Smrek i szlak 3 wież
– Smrek leży w Czechach, tuż za graniczną miedzą
– opisana przez nas pętla zajmie nam ok. 4 h
– na trasie odwiedzimy trzy wieże widokowe: na Smreku, Czerniawskiej Kopie oraz na Młynicy
– trasę można skrócić wyjeżdżając kolejką na Stóg Izerski
– na spacer możemy zabrać psa
Leżący po czeskiej stronie Gór Izerskich Smrek jest szczytem chętnie odwiedzanym przez polskich wędrowców. W dużej mierze zasługa tego leży w obecności 20 metrowej wieży ustawionej na szczycie oraz bliskości naszych krajowych szlaków. Najłatwiej trafić tutaj podążając prostym i wygodnym szlakiem wprost od schroniska na Stogu Izerskim. Do naszej wędrówki dorzuciliśmy jeszcze dwie dodatkowe wieże widokowe, co łącznie zapewniło nam zajęcie na pół dnia. A Góry Izerskie zachwyciły, jak zawsze!
Kierunek szlaku i warianty powrotu ze Smreka
Spójrzmy teraz na mapę Gór Izerskich, aby wyjaśnić kierunek naszego marszu na Smrek. Po pierwsze, podejście od strony Czerniawy-Zdrój (która jest częścią Świeradowa), przez wieżę na Czerniawskiej Kopie jest dość mozolne, strome, a ścieżka usiana jest sporą ilością kamieniami. Idzie się dość nieprzyjemnie, a trudy na samym początku szlaku mogą zniechęcić najmłodszych. Po drugie, pod samo schronisko na Stogu Izerskim wyjeżdża kolejka, która pozwala uniknąć sporej części przewyższenia. Po takiej korekcie suma podejść spadła nam z 606 m na 158 m. Łącząc oba fakty, wybraliśmy wariant naszego spaceru z Radkiem od Stogu Izerskiego przez Smrek i zejście do Świeradowa Zdroju.
Na koniec jeszcze jedno przemyślenie – jeśli jesteście pierwszy raz w Górach Izerskich, to bardziej polecamy Wam, aby po wizycie na Smreku pognać następnie na Halę Izerską. Znajduje się tutaj przepiękne torfowiska, a do tego kusi Chatka Górzystów z pysznymi naleśnikami, które obrosły już legendami.
Gdzie zostawić samochód?
Dość duży parking znajduje się tuż przy dolnej stacji kolei gondolowej Ski & Sun w Świeradowie. Jest on płatny oraz automatyczny. W 2023 roku opłata wynosiła 30 pln za dzień postoju, a bilet opłacało się w specjalnym parkingomacie. Jeśli jednak podjedziecie 400 metrów dalej, to po lewej stronie drogi odnajdziecie bezpłatny parking. Znajduje się on tuż obok wieży widokowej na Młynicy. Czyli jest to miejsce, w który domkniemy pętlę.
Koordynaty bezpłatnego parkingu GPS: 50°54’37.8″N 15°18’56.5″E
Zielony szlak ze Stogu Izerskiego na Smrek
Z parkingu do schroniska na Stogu Izerskim możecie dostać się albo wędrując czarnymi i następnie zielonymi szlakówkami. Czeka na Was prawie 2 godziny marszu oraz 459 metrów przewyższenia, które przyjdzie Wam pokonać podążając głównie asfaltową drogą. Opcja b) to wjazd kolejką gondolową Ski&Sun. Opłata za wyjazd tylko do góry w 2023 roku wynosiła 55 pln, a wagoniki sunęły na szczyt od godziny 9 rano. Bez różnicy, jak dostaniecie się na Stóg Izerski, naszą wędrówkę rozpoczynamy właśnie z tego miejsca.
Schronisko na Stogu Izerskim wybudowane w charakterystycznym stylu śląsko-łużyckim jest najbardziej wysuniętym na zachód schroniskiem po polskiej stronie Sudetów i znajduje się nieco poniżej szczytu. Wraz z wyraźną, kamienistą ścieżką wędruje cała plejada szlaków, które rozejdą się wkrótce niczym rozgwiazda, dlatego najstosowniej zerkać kontrolnie na zielone znaczniki. Po kilkunastu minutach wdrapiecie się na szczyt Stogu Izerskiego. W metryce geodeci zapisali mu sympatyczne 1108 metrów wysokości. Na szczycie przez długi czas znajdowała się wieża widokowa, jednak jej zły stan techniczny sprawił, że do dziś pozostały jedynie fundamenty. Rozebrano ją na przełomie wieków, a wkrótce po tym wybudowano tutaj wysoki maszt telekomunikacyjny.
