Czarujące Besedickie Skały
– Besedickie Skały odnajdziecie w północnych Czechach
– wejście na teren skalnego miasta jest bezpłatny
– na wycieczkę warto zarezerwować około 2h
Besedickie Skały, które wznoszą się nad lewym brzegiem Izery w Czeskim Raju, to nieco mniej popularne, ale wciąż szalenie czarujące skalne miasteczko. Sporym zaskoczeniem było dla nas intensywne nagromadzenie ciekawych formacji skalnych, przesmyków i punktów widokowych. A całość otulona ciszą i brakiem masowej turystyki. Chwilami bywa wręcz bezludnie. Przy planowaniu urlopu w okolicy polecamy nasz kompleksowy wpis o atrakcjach Czeskiego Raju.
Parking przy Besedickich Skałach
Besedickie Skały znajdują się kilka kilometrów na północny wschód od miasta Turnov, w północnych Czechach. Z Wrocławia dotrzecie tutaj po 3h godzinach drogi, a jeśli spędzacie urlop w Szklarskiej Porębie, to wystarczy dosłownie godzina. Samochód polecamy pozostawić na płatnym parkingu w miejscowości Besedice. Opłata wynosi 60 Koron i możecie ją uiścić w parkomacie ustawionym na skraju placu. Jednak miejcie na uwadze, że obecnie maszyna przyjmuje jedynie monety. Opcją „b” będzie wysłanie SMS’a, a instrukcję znajdziecie na parkomacie. Pamiętajcie również, że odległości w rejonie Czeskiego Raju może nie są duże, ale samochodem pokonuje się je godnie i powoli.
Koordynaty GPS parkingu w miejscowości Besedice – 50°37’39.3″N 15°12’41.6″E
Szlak przez Besedickie Skały
Dzisiejszy dystans to raptem 3,5 km oraz 150 metrów przewyższenia. Jeśli wierzyć mapom, pętla przez Besedickie Skały powinna zająć Wam 1,5 h. Oczywiście, warto doliczyć sobie do tego czas na zdjęcia oraz na drugie śniadanie. Jednak śmiało można założyć, że szykuje się bardzo przyjemny spacer. Po drodze nie ma żadnych schronisk. Trasa zatacza tutaj pętlę, a my wybraliśmy wędrówkę w kierunku przeciwnym względem wskazówek zegara. Dzięki temu stopniowaliśmy sobie emocje, zostawiając największe atrakcje Besedickich Skał na koniec (czyli najpierw szczyt Sokol, a na deser czekała nas grupa skał Chléviště z formacją Sluje oraz skalny labirynt Kalich).
Z widokiem na Suche Skały – szczyt Sokol
Z parkingu do Besedickich Skał jest raptem około 300 metrów. Najpierw trzeba przejść przez drogę i skierować swoje kroki obok restauracji, po skosie w lewo. Nie powinniście mieć problemów z odnalezieniem drogi. Są strzałki oraz szlakówki. Po drodze, po prawej stronie przy dawnej restauracji, znajduje się kilka drewnianych rzeźb, głównie zwierzaki, więc dzieci będą zadowolone. Po 5 minutach spaceru dotrzecie na rozwidlenie dróg U Kalicha – jest to krzyżówka szlaków, skąd zaczynamy naszą właściwą pętlę. Jak już wspomnieliśmy, wybraliśmy szlak żółty, który ucieka tutaj w prawo.
Trasa od tej pory prowadzi sympatycznie lasem, a dystanse między atrakcjami są dość niewielkie. Nie ma czasu na nudę. Pierwszą atrakcją będzie najwyższy wierzchołek Besedickich Skał, czyli góra Sokol. Co prawda trzeba będzie się nieco namęczyć na podejściu, ale to dosłownie tylko przez chwilę. Skalisty wierzchołek udostępniono w postaci platformy widokowej otoczonej balustradami. Rozpościera się stąd wyborny widok na pobliskie Suche Skały. Ta panorama śniła nam się po nocach i to na nią ostrzyliśmy sobie zęby, jednak aura spłatała nam tutaj figla i nie zobaczyliśmy nic. Sam Sokol wznosi się na wysokość 562 m. n.p.m.
