła Tanwi to propozycja dla osób, które szukają ciszy i ucieczki od tłumów. Podczas naszego spaceru nie spotkaliśmy tutaj żadnych innych turystów. Tylko wiatr hulał miedzy gałęziami, a z drzew niósł się śpiew ptaków i niebezpiecznie bliskie bzyczenie komarów. Ścieżka ma formę niewielkiej, dwukilometrowej pętli, na której odnajdziecie kolorowe tablice informacyjne.

Samochód możecie pozostawić na niewielkim parkingu przy krzyżu bruśnieńskim w przysiółku Złomy Ruskie, na terenie Południoworoztoczańskiego Parku Krajobrazowego. To tutaj zaczyna się szlak. Nazwa ścieżki pochodzi od legendy, która podaje, że na tutejszych torfowiskach utopiła się źrebna klacz. Podobno do dziś, wśród mgieł, można usłyszeć wołanie źrebaka. Dalej trasa prowadzi przez teren rezerwatu przyrody Źródła Tanwi, czyli najbardziej znanej roztoczańskiej rzeki. Poznacie tutaj osobliwości torfowiska przejściowego i wysokiego, zbiorowisk roślinnych boru bagiennego, wilgotnego i świeżego. Nie będzie to ani widokowa, ani spektakularna trasa, jednakże całość wspominamy nad wyraz miło. Źródła Tanwi znajdują się 57 minut drogi od Zwierzyńca.

20. Cerkiew Świętego Dymitra

Murowana cerkiew św. Dymitra w Starym Dzikowie została zbudowana w 1904 roku na w stylu neobizantyjskim. Kres jej funkcjonowania nastąpił pod koniec II wojny światowej, gdy tutejsza ludność ukraińska została wysiedlona, a parafia greckokatolicka przestała istnieć. Świątynia została zdewastowana kilka lat później i następnie wykorzystywana jako magazyn Gminnej Spółdzielni „Samopomoc Chłopska” lub też stała nieużytkowana. Były w niej kręcone kadry do filmu Andrzeja Wajdy Katyń (sceny z przetrzymywania polskich oficerów przez Sowietów w obozie jenieckim w Kozielsku). Dlatego też obecnie w środku odnajdziecie pozostałości scenografii z planu filmowego. Cerkiew Św. Dymitra znajduje się 45 min drogi od Zwierzyńca.

21. Ruiny cerkwi św. Paraskewy w Kniaziach

We miejscowości Kniazie, w gminie Lubycza Królewska, kilkanaście kilometrów od granicy ukraińskiej, znajdują się malownicze ruiny niegdysiejszej cerkwi. Murowana cerkiew na Roztoczu Wschodnim powstała w latach 1798–1806. W czasach swojej świetności świątynia mogła pomieścić nawet 1000 osób. Do cerkwi w roku 1906 trafiły relikwie św. Paraskewy. Była to bułgarska, święta mniszka kościoła prawosławnego, żyjąca w XI wieku. Jeśli przetłumaczyć jej imię na polski, to brzmiałoby ono: „Piątek”. Otrzymała je na cześć męki Jezusa Chrystusa. Po śmierci jej relikwie często trafiały do miejsc, które później zdobywali Turcy, dlatego też wędrówkę relikwii porównywano z ucieczką Słowian przed niewiernymi ze wschodu.

Cerkiew najpierw została uszkodzona w wyniku ostrzału artyleryjskiego w roku 1941, a następnie, trzy lata później, spalona. Od tej pory powoli ulegała dewastacji, aż w końcu zawaliła się cerkiewna kopuła i stropy. Świątynia jest obecnie w stanie ruiny, dlatego ostrożnie, jeśli planujecie wejść do środka. Szczególnie, że dużo większe wrażenie robi od wewnątrz. Obok cerkwi znajduje się opuszczony cmentarz. Były kręcone tutaj sceny do filmu „Zimna wojna” w reżyserii Pawła Pawlikowskiego. Aby dotrzeć w to miejsce ze Zwierzyńca, będziecie potrzebowali 56 minut.

