Szwajcaria Saksońska

Na początku XVIII wieku, w nieodległym Dreźnie przebywa grupa szwajcarskich malarzy. Reprezentują epokę romantyzmu, a jednym z nich jest Adrian Zingg, który zachwycony tutejszymi panoramami i stęskniony za ojczystymi krainami formuje zwrot Szwajcaria Saksońska. Nazwa okazuje się być strzałem w dziesiątkę, gdyż przyjmuje się bardzo szybko. A Saksońska Szwajcaria, będąca częścią Gór Połabskich, raz po raz, skrada kolejne serca. Jednak twórcą, najsłynniejszego obrazu, kreślącego tutejsze pejzaże jest już niemiecki malarz – Caspar David Friedrich. Choć niestety jego „Wędrowiec nad morzem mgły” budzi dziś zachwyty w odległym Hamburgu. Aby uczcić drezneńskich artystów z tamtych lat, którzy przemierzali tutejsze szlaki szukając w krajobrazach natchnienia i inspiracji, została utworzona w roku 2006 Droga Malarzy (Malerweg), czyli słynny już, 112 kilometrowy szlak. Jeśli ujrzycie charakterystyczne oszlakowanie z literką „M” na białym tle, będzie znaczyło że jesteście na jego fragmencie.

Szwajcaria Saksońska - Bastei

Jak Dojechać do Szwajcarii Saksońskiej

Szwajcaria Saksońska leży nieopodal swojej czeskiej siostry, niespełna 50 km na południowy wschód od Drezna. Z Wrocławia to niespełna trzy godziny drogi, więc dla sporej części z Was zwiedzanie obu Szwajcarii, tej Saksońskiej i Czeskiej można łatwo i przyjemnie połączyć w jeden weekend. Podróżując samochodem należy kierować się na zachód autostradą A4 i około 20 km za Budziszynem odbić w lokalną drogę na południe, skąd po 50 min powinniście dotrzeć na miejsce. Wyruszając z Czeskiej Szwajcarii, najwygodniej kierować się najpierw na miejscowość Bad Schandau, później Rathewalde. Po drodze mijamy kilka mało widocznych znaków na Bastei, dlatego warto jeszcze przed wyjazdem pobrać sobie mapy (choćby maps.me) na telefon, aby nawigować się offline. Kwestie parkingów poruszymy dalej, opisując bezpośrednio poszczególne atrakcje.

Szwajcaria Saksońska

Komunikacja Publiczna

Wybierając komunikację publiczną też nie jest źle. W pierwszej kolejności trzeba dotrzeć do Drezna, pociągiem lub autobusem, najlepiej i najprościej z Wrocławia. Tutaj z pomocą przychodzi Flixbus oraz dolnośląskie koleje wraz z ich  drezdeńską promocją! Dzięki niej podróżujemy na miejsce na jednym bilecie 🙂 Gdyby jednak promocja uległa dezaktywacji, wówczas połączeń z Drezna szukajcie na stronie niemieckich kolei, która funkcjonuje również w polskiej wersji językowej. Pociąg opuszczamy w miejscowości Kurort Rathen, gdzie nieopodal stacji kolejowej będziemy musieli przeprawić się przez Łabę. Kursuje tutaj promowa lina S7 pomiędzy „Kurort Rathen Fährstelle Oberrathen” oraz „Kurort Rathen Fährstelle Niederrathen”. Przeprawy odbywają się co kwadrans, a szczegóły możecie sprawdzić na stronie przewoźnika.

Gdy znajdziecie się na drugim brzegu, pozostanie do przebycia jedynie nieco ponad kilometr pieszo. Należy podążać za Starą ścieżką Bastei (Alter Basteiweg). Należy iść z promu na wprost i po około 80 metrach skręcić po skosie w lewo. Ścieżka jest widoczna na mapie. Będąc w Kurort Rathen możecie przy okazji wejść na Kleine Bastei 🙂 Dla osób dysponujących odrobiną większym zapasem czasu, można zaproponować rejs parowcem. Szczególnie, że posiadając dziewięć historycznych parowców, Saxon Steamship ma najstarszą na świecie i największą flotę tychże statków. A ceny widoczne na stronie nie odstraszają, szczególnie, jeśli zdecydujemy się na krótki rejs przez jedną strefę.

