Wodospad Szklarki w Karkonoszach (Szklarska Poręba)
– Wodospad Szklarki znajduje się w eksklawie Karkonoskiego Parku Narodowego
– spacer pod Wodospad Szklarki zajmie Wam 15 minut (400 m)
– parking jest bezpłatny, natomiast za wstęp na teren KPN należy uiścić opłatę
– szlak pod Wodospad Szklarki jest przystosowany dla osób niepełnosprawnych
– możecie zabrać ze sobą psy, ale pamiętajcie, że muszą iść na smyczy
Czarujący Wodospad Szklarki jest drugim co do wysokości wodospadem w polskiej części Karkonoszy. Wiele osób zakrzyknie, może nie najwyższy, ale z pewnością najbardziej czarowny! I jest w tym dużo prawdy, ponieważ jego romantyczny powab i dusza przyciągają jak magnes. Nic też dziwnego, że Wodospad Szklarki jest jednym z najbardziej popularnych miejsc w Karkonoszach. Dzieje się tak z uwagi na fakt, że wystarczy dosłownie kwadrans, aby pojawić się pod spiralnie spadającą kaskadą. Przy wodospadzie znajduje się niewielkie schronisko Kochanówka. Z powstaniem kaskady związana jest legenda o Karkonoszu i córce szklarza, Szklarce. Cała wycieczka pod Wodospad Szklarki zajęła nam około godziny.
Szlaki do Wodospadu Szklarki, który wybrać?
Dobrze, spójrzmy teraz na mapę. Najwięcej turystów wybiera wariant najkrótszego szlaku do Wodospadu Szklarki, czyli ścieżki znaczonej na czarno. Tą wersją opisaliśmy poniżej. Dość ciekawą opcja jest wplątanie wizyty pod wodospadem w nieco szerszą wędrówkę. Tutaj odsyłamy Was do Szlaku Walońskiego, który w postaci pętli zajmie około pół dnia. Jest to dość atrakcyjny wariant z uwagi na ciekawe tło historyczne oraz kilka interesujących punktów po drodze.
Jeśli spędzacie urlop w Szklarskiej Porębie, to rozważcie spacer do Wodospadu Szklarki wprost z miasta. Dość łatwo możecie złożyć prostą dwugodzinną pętlę z wykorzystaniem czarnego oraz zielonego szlaku. Ten drugi prowadzi wzdłuż potoku Kamienna a pierwszy sporą część trasy wzdłuż potoku Szklarka, na którym to właśnie odnajdziecie kaskadę. Warto tutaj również wspomnieć, że niektórzy śmiałkowie wyruszają do karkonoskiego schroniska Pod Łabskim Szczytem właśnie przez Wodospad Szklarki, idąc niebieskim szlakiem. Jest to tylko o kwadrans dłuższa alternatywna względem żółtego szlaku ze Szklarskiej Poręby.
Parking przy Wodospadzie Szklarki
Często możecie spotkać się z określeniem, że Wodospad Szklarki znajduje się w Szklarskiej Porębie. Jest to nieco naciągana teza, ponieważ kaskada szumi w granicach administracyjnych niewielkiej miejscowości Piechowice, dosłownie kilka kilometrów przed Szklarską Porębą. Jadąc od strony Jeleniej Góry (DK3), parking przy Wodospadzie Szklarki odnajdziecie po obu stronach drogi. Pamiętajcie, że często bywa tutaj tłoczno z uwagi na relatywnie niewielką ilość miejsc oraz fakt, że jest on również wykorzystywany przez turystów podczas wędrówki na Złoty Widok (platforma widokowa ze świetną panoramą na Karkonosze) oraz na Chybotek (kilkutonowa skała, którą według podań można rozbujać). Co ważne, parking jest bezpłatny. Tuż przy nim znajduje się szereg kramów z pamiątkami oraz przystanek autobusowy.
Koordynaty GPS parkingu przy Wodospadzie Szklarki: 50°49’54.5″N 15°33’25.9″E
Bilety wstępu pod Wodospad Szklarki (KPN)
Jak już wiecie, Wodospad Szklarki znajduje się w eksklawie Karkonoskiego Parku Narodowego, dlatego też obowiązują tutaj bilety wstępu. Możecie je kupić w kasie KPN ulokowanej przy szlaku tuż obok parkingu lub też online, bezpośrednio na stronie Karkonoskiego Parku Narodowego. Jest to wygodne rozwiązanie, które często pozwala ominąć kolejki do kas.
Pamiętajcie również, że jeśli przekraczamy progi KPN, to należy przestrzegać tutejszych norm i zasad. Dla przykładu, na niektórych szlakach Park umożliwia wędrówki z psem, jednakże czworonożni przyjaciele muszą spacerować na smyczy. I tak, do wodospadu możecie zabrać swojego pupila. Więcej o karkonoskich szlakach dostępnych dla czworonożnych przyjaciół można przeczytać tutaj.
Trasa do Wodospadu Szklarki czarnym szlakiem
Całość wycieczki: 30 min + zdjęcia, Dystans: 1 km, Przewyższenie: 108 m
Zaczynamy zatem naszą wędrówkę pod Wodospad Szklarki wprost z parkingu przy drodze łączącej Szklarską Porębę z Jelenią Górą. Pierwszym krokiem będzie odszukanie czarnych szlakówek, które pośrodku straganów zapuszczają się w karkonoską otchłań. Szlak w pierwszych metrach prowadzi przez drewniany mostek nad rzeką Kamienną. Warto puścić do niej oko, ponieważ mająca swoje źródła na północnych zboczach Mumlawskiego Wierchu, na rogatkach Karkonoskiego Parku Narodowego, w swoim dalszym biegu rozdziela Góry Izerskie od Karkonoszy (na dość sporym dystansie od Jakuszyc do Piechowic). Bardzo możliwe, że już się znacie, ponieważ obmywa ona Krucze Skały i przemyka przez centrum Szklarskiej Poręby, a w średniowieczu wydobywano z niej złoto.