22. Krasnobród tam, gdzie serce Roztocza

Krasnobród nazywany czasem sercem Roztocza, jest popularnym ośrodkiem turystyczno-wypoczynkowym na Roztoczu Środkowym. Umościł sobie miejsce nad Wieprzem, na terenie Krasnobrodzkiego Parku Krajobrazowego, 25 minut od Zwierzyńca. Największą atrakcją Krasnobrodu jest dość popularny zalew oraz wieża widokowa, która powstała nad nieczynnym już krasnobrodzkim kamieniołomem w 2002 roku. Wybudowano ją z józefowskiego wapienia, a do celu, z parkingu, zawiedzie Was ponad setka schodów. Baszta ma trzy poziomy, dwa kamienne i jeden drewniany. Chwila, chwila, prawda, że wygląda znajomo? No przecież, wieża w Krasnobrodzie i w Suścu to bliźniaczki. Z górnego tarasu rozpościera się piękny widok na zalew na rzece Wieprz, na Krasnobród oraz szerzej, na środkowo – roztoczańską krainę. Na poziomie zero znajduje się niewielki sklepik z pamiątkami.

Ale to nie wszystko, co można ujrzeć w Krasnobrodzie. Kolejną atrakcją będzie słynna Kaplica na Wodzie, zwana również Kaplicą Objawień. To tutaj, w 1640 roku, Jakubowi Ruszczykowi objawiła się Matka Boża. Natomiast, nieopodal Krasnobrodu, w dolinie św. Rocha na Zagórze, w Rezerwacie „Święty Roch”, znajduje się kaplica gontem kryta, wraz z cudownym źródełkiem. Jeśli wierzyć ludowym przekazom, gdy epidemia dżumy zbierała żniwo na tutejszych, roztoczańskich ziemiach, Marysieńka Sobieska ufundowała kaplicę i umieściła w niej obraz św. Rocha z Montpellier, który był patronem chorych na choroby zakaźne. Wieść niesie, że trzeba obejść kaplicę trzykrotnie, aby zachować zdrowie w dobrej kondycji.

23. W Szczebrzeszynie chrząszcz brzmi w trzcinie

Dosłownie 10 minut samochodem od Zwierzyńca, nad rzeką Wieprz, znajduje się niewielkie miasteczko Szczebrzeszyn. Zostało ono rozsławione przez Jana Brzechwę, który pisał „W Szczebrzeszynie chrząszcz brzmi w trzcinie i Szczebrzeszyn z tego słynie”. Dlatego też nie dziwota, że w centrum, na rynku, odnajdziecie sporych rozmiarów pomnik sympatycznego chrząszcza grającego na skrzypcach. Zresztą podobno można tutaj odszukać więcej tych sympatycznych owadów. Na koniec wspomnimy, że prawa miejskie Szczebrzeszynowi nadał król Kazimierz Wielki w 1352 roku. A obecnie, co roku, w sierpniu, w Szczebrzeszynie oraz w Zamościu, odbywa się festiwal Stolica Języka Polskiego.

24. Zamość, czyli perła renesansu

Ostatnim punktem na mapie Roztocza, będzie magiczny Zamość. Zostawiliśmy go sobie niejako na deser, ponieważ mało jakie miasto zachwyciło nas tak szalenie. No dobrze, wiemy, że Zamość tylko sąsiaduje z Roztoczem, ale grzechem byłoby nie wybrać się tutaj chociażby na chwilę. Bo jak można przejść obojętnie obok miasta, które szczyci się takimi mianami jak „perła renesansu”, „miasto arkad”, czy też „Padwa północy”. No jak? Do Zamościa ze Zwierzyńca dotrzecie dosłownie po dwóch kwadransach samochodem. Oba miasta są również dobrze skomunikowane.

Zamość uzyskał prawa miejskie w 1580 roku, na mocy przywileju lokacyjnego, który wystawił kanclerza i hetmana wielkiego koronnego Jana Zamoyskiego. Natomiast swoje złote lata przeżywał w XVII wieku. Atrakcji jest tutaj co najmniej na cały dzień zwiedzania. Najpierw przyjdzie Wam wkroczyć dziarskim krokiem przez mury na zamojskie Stare Miasto, które notabene zostało wpisane na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO. Zatem możemy spodziewać się sporej ilości ochów i achów.

Największą atrakcją Zamościa będzie z pewnością imponujący Wielki Rynek. Jego wymiary wynoszą sto na sto metrów. Zazwyczaj w centralnym punkcie rynków, ryneczków znajduje się ratusz. Tutaj jest on nieco cofnięty do linii pierzei. Zamojski ratusz może pochwalić się pięknymi schodami oraz 52 metrową wieżą. Obok znajdują się cudnie zdobione kamienice ormiańskie. Warto również udać się na mury obronne, które otaczają miasto. Wycieczka do Zamościa z pewnością będzie idealnym uzupełnieniem urlopu na Roztoczu. My natomiast odsyłamy do naszego osobnego wpisu o atrakcjach Zamościa.