Szwajcaria Saksońska

Szwajcaria Saksońska – Most Bastei

W pierwszej połowie XIX wieku, 190 metrów nad meandrującą w dole Łabą, wśród skalnych wież powstał bajkowy most. Początkowo drewniany, jednakże w obliczu ogromnej popularności, jaką cieszył się w śród turystów i w obawie, że pod ich ciężarem runie w dół, ćwierć wieku później, w roku 1851, konstrukcja została zastąpiona kamienną, długą na 77 metry. Po moście Bastei maszerujemy w stronę pozostałości średniowiecznego zamku Neurathen, przechadzając się nad wąwozem Mardetelle. Swoją nazwę przeprawa zawdzięcza charakterystycznej skale górującej nad mostem, która wyglądem przypomina basztę 🙂

Bastei  w Szwajcarii Saksońskiej
Szwajcaria Saksońska most Bastei

Zwiedzanie Mostu Bastei

Urok i piękno tego miejsca sprawia, że bywa tutaj tłumnie, czasem nawet ekstremalnie tłoczno. Dlatego, jeżeli chcemy pobyć na moście względnie sami, warto przybyć tutaj wczesnym rankiem, albo dopiero, gdy większość zwiedzających opuści most, późnym popołudniem. Na szczęście wejście na most jest bezpłatne 🙂 Jeżeli podróżujemy samochodem, to auto możemy pozostawić na jednym z dwóch parkingów nieopodal mostu. Oba są zautomatyzowane. Jednak ten drugi (P+R Bastei) jest ulokowany prawie 3 km dalej od naszego celu. Na szczęście w sezonie kursuje tutaj specjalnie dedykowany autobus, gdzie bilet kosztuje 3 € za kurs w dwie strony i będą to świetnie zainwestowane pieniądze. Odcinek „P+R Bastei – Bastei”, nie jest specjalnie porywający.

Wjeżdżając na parking pobieramy bloczek, parkujemy, zwiedzamy i dopiero wyjeżdżając opłacamy parking w automacie. Jeśli zmieścimy się w 3 godzinach, wówczas przyjdzie nam zapłacić za parking 5 €, jeśli przekroczymy ten czas, stawka wzrasta do 7 €. Wysiadając z samochodu, trzeba wrócić na drogę i pomaszerować przed siebie. Należy odrobinę nieintuicyjnie przejść przez teren hotelu Berghotel Bastei. Trzymając się zasady byle przed siebie, a z pewnością traficie do celu.

Najładniejszy Punkt Widokowy

Najładniejszym miejscem z widokiem na most Bastei jest platforma po lewej stronie, tuż przed samym mostem. Ścieżka sama wyprowadzi Was na ostaniec z barierkami. Po przekroczeniu mostu mamy możliwość zwiedzania pozostałości po pradawnym, średniowiecznym zamku Neurathen. Bilet wstępu kosztuje 2 €. Nie ma tutaj czegoś takiego jak godziny otwarcia, Jeżeli akurat przybędziecie, kiedy nie będzie nikogo z obsługi, wówczas stosowną kwotę należy wrzucić do… kuli armatniej. Ścieżka biegnie po platformach, łącząc piaskowcowe ostańce. Jest też jedna katapulta, kilka tabliczek z opisami, w tym, o dziwo, również w języku polskim. Nieśpieszne obejście „kompleksu” zajmuje około 15 minut. Gdyby nie widoki, jakimi jesteśmy raczeni spacerując po platformach, to mając w kieszeni tylko po 2 €, prędzej skusilibyśmy się na autobus z dalszego parkingu 🙂

Szwajcaria Saksońska
Saksońska Szwajcaria
Szwajcaria Saksońska zdjęcia
Szwajcaria Saksońska wycieczka
Szwajcaria Saksońska

Szwajcaria Saksońska – Schwedenlöcher

Wiele osób odwiedza most Bastei i wraca do domu, będąc nieświadomym kolejnej atrakcji czyhającej tuż za rogiem. Tak naprawdę, wystarczy na nią dodatkowa godzina, choć tym razem będzie bardziej męcząco. W połowie drogi, między mostem a parkingiem, po prawej stronie, pojawią się niebieskie znaki. Początkowo niepozorny błękitny szlak doprowadzi do leśnej altanki. Tuż przed nią warto odbić w prawo, około 50 m, na przyjemny punkt widokowy. Po powrocie do altanki, należy rozglądać się za kolejnymi znakami szlaku, ulokowanymi na bloku skalnym. Ujrzawszy je mamy wrażenie, że nasza ścieżka nagle znika, opadając w czeluści – tutaj zaczyna się Schwedenlöcher.