Tuż za mostkiem przygotujcie sakiewkę z dukatami, ponieważ przyjdzie Wam opłacić wizytę w Karkonoskim Parku Narodowym. Teraz wystarczy przeskoczyć mostkiem nad potokiem Szklarka i skręcić prawo. Nie ma szans, abyście pobłądzili. Nie tak dawno temu droga prowadząca pod Wodospad Szklarki została wyremontowana i przystosowana dla osób niepełnosprawnych. Spacer prowadzi szeroką, wybrukowaną alejką w towarzystwie świerkowo-bukowego lasu. Po drodze, dla ciekawych wiedzy, przygotowano tablice informacyjne. Prowadzi bowiem tędy jedna z kilku ścieżek edukacyjnych KPN.
Karkonoski czar, czyli Wodospad Szklarki
O tym jak jest tutaj pięknie, niechaj świadczy fakt, że znany ze swojego brutalizmu wymowy język niemiecki, wyszukał całkiem sympatycznie brzmiącą nazwę, Kochelfall. Jak już wspomnieliśmy, Wodospad Szklarki jest drugim co do wysokości wodospadem po polskiej stronie Karkonoszy. Może nie imponuje wysokością, jak Wodospad Kamieńczyka, ale z pełną gracją i urokiem spada epicko wprost do kotła eworsyjnego z wysokości ponad 13 metrów.
Aby móc dojrzeć Wodospad Szklarki w pełniejszej okazałości, tuż za schroniskiem Kochanówka wybudowano platformę. Jest ona dość niewielka, a chętnych w sezonie nie brakuje, dlatego warto uzbroić się w pakiet cierpliwości. Bo trzeba przyznać, że z tej perspektywy Wodospad Szklarki prezentuje się wyśmienicie! Zresztą spójrzcie sami, początkowa szeroka kaskada zwęża się gwałtownie, sprawiając, że warkocze potoku zapętlają się nawzajem i swoją mocą wybijają kolisty kocioł eworsyjny. No cudo!
Dolny taras nie jest jedynym punktem z którego możecie podziwiać Wodospad Szklarki. Jeśli macie jeszcze chwilę, to polecamy podejść jeszcze plus minus 100 metrów. Spora część turystów już tutaj nie zagląda, więc będzie nieco bardziej przytulnie. Pierwsze susy poprowadzą po kamiennych schodach i po kilku sekundach wyprowadzą Was na miejsce, z którego będziecie mogli zerkać w dół, jak nie bacząc na nic, wody potoku Szklarka gnają w dół, wprost do wodospadu. Jeśli pójdziecie jeszcze dalej, to czarny szlak zaprowadzi Was do Szklarskiej Poręby, a niebieski do schroniska pod Łabskim Szczytem.
O Wodospadzie Szklarki zrobiło się głośno już wieki temu, to znaczy pierwsze wzmianki pochodzą jeszcze z okresu średniowiecza. Wygląda, że mamy podobne poczucie gustu, ponieważ ówcześni artyści poczęli umieszczać jego wizerunek na obrazach oraz rycinach. Dlatego też nie może dziwić fakt, że najpierw przy Wodospadzie Szklarki powstał niewielka gospoda Kochellfalbaude (był to 1868 rok), a dziś na jej miejscu stoi malutkie schronisko Kochanówka. Jeszcze w XIX wieku jedną z atrakcji wizyty przy Wodospadzie Szklarki było spiętrzanie wody za pomocą kamienia powyżej schroniska i następnie ku uciesze turystów i oczywiście za stosowna opłatą, kamień był usuwany, a hektolitry wody gnały z łoskotem w dół. W Kochanówce jest 12 miejsc noclegowych, w tym pokój 2 osobowy z widokiem na Wodospad Szklarki.
Podsumowanie naszej wizyty przy Wodospadzie Szklarki
Wodospad Szklarki jest przeuroczy. Jednak jeśli chcecie się nim naprawdę zachwycić, przyjedźcie tutaj poza sezonem, najlepiej jesienią. Liściaste drzewa na szlaku tworzą niepowtarzalny klimat, a przy okazji na trasie będzie pusto. Jest to o tyle istotne, że przy samym wodospadzie jest relatywnie mało miejsca i każda dodatkowa osoba mocno wypełnia przestrzeń. Zimą natomiast Wodospad Szklarki zamienia się w lodospad, co tez z pewnością będzie ciekawe. Całość niestety psują odpustowe stragany przy schronisku Kochanówka. Jednak pomimo tego, możemy każdemu polecić ten krótki spacer. Nawet rodzinom z małymi brzdącami, które jeszcze śmigają w wózkach.
Materiał powstał we współpracy z Karkonoskim Parkiem Narodowym w ramach realizacji projektu pn. Poprawa stanu łączności ekologicznej w Karkonoskim Parku Narodowym i jego otulinie dofinansowanego ze środków MF EOG (85%) i budżetu państwa (15%)