25. Rowerowe Roztocze

Śmiało można powiedzieć, że roztoczańska kraina to raj dla rowerzystów. Jest tutaj ogrom ścieżek i tras rowerowych. Przez Roztocze biegnie chociażby Centralny Szlak Rowerowy Roztocza oraz fragment Wschodniego Szlaku Rowerowego Green Velo. Pierwszy z nich, znakowany na czerwono, prowadzi przez najciekawsze miejsca regionu. Zaczyna się w Kraśniku, a później biegnie przez Zwierzyniec do Hrebennego, łącznie przez około 190 km. Pierwszy etap wiedzie głownie drogami asfaltowymi, a od Zwierzyńca już utwardzonymi. Trasa przebiega w bliskim sąsiedztwie przystanków kolejowych (Zwierzyniec, Józefów Roztoczański, Susiec, Maziły i Bełżec), gdzie w okresie letnim możecie przewieźć rowery szynobusem. Obie trasy wiodą przez Roztoczański Park Narodowy.

26. Spływ kajakami przez Roztocze

Roztocze to kraina buka, jodły oraz kolorowych kajaków. Wystarczy spojrzeć na mapę i dojrzeć jak cudnie meandrują tutejsze roztoczańskie rzeki – Wieprz, Tanew, Łada, czy też Bukowa. Dla osób początkujących, sugerowany jest zazwyczaj spływ rzeką Wieprz. Najkrótszy odcinek tutaj to Obrocz – Zwierzyniec, który zajmie Wam około dwóch godzin. Wieprz jest tutaj płytki, pojawiają się liczne zakola i płynie się przyjemnie przez las. Od wsi Bondyrz zaczyna się bardziej malowniczy fragment. Warto pamiętać, że spływ na terenie Roztoczańskiego Parku Narodowego jest obecnie zabroniony. Tanew jest natomiast rzeką bardziej wymagającą. Jest kręta, głębsza, ogólnie rzecz biorąc trudniejsza. Płynie malowniczą doliną przez Puszczę Solską. W Zwierzyńcu wiele osób kieruje swoje kroki nad zalew Rudka, skąd są porywani na spływ Wieprzem. A wygląda to tak, że śmiałkowie są najpierw wywożeni samochodami w siną, roztoczańską dal, a później wracają na miejsce, kajakiem, radośnie wiosłując. A jeśli im mało, to płyną dalej! Przeglądając oferty spływów kajakowych, możecie trafić zarówno na trasy kilkugodzinne, jak również wyprawy kilkudniowe. Do wyboru, do koloru.

Najpopularniejsze trasy kajakowe na Roztoczu to:

• Obrocz – Zwierzyniec: 7 km / 2h (rzeka Wieprz)
• Obrocz – Szczebrzeszyn: 26 km / ok. 7h (rzeka Wieprz)
• Osuchy – Stare Króle: 25 km/ ok. 7 h (rzeka Tanew)
• Sól – Harasiuki: 25 km / 7 h (rzeka Łada)

Mapa Atrakcji na Roztoczu

Roztocze Praktycznie

W ostatniej części wpisu znajdziecie kilka podpowiedzi, które mamy nadzieję, ułatwią Wam zaplanowanie i spędzenie urlopu w roztoczańskich progach. Będzie zatem o tym, gdzie zjeść na Roztoczu, gdzie szukać noclegu oraz co zobaczyć w jeden dzień.

Roztocze w jeden dzień

Będzie to dość sporym wyzwaniem, ponieważ mnogość atrakcji i ciekawych roztoczańskich punktów sprawia, że warto przyjechać na dłużej. Jednak mając tylko do zagospodarowania jeden dzień na Roztoczu, skupilibyśmy się na najbliższej okolicy Zwierzyńca. Zwiedzilibyśmy samo miasto, przespacerowalibyśmy się po Roztoczańskim Parku Narodowym, chociażby na Bukową Górę. Pojechalibyśmy do Józefowa, zobaczyć fontannę oraz kamieniołom Babia Dolina. Jeśli mielibyście jeszcze siły, a na zegar wskazywałby przyzwoitą godzinę, to rozważylibyśmy Szumy nad Tanwią. Dzień pożegnalibyśmy na najpiękniej położonej, roztoczańskiej wieży widokowej, na Białej Górze. Po zmroku natomiast, wybralibyśmy się na zimne piwo do Browaru w Zwierzyńcu, wieńcząc w ten sposób przyjemnie pętlę. Byłby to szalenie intensywny dzień, pełen atrakcji i ciekawych punktów. Roztocze pozostawiłoby niedosyt, dzięki czemu zaczęlibyśmy planować kolejny wypad w to miejsce.