Bardzo, bardzo przyjemny szlak wiodący przez prawie 1000 stopni w kierunku dna doliny. Zresztą, spójrzcie sami na zdjęcia! Po dotarciu do potoku, warto skręcić w lewo. Po około 3 min. dojdziemy do niewielkiej restauracji (Amselfallbaude) i wodospadu. Wodospad wielki nie jest. Ot taki mały ciek wodny, ale jeśli zapłacimy 30 eurogroszy w okienku, wówczas zostanie uruchomiona zapadka i z cieknącej strużki wody, wodospad przeistoczy się w istną „Niagarę”. Wrócić możemy tą samą drogą, lub podążając dnem doliny, obok jeziorka Amselsee, dalej po schodkach w okolice ruin Neurathen lub do miejscowości Rathen. Można tu zrobić naprawdę ładną pętlę.

Szwajcaria Saksońska
Schwedenlöcher szlak - saksońska szwajcaria
Szwajcaria Saksońska

Na parkingu byliśmy o 8 rano, w piątek, przed weekendem majowym. Byliśmy pierwsi. Mieliśmy cały most dla siebie, a następnie praktycznie całe Schwedenlöcher do naszej dyspozycji. Po powrocie do auta, parking był już zapełniony. Dlatego latem, można się pokusić o jeszcze wcześniejszy przyjazd, zacząć zwiedzanie najpierw od mostu, a następnie zejść przez Schwedenlöcher do wodospadu.

Saksonska Szwajcaria

Most Bastei – Informacje Praktyczne

– Wejście na Most Bastei jest bezpłatne, opłata pobierana jest tylko za ruiny Neurathen
– Najlepiej przybyć tutaj o poranku lub późnym popołudniem, po godz. 17/18
Parking kosztuje 3 € (do 3h) później cena rośnie do 5,5 €
– W przypadku zapełnienia pierwszego parkingu, turyści pozostawiają samochody na parkingu P+R Bastei, skąd kursuje autobus za 2,3 € (cena za kurs w dwie strony)
– Na Most można dotrzeć pieszo z Rathen, po schodach powstałych w tym samym czasie co pierwotny, drewniany most.
– Koniecznie wybierzcie się do Schwedenlöcher!
– Ale najpierw, odwiedźcie Most Bastei 🙂

Szwajcaria Saksońska
Szwajcaria Saksońska
Szwajcaria Saksońska

Obserwuj nas i bądź z nami na bieżąco!


Drogi Czytelniku,

Mamy nadzieję, że udało Ci się odnaleźć na blogu wszystkie niezbędne informacje i zaplanować swój urlop. Będziemy wdzięczni za skromny napiwek wrzucony do blogowej skarbonki lub wsparcie naszych działań poprzez zakupy w naszym małym górskim sklepie. Dziękujemy serdecznie i do zobaczenia na szlaku 🙂


kozica wilk baner1
Super 1

25 komentarzy

  1. Czyli na którym parkingu lepiej zostawić samochód by zacząć zwiedzanie od mostu Bastei a następnie przejść przez Schwedenlocher i koło wodospadu? I jak wrócić z powrotem na parking?

    • Najlepiej wybrać Parking I (Parkplatz Basteibrücke). To ten parking ulokowany najbliżej mostu. Zwiedzasz Most, schodzisz przez Schwedenlöcher do Wodospadu. Wrócić możesz tak samo jak przybyłaś (szlak jest dwukierunkowy) albo podążasz po dnie wąwozu, wzdłuż jeziorka Amselsee aż zobaczysz odbicie w prawo, w kierunku Mostu. Na google maps są całkiem dobrze zaznoaczone ścieżki 😉

  2. Można dokladnie opisac mi dojazd od czeskiej Szwajcarii? Musimy zostawic auto pod miastem ? Czy podjechać można nim pod hotel bastei jezdze z niepelnosprawna córka i nie usmiecha mi sie hasac po drodze pod górę w lesie ?

    • Hej, wysłalismy Ci wiadomosć prywatną, mamy nadzieje że rozwieje ona wszystkie wątpliwości 🙂

      • A czy ja też mogę prosić o dokładny opis dojazdu do czeskiej Szwajcarii?

    • dzięki, choć osobiści mamy pewne wątpliwości i zapewne wnet odrobinę zmodyfikujemy wpis 🙂

  3. Super, dzięki za tyle praktycznych informacji! 🙂 Nie wiem czemu, ale tam, gdzie coś rozumiem, potrafię zwiedzać mniej lub bardziej na spontanie i nawet bez mapy, a w przypadku Niemiec wpadam w popłoch i każda próba zaplanowania czegoś powiększa chaos w mojej głowie 😉

  4. Witam. Piękne i ciekawe opisy. Czy ja też mogę poprosić o szczegóły dojazdu do Czeskiej Szwajcarii,i Saksonii.
    Dziękuję i pozdrawiam.

