Atrakcje Ring of Kerry

Ring of Kerry to jeden z najpiękniejszych irlandzkich szlaków turystycznych, wiodący poprzez malownicze wioski rybackie, niepozorne góry i burzliwe oceaniczne wybrzeże – południowo-zachodnimi rubieżami hrabstwa Kerry. Szlak ten biegnie w zasadzie dookoła półwyspu Iveragh i ma ok. 180 km długości. Kupiliśmy bilety do Cork, gdzie obecnie najprościej i najtaniej podróż oferuje Ryanair z Wrocławia oraz Gdańska. Trasę uzupełniliśmy kilkoma dodatkowymi atrakcjami, sprawiając że nasza pętla wyniosła prawie 500 km. Pokonaliśmy ją w 2,5 dnia, a nocowaliśmy pod namiotami. Na dziko.

Ring of Kerry Start

Naszą podróż zaczęliśmy od Old Head of Kinsale. Piękny, harmonijny cypel. Choć obecnie jest tam wielkie pole golfowe i nie da się wejść na półwysep. Na szczęście w okolicy, blisko klifów znajdują się ruiny wieży strażniczej(?), przy której znaleźliśmy ciekawe miejsce na nocleg. O poranku udaliśmy się do Timoleague Abbey w Clonakilty. Są to nastrojowe ruiny opactwa z XIII wieku. I to jest właśnie ten klimat Irlandii, o którym czytamy i słuchamy. Stare opactwo, z którego pozostały jedynie mury, a pośrodku pradawnego sanktuarium krążą kruki pomiędzy grobami.

irlandia co warto
irlandia co warto

Podążając dalej wybrzeżem, niespełna 30 kilometrów na zachód, dotrzemy do Drombeg Stone Circle. Jest to megalityczny kamienny krąg, będący najpopularniejszym takim miejscem w Irlandii. Jeśli jesteśmy przejazdem i interesują nas takie miejsca, to warto się zatrzymać. W przeciwnym razie – darujmy sobie. Oczywiście kamienie zostały całkiem niedawno poustawiane na nowo, tak by tworzyły okrąg. Dookoła pola i pasące się krowy. Naszą wisienka na torcie był malowniczy fragment skalistego wybrzeża – Mizen Head. Jest to najbardziej wysunięty na południowy – zachód punkt Irlandii. Na miejscu odnajdziemy małe muzeum opowiadające o historii tego miejsca oraz trasę turystyczną, która wiedzie przez słynny most. Na dole, w wodzie można wypatrzyć foki! 🙂 Poezja.

Irlandia co warto
irlandia co warto
irlandia co warto

Druga Część Pętli

Wodospad Torc – robi bardzo przyjemne wrażenie, a po większych opadach nabiera dopiero mocy. Ma 18 metrów wysokości i mieści się w Killarney National Park. Aby go ujrzeć, trzeba wcześniej przejść niewielki odcinek leśną ścieżką, poprzez drzewa porośnięte mchami. I jak dla nas, to już sam spacer przez bujne leśne ostoje był wart swego czasu. Obok wodospadu biegnie ścieżka na sam szczyt, z którego roztacza się przepiękna panorama. Kolejnym przystankiem na naszej pętli był Muckross Abbey. Czyli ruiny dawnego klasztoru, pośrodku którego, rośnie olbrzymi cis. Opactwo zostało wzniesione jako klasztor franciszkanów w połowie XV wieku i podobnie jak obecnie Timoleague Abbey nie posiada dachu. 

irlandia co warto
Ring of Kerry

Dosłownie 1,5 kilometra przed zabudowaniami Muckross Abbey mamy możliwość zatrzymania się w Muckross House. Czeka nas tutaj przyjemny spacer pośród gustownych, ciekawych ogrodów i rezydencji pochodzącej z XIX wieku. Naszym ostatnim punktem programu był Zamek Ross w Killarney. Jest on średniowieczną warownią, powstałą w okolicach XV wieku. Pełen klimatu i surowości. Bilet wstępu dla osoby dorosłej to 4 EUR. Niestety na resztę atrakcji zabrakło nam czasu. Przewodniki polecają aby podróż kontynuować i wykonać pełną pętle Ring of Kerry a na samym końcu wypić piwo w Cork. Jednak mamy wrażenie, że nasza trasa jest godna polecenia i warto ją rozważyć, jako alternatywę dla samego „ringu”, szczególnie jeśli nie dysponujemy zbyt dużą ilością czasu. A gdybyście wybierali się do sąsiadki na Groblę Olbrzyma to polecamy nasz osobny wpis.

irlandia co warto
irlandia co warto
irlandia co warto
irlandia co warto

Obserwuj nas i bądź z nami na bieżąco!


Drogi Czytelniku,

Mamy nadzieję, że udało Ci się odnaleźć na blogu wszystkie niezbędne informacje i zaplanować swój urlop. Będziemy wdzięczni za skromny napiwek wrzucony do blogowej skarbonki lub wsparcie naszych działań poprzez zakupy w naszym małym górskim sklepie. Dziękujemy serdecznie i do zobaczenia na szlaku 🙂


kozica wilk baner1
Super 1

2 komentarze

  1. Kerry to moim zdaniem najpiękniejszy rejon Irlandii. Do perełek, które wymieniliście dodałabym miasteczko Kenmare i dolinę Black Valley. Mając więcej czasu można się również wspiąć na najwyższy szczyt Irlandii Carrantuohill.

    • Nam niestety zbrakło kilku dni, aby odwiedzić wspomniane przez Ciebie miejsca a do tego Carrantuohill ciągle kusi i kusi 🙂

Write A Comment