Ałtyn Emel Kazachska Wisienka na Torcie!
Około 260 km na północ od byłej stolicy Kazachstanu, Ałmaty, znajduje się nieodkryty jeszcze przez wielu kawałek kazachskiej ziemi. Powstały w roku 1966 Park Narodowy Ałtyn Emel zachwyca na każdym kroku swoją różnorodnością. Znajdziemy w nim kolorowe góry, gorące piaski, wydmy oraz stepy! To miejsce magicznych krajobrazów jest też schronieniem dla dzikich zwierząt.
Formalności przed Wjazdem do Ałtyn Emel
Jednak, aby móc wkroczyć w jego obszar i cieszyć nim oko, najpierw musicie odnaleźć biuro Parku i opłacić bilety wstępu. Oficyna zlokalizowana jest w wiosce Basshi / Kalinino i jest czynna w godzinach od 9 do 18. Powinniście ją odszukać bez większych problemów, dzięki prowadzącymi doń drogowskazom, a sama wieś jest naprawdę niewielkich rozmiarów. Bilety wstępu kosztują obecnie 1027 Tenge od osoby plus dodatkowe 200 Tenge za samochód (2018r). Istnieje pewne ryzyko, że zostanie Wam również przypisany przewodnik (600 Tenge od osoby), ale powinno się obyć bez dodatkowego podróżnego. Aktualne ceny możecie sprawdzić na stronie Parku, na której znajdziecie również mało szczegółową mapę oraz informacje o potencjalnych noclegach w okolicy.
Pamiętajcie, aby zachować wszystkie dokumenty, które otrzymacie w biurze. Zostaną one z pewnością sprawdzone przy punkcie kontrolnym mieszczącym się już w Parku (drugi szlaban). Wraz z biletami dostaniecie również papierową mapkę, która usprawni zwiedzanie. Park jest sporych rozmiarów i bez samochodu nie da się tutaj nic zwojować. Zwiedzanie jest całoroczne, a pada raptem przez 65 dni w roku.
Drogi w Ałtyn Emel
Nie spodziewajcie się gładkiego asfaltu, a w zasadzie to jakiegokolwiek asfaltu. Drogi w Ałtyn Emel są przeważnie szutrowe, mocno terenowe, piaszczysto – żwirowe, z licznymi koleinami, oraz z duża ilością piachu. Prędkości, które osiągają tutaj samochody, oscylują w granicach 20/40 km/h. Do tego duuuużo kurzu, a w samochodzie trzęsie niemiłosiernie. Dla kierowców musi być to spore wyzwanie, pełne maksymalnego skupienia.
Góry Aktau oraz Wzgórza Katutau
Trudno powiedzieć dlaczego Góry Aktau zwane są również tylko Białymi Górami, gdzie przecież obok białego, dominują również pastelowe kolory w odcieniach czerwieni oraz pomarańczy. I to one dopełniają niesamowitości miejsca. Góry roztaczają się na relatywnie niewielkim obszarze 50 km2, a ich kolory, różnorodność oraz kanion który tworzą sprawiają, że ciężko odnaleźć podobne formacje. Nam się póki co nie udało. Odkryto tutaj pozostałości starożytnych zwierząt, takich jak krokodyle, żółwie i gigantyczne nosorożce sprzed 25/30 mln lat. Natomiast wzgórza Katutau są mniej spektakularne, ale jeśli już jesteśmy w okolicy, to wypada również i tu podskoczyć. Odnajdziecie wśród nich pofałdowaną skałę wulkaniczną oraz 700 letnią wierzbę. Według legend, w XII wieku, w cieniu tego drzewa odpoczywał sam Czyngis-chan wraz ze swoją armią. Całość z dojazdem powinna zając około 8 godzin.
Śpiewająca Wydma (Singing dune)
Około 80 km od Basshi, które pokonacie w 2 godziny, znajduje się druga atrakcja Parku – Śpiewająca Wydma! Długa na prawie trzy kilometry, wysoka na 120 m, przy odpowiednio suchej pogodzie rozbrzmiewa charakterystycznymi melodyjnymi dźwiękami, słyszalnymi z kilku kilometrów. W zależności od siły wiatru, dźwięki zmieniają się od piskliwych po bardziej basowe. Podobno to dusze pochowanych pod piaskami wojowników wydają charakterystyczne dudniące odgłosy. Jednak niezależnie od tego, co powie Wam przewodnik, to nie jest jedyna tak utalentowana wydma na świecie. Istnieje przynajmniej 35 innych takich miejsc, a najbliższy jej krewny to Mingsha Shan, zamieszkujący Dunhuang w Chinach. Wydma, w letnie popołudnie staje się małym wyzwaniem, na którym warto pamiętać o zapasach wody. Piaski grzeją, stopy pieką, ale radość z widoków jest przeogromna. A na koniec koniecznie spróbujcie po niej zbiec!