  5. Przeczytałam Twój tekst, ale mam.jedno pytanie. Czy jeśli zaparkujemy bliżej mostu, to znaczy że spokojnie możemy dojść inie korzystać z autobusu? Czy dobrze zrozumiałam, że polecasz dojazd, gdy stanie się na tym bardziej odległym parkingu? Czy warto kupić jakąś mapę, czy raczej jest zbędna?

    • najbliższy parking jest mniej więcej 300 metrów od mostu, więc tutaj już nie trzeba korzystać z autobusu 😉 co do mapy, to możecie zainstalować na telefonach aplikację mapy.cz Jeśli uprzednio ściągniecie sobie na telefon interesujący fragment to można śmiało wówczas nawigować się również off line

  6. Dziękuje za pomocny post, wybieram się do czeskiej Szwajcarii i planuje tez odwiedzić saksońską. Ile łącznie zajęło wam przejście całości? Zastanawiam się czy wystarczy nam na to popołudnie.

  7. Witam a ile zajmuje zwiedzanie mostu plus Schwedenlocher licząc do powrotu na parking? Bo chcieli byśmy jeszcze obejrzeć skalny most w czeskiej Szwajcarii a mamy kawałek dojazdu z domu jakieś. 400 km i nie wiem czy wyrobie w jeden wyjazd

  8. Cześć Zuchy. Napiszcie prosze na ile dni należy planować wyjazd dla ludzi lubiących sporo chodzić. Chcę połączyć wyjazd do obu sąsiadów czyli Szwajcarii Saksońskiej i Czeskiej
    Andrzej

    • Cześć! weekend to minimum. Pierwszy, calutki dzień zajmie Wam wędrówka wąwozami i wejście na Bramę. Drugi dzień można śmiało poświecić na Saksońską Szwajcarię. Tutaj dorzuciliśmy sobie do planów Twierdzę Konigstein, która czyni spore wrażenie. Jeśli macie więcej czasu, to arcyciekawie wyglądają Góry Żytawskie (poczytajcie wpisy na przykład na blogu idealbonieide 🙂 oraz Kokorinsko. Oba miejsce są u nas dopiero w planach, ale wyglądają mega kusząco 😉 Natomiast naszą wycieczkę do obu Szwajcarii połączyliśmy z wizytą w Czeskim Raju 🙂

  9. Długo, bardzo długo ta okolica nazywana była Szwajcarią Saską, teraz pewnie okaże się, że na polskim tronie zasiadali nie Sasi ale Saksonowie.

  10. Kochane Zajączki,
    jakże ja Wam byłam wdzięczna za ten post kiedy szłam w dół po schodach i mijałam zasapanych turystów 😉 Wasza mapka i rada by pójść w odwrotnym kierunku była bardzo pomocna. Dzięki niej trafiłam prosto z parkingu na szlak. Do Bastei co prawda trzeba pokonać wg aplikacji 60 pięter od strony jeziorka ale to tak jakoś łatwiej i szybciej, bo cel blisko.
    Po jeziorku można popływać łódkami lub rowerkami.
    Pozdrawiam serdecznie!

    • super pięknie, bardzo się cieszymy że przydały się nasze małe podpowiedzi 🙂 wszystkiego dobrego i do zobaczenia może kiedyś na szlaku 🙂

    • Ja również dołączam się do podziękowań. To był bardzo dobry wybór i wszystkim polecam tą „odwrotną” wersję wycieczki. Dużo wygodniejsze podejście po długich, szerokich schodach. Pozdrawiam serdecznie ?.

  11. Maciej Birecki Reply

    Tutaj też jest już drożej- parking 5/7 euro, natomiast autobus 3 euro. Co, do Schwedenlocher to szlak niestety jest zamknięty- jak dobrze zrozumieliśmy na tabliczkach ze względu na fatalny stan techniczny.

  12. Niestety, szlak 1000 stopni jest zamknięty do zwiedzania 🙁

  13. Hej, mam pytanko odnośnie parkingów. Gdzie jest ten bliższy parking? może jakieś współrzędne można dodać. Ja tam na mapie widzę dwa parkingi ale obok siebie (50.966336040127146, 14.065548223976121 oraz 50.96511444865177, 14.066851879784718) wiec to obok siebie to jakim cudem z jednego jeździ autobus a z drugiego nie? wydaje się to nie mieć sensu. Jadę z dziećmi i wolałbym bliższy parking.

    Pozdrawiam

      • Dzięki za odpowiedź (: Właśnie jestem w Hrensko I wybieramy się zaraz do Bastei. Przepięknie tu tylko jeden minus, że wąwóz Edmunda jest przez te pożary zamknięty.
        Pozdrawiam

Write A Comment