W pobliżu wierzchołka znajdują się ponadto skryte w leśnej gęstwinie wysokie ostańce skalne, w tym Tyršova skala z niewielką płaskorzeźbą profesora Miroslava Tyrsa. Wykładał on na Uniwersytecie Karola oraz na ČVUT w Pradze oraz był założycielem ogólnoświatowego ruchu gimnastycznego Sokół. Od skałek czeka nas chwilowo spokojniejszy odcinek. Ale nie warto przyzwyczajać się, ponieważ dosłownie po 10 minut wkroczymy w progi pierwszego skalnego miasta.
Punkty widokowe w grupie skalnej Chléviště
Prawdę powiedziawszy, to dopiero teraz zaczyna się skalna magia. Liczne wąskie przejścia, skalne mury, baszty oraz czarujące punkty widokowe i to wszystko na relatywnie krótkim dystansie. Będziecie oczarowani. Pierwszym punktem widokowym okazała się być Kinského vyhlídka. Na jej szczyt, po przejściu kamiennego wąwozu, prowadzą metalowe schody, a widok sięga hen daleko, chociażby odległego i dość charakterystycznego szczytu Ještěd. Następnie szlak powraca z wysokości i przemyka obok skalnych wież docierając do kolejnych punktów widokowych.
Pierwszym z nich będzie Vyhlídka Kde domov můj, co jak łatwo można przetłumaczyć – gdzie jest mój dom. Miejsce jak i panorama tak nas oczarowała, że przycupnęliśmy tutaj na drugie śniadanie. Jednak trzeba uczciwie przyznać, że ulokowane wyżej, na szczycie sąsiedniej skały, dwa punkty widokowe dosłownie wgniatają w fotel. Husníkova vyhlídka oraz Hořákova vyhlídka, bo o nich mowa, to klasyki same w sobie!
A dotarcie na nie zajmie Wam dodatkowe dwie minuty. Rozpościera się stąd bajeczna panorama na dolinę rzeki Jizery, a uroku dodaje rosnąca tutaj sosenka. Nie bez znaczenia pozostaje fakt, że widok sięga w kierunku zachodnim, stąd też warto wybrać się tutaj na zachód słońca. Jeśli myślicie, że to koniec atrakcji, to spieszymy wyprowadzić Was z błędu – szlak bowiem w następnych krokach przemyka przez formacje skalną Sluj Václava Sadovského. Naszym zdanie, to właśnie ta grupa skałek oraz Hořákova vyhlídka stanowią jedną z największych atrakcji spaceru przez Besedickie Skały. Polecamy z całego serducha!
Skalne miasto Kalich (Besedickie Skały)
Ostatnim epizodem wędrówki przez Besedickie Skały będzie wizyta w skalnym mieście Kalich. Podążając na miejsce miejcie się na baczności, ponieważ dość łatwo można pogubić odpowiedni kolor szlaku. Wieść niesie, że po upadku powstania czeskiego i klęsce w bitwie pod Białą Górą w 1620 roku, pomiędzy skałami szukali schronienia Bracia Czescy (był to ruch społeczno-religijny, który wyłonił się z husytyzmu). Wszystko dlatego, że na Braci spadły liczne prześladowania i musieli zejść do religijnego podziemia. To miedzy tymi skałami odprawiali nabożeństwa w okresie kontrreformacji. Stąd też, spacerując między ostańcami, odnajdziecie fragment ołtarza wyciosanego w piaskowcu oraz wykuty w skale kielich z 1634 roku. Dodatkowo na ścianach widoczne są do dziś fragmenty testamentu oraz wiersze o biblii.
Czas wędrówki przez Besedickie Skały powoli dobiega końca. Po drodze miniecie jeszcze kilka formacji skalnych oraz pomnik upamiętniający ofiary drugiej wojny światowej. Stąd spacer wiedzie jeszcze tylko przez chwilę lasem i powoli domyka pętle. Jeśli zgłodnieliście, to możecie posilić się wyprażanym serem, przysiadając pod parasolkami w lokalu tuż obok parkingu. Trzeba przyznać, że leżące na lewym brzegu rzeki Jizery Besedickie Skały, to czarowne miejsce i postokroć warto tutaj się wybrać.
Obserwuj nas i bądź z nami na bieżąco!
Drogi Czytelniku,
Mamy nadzieję, że udało Ci się odnaleźć na blogu wszystkie niezbędne informacje i zaplanować swój urlop. Będziemy wdzięczni za skromny napiwek wrzucony do blogowej skarbonki lub wsparcie naszych działań poprzez zakupy w naszym małym górskim sklepie. Dziękujemy serdecznie i do zobaczenia na szlaku 🙂
1 Comment
Jedzimy tam co roku. Jest Pieknie