Ile Czasu na Ałtyn Emel?
Na zwiedzanie warto poświęcić 2 dni, szczególnie, że główne atrakcje są od siebie mocno oddalone. Ałmaty opuściliśmy wcześnie rano i po mniej więcej 5h dotarliśmy do Biura Parku. Kupiliśmy bilety, przekroczyliśmy szlaban i pojechaliśmy w kierunku Gór Aktau, które są oddalone o 80 km. Wracając, uzupełniliśmy dzień o wzgórza Katutau (formacje wulkaniczne) oraz starą, ponad 700 letnią wierzbę, która nas zupełnie nie urzekła. Na nocleg wróciliśmy za pierwszy szlaban, do zabudowań strażników. Noc spędziliśmy w namiotach, a kolejnego dnia, o poranku, wyruszyliśmy w stronę wydmy. Szlaban jest podnoszony o 7 rano i ważne, aby wyruszyć tam jak najwcześniej, najlepiej jako pierwsi, dzięki czemu na piaskach nie będzie śladów innych osób! Wydmy są oddalone o 50 km od pierwszego szlabanu.
Nocleg w Ałtyn Emel
Decydując się na dwudniowe zwiedzanie Parku, trzeba pomyśleć też i o noclegu. My wybraliśmy opcję budżetową i rozstawiliśmy namioty obok jednej z baz strażników parku, tuż obok pierwszego szlabanu. Nocą, śpiąc w namiocie słyszeliśmy biegające po okolicy psy(?), ale na szczęście nie powtórzyła się historia z Kirgistanu i nasze namioty pozostały całe 🙂 Dla osób ceniących bardziej komfortowe warunki, możemy zasugerować powrót do Basszi i przenocowanie w hotelu ulokowanym naprzeciwko budynku Dyrekcji Parku. Podobno w miejscowości znajduje się 6 hosteli, a szczegółów najlepiej szukać na stronie
Ałtyn Emel Samemu?
Nie mamy wątpliwości, że odległości oraz obecna kiepska komunikacja nie sprzyjają samodzielnemu zwiedzaniu okolic Ałmaty. Ale Kazachstan się zmienia, a rząd w Astanie kładzie co raz większy nacisk na turystykę, dlatego zapewne z każdym rokiem będzie coraz łatwiej. Obecnie nie ma bezpośredniego połączenia do Parku, zatem trzeba się nagimnastykować. Z dworca Sayakhat, niedaleko dworca kolejowego, co trzy kwadranse od 7:45 odjeżdża marszrutka do miejscowości Saryozek, cena 1400 Tenge, a czas przejazdu 2,5 h. Następnie na dworcu autobusowym w Saryozek należy przesiąść się na shared taxi kursujące do Żarkentu.
W zależności od Waszych umiejętności negocjacyjnych kierowca może odbić od głównej drogi i przejechać 3 km w stronę Biura Parku w Basszi, natomiast koszt takiego przejazdu to ok 2000 Tenge. I teraz najtrudniejsze, ponieważ trzeba być cierpliwym. Najpierw należy zakupić bilety wstępu, a następnie liczyć, że ktoś z innych podróżnych będzie miał miejsce w samochodzie i Was zabierze. Jeżeli to się nie powiedzie, pytajcie miejscowych lub osoby pracujące w Biurze, być może uda się zorganizować specjalnie dla Was samochód 4×4.
Ałtyn Emel Praktycznie
– Zwiedzanie całoroczne, bilety kosztują 1024 Tenge
– Biuro w Basszi jest otwarte od godziny 9 do 18
– Kupcie dużą ilość wody oraz upewnijcie się, że macie wystarczająca ilość benzyny
– Zwiedzanie najlepiej samochodem 4×4
– W Basszi znajdziecie małe sklepiki spożywcze
– Strona Parku
– Kazachstan Informacje Praktyczne
Obserwuj nas i bądź z nami na bieżąco!
Drogi Czytelniku,
Mamy nadzieję, że udało Ci się odnaleźć na blogu wszystkie niezbędne informacje i zaplanować swój urlop. Będziemy wdzięczni za skromny napiwek wrzucony do blogowej skarbonki lub wsparcie naszych działań poprzez zakupy w naszym małym górskim sklepie. Dziękujemy serdecznie i do zobaczenia na szlaku 🙂