Gdzie spać na Roztoczu?

Naszym zdaniem bez różnicy, czy przyjechaliście na Roztocze na dłużej, czy tylko na weekend. W obu przypadkach roztoczańskich noclegów najwygodniej będzie szukać w Zwierzyńcu. Jest to relatywnie spore miasteczko z dobrą bazą noclegową, sklepami oraz restauracjami. Dodatkowo Zwierzyniec jest korzystnie położony i będzie dogodnym punktem startowym do eksploracji Roztocza Środkowego oraz Zachodniego. Nawet pokusilibyśmy się o opinię, że można wyruszać stad również na podbój Roztocza Wschodniego. Na naszej mapie najdalej wysuniętym punktem są ruiny cerkwi w Kniaziach. Ze Zwierzyńca dojedziecie tutaj w mniej niż w godzinę. A przecież po drodze są również inne roztoczańskie atrakcje. Jako wielbiciele namiotu i pól namiotowych, spaliśmy na campingu „Echo” w Zwierzyńcu. Nie było ani pięknie, ani źle. Na plus to sporo miejsca, kącik dla dzieciaków, choć lekko zdewastowany, a za ogrodzeniem Biedronka. Na minus złożyła się skromna ilość toalet w stosunku do obłożenia, a na parkingu przed campingiem znajduje się otwarta knajpka, w której przy weekendzie do późna odbywają się koncerty, a muzyka niesie się mocno.

Gdzie zjeść na Roztoczu?

Przed naszą podróżą na Roztocze, podpytaliśmy naszych Obserwatorów na Instagramie, gdzie warto zjeść w Zwierzyńcu i okolicy. Pytaliśmy głównie o Zwierzyniec, ponieważ to miasteczko wybraliśmy za naszą bazę noclegową i tutaj właśnie planowaliśmy się stołować. Najbardziej przypadła nam do gustu burgerownia Zwierzogródek, która znajduje się nieopodal Stawu Kościelnego. Tak pysznych burgerów nie jedliśmy dawno! Do tego były w jak najbardziej akceptowalnej cenie. Częstokroć polecaliście nam również Karczmę Młyn, do której w końcu nie dotarliśmy. Znajduje się ona w Zwierzyńcu, również przy Stawie Kościelnym. Natomiast na deser wsunęliśmy lody, których budka znajduje się pomiędzy Karczmą Młyn a pomnikiem szarańczy. Nawet jak jesteście łasuchami, to zacznijcie od jednej porcji. Są one tak duże, że ledwo, ledwo uporaliśmy się ze swoimi. A po piwo, odsyłamy Was oczywiście do Browaru w Zwierzyńcu.  

Gdzie można wypożyczyć rowery na Roztoczu?

Jak już wiecie, Roztocze ścieżkami rowerowymi stoi. Najwięcej wypożyczalni rowerowych znajduje się w Zwierzyńcu. Jest ich tutaj co najmniej kilka. Jest również wypożyczalnia rowerów w Józefowie. Ceny nie są zaporowe, dlatego jeśli nie przyjechaliście z własnymi jednośladami, to dobrym pomysłem będzie wypożyczenie takowych i spędzenie chociażby jednego dnia w siodełku. Bo czemu by nie pognać na rowerze przez Roztoczański Parki Narodowy, do Florianki, na spotkanie z konikami polskimi? 

Atrakcje na Roztoczu dla Dzieci

Wizytę z dziećmi na Roztoczu można śmiało rozpocząć od Ośrodka Edukacyjno-Muzealnego Roztoczańskiego Parku Narodowego, który odnajdziecie w Zwierzyńcu. Warto również rozważyć wspomnianą podróż rowerem ze Zwierzyńca do Florianki, gdzie dzieci będą mogły pooglądać koniki polskie. Pasą się one również tuż obok wieży widokowej na Białej Górze. Możecie również wybrać się z najmłodszymi do Parku Linowego w Krasnobrodzie.

---

Obserwuj nas i bądź z nami na bieżąco!

• Instagram: 35 430
• Facebook: 23 639
• TikTok: 7 717
• YouTube: 352

---

Drogi Czytelniku,

Mamy nadzieję, że udało Ci się odnaleźć na blogu wszystkie niezbędne informacje i zaplanować swój urlop. Będziemy wdzięczni za skromny napiwek wrzucony do blogowej skarbonki lub wsparcie naszych działań poprzez zakupy w naszym małym górskim sklepie. Dziękujemy serdecznie i do zobaczenia na szlaku 🙂

---

---