Sophienweg, czyli Droga Zofii w Górach Izerskich
Ze Stogu Izerskiego na Smrek czekają na Was już tylko trzy kwadranse nieśpiesznej wędrówki. Bardzo szybko dopadniecie przełęczy o „fantazyjnej” nazwie Łącznik. Odnajdziecie tutaj wiatę turystyczną oraz głaz z wyrytym napisem Sophienweg, czyli Droga Zofii w Górach Izerskich. Dukt ten powstał na cześć żony ostatniego właściciela Cieplic, Fryderyka Schaffgotscha, czyli hrabiny Zofii. Na niektórych mapach kamień ten jest oznaczony jako „Kamień Zośki”. Tutaj też w lewo uciekają tak zwaną drogą telefoniczną czerwone szlakówki w kierunku Polany Izerskiej. Łącznik jest tez wododziałem między zlewiskami Morza Bałtyckiego oraz Północnego. Chwilę później, również w lewo, pognają żółte znaczniki w kierunku Rezerwatu Torfowiska Izery oraz boskiej Hali Izerskiej. Jeśli zdecydujecie się na wariant z Chatką Górzystów, to ze Smreka będziecie musieli cofnąć się właśnie do tego punktu. Czy warto? Zawsze warto 😉
Wieża widokowa na Smreku
Smrek rozgościł się na dwóch wierzchołkach, stąd w annałach odnajdziecie informację, że sięga on na wysokość 1123 m oraz 1124 m. Oba wierzchołki rozdziela ledwo widoczna przełączka. Pierwszy, niższy wierzchołek, znajduje się jeszcze na naszej ojczystej ziemi, natomiast drugi, ten wyższy i z wieżą, po czeskiej stronie izerskiej krainy. Samą granicę bezbłędnie rozpoznacie po drewnianym „mostku” oraz czeskich tabliczkach. Teraz wystarczy maszerować prosto, skręcić w lewo i po dwóch susach, przy pomniku Körnera w prawo (niemal 3-metrowy obelisk z kamienną płytą). To 10 minut, podczas których traficie pod wieżę widokową na Smreku.
Jeszcze tylko szybciutko wspomnimy kim był Theodor Körner. To niemiecki poeta, który pojawił się na Smreku w 1809 roku. Zresztą nie tylko tutaj, gdyż wędrował również po Kotlinie Jeleniogórskiej oraz Karkonoszach. A podróż zaowocowała serią wierszy opiewających uroki tego zakamarka Dolnego Śląska. Sam Smrek ponoć zawdzięcza swoją nazwę od rosnącego tutaj przez kilka wieków potężnemu świerkowi. Tak, dobrze domyślacie się, świerk po czesku to smrk. Znajduje się zachodnich rubieżach Wysokiego Grzbietu Gór Izerskich.
Mamy mieszane uczucia co do samej wieży. Z jednej strony wygląda w miarę ok, natomiast z drugiej dość topornie, niczym relikt poprzedniej epoki. Aż dziw bierze, że została ona oddana w 2003 roku. Wejście na górną platformę widokową nie będzie dla każdego komfortową opcją. Wieżą trochę buja, a kratowany podest nie sprzyja dobremu samopoczuciu błędników. Za to widoki są całkiem przyjemne. Dojrzeć można Góry i Pogórze Izerskie, Karkonosze, charakterystyczny czeski Jested, a z drugiej strony naszą Ostrzycę w Krainie Wygasłych Wulkanów.
Na Smreku byliśmy w czerwcu, jednakże odszukajcie sobie w internecie zimowe zdjęcia ze szczytu. Są bardziej klimatyczne. Na poziomie „zero” znajduje się niewielki schron. Jeszcze jedno – sam Smrek jest drugim szczytem Gór Izerskich oraz najwyższym po czeskiej stronie w tym paśmie. Po odpoczynku pora na dalszą wędrówkę. Czekają jeszcze dwie wieże – na Czerniawskiej Kopie oraz na Młynicy. W drogę!
Powrót przez dwie wieże
W całej naszej układance jest jeden podchwytliwy moment. Zwróćcie uwagę, że maszerując ze Smreka w kierunku Czerniawskiej Kopy, trzeba odbić za zielonym szlakiem. Ale są dwa zielone szlaki. Pierwszy, czeski, tuż przed granicą oraz drugi opadający wraz ze słupkami granicznymi, już po naszej stronie. Ważne, aby trafić na ten drugi, a później będzie już z górki. Po dwóch kwadransach spaceru, najpierw nieco błotnistym fragmentem, później kamienno-leśną ścieżką, wypadniecie na krzyżówkę czarnego i zielonego szlaku, zwaną Pod Czerniawską Kopą. Jeśli pójdziecie prosto, to po 10 minutach traficie na drewnianą wieżę widokową, z której i tak trzeba będzie się cofnąć do obecnego punktu i zejść czarnym szlakiem w prawo, wprost w uzdrowiskowe ramiona Świeradowa Zdroju.
Wieża widokowa na Czerniawskiej Kopie jest sympatyczną 15 metrową, drewnianą konstrukcją. Pod wieżą znajdziecie ławostoły. Wieża powstała w miejscu swojej poprzedniczki, którą znamy jedynie z fotografii. A widoki? Mamy nieco mieszane uczucia, szczególnie mając świeże wspomnienia ze Stogu Izerskiego oraz ze Smreka. Ale grzechem byłoby nie zawitać na wieżę na Czerniawskiej Kopie będąc w pobliżu.
Dojście spod wieży do leżącego w głębokiej Dolinie Czarnego Potoku, uzdrowiska Czerniawa-Zdrój, powinno zając Wam około 40 min. Jest to jedno z najstarszych uzdrowisk na Dolnym Śląsku, a obecnie dzielnica Świeradowa-Zdroju. Po drodze szczególna uwagę zwraca sympatyczna altana Zdroju Jan. W tym mniej więcej miejscu porzuciliśmy szlakówki i nieco na azymut, podpierając się mapą, zaczęliśmy kierować się w stronę wieży widokowej na Młynicy przez punkt antygrawitacyjny.
Tak samo, jak wieża na Smreku, tak i wieża widokowa na Młynicy jest konstrukcją stalową. Choć jej wysokość jest zdecydowanie bardziej donośna, czyli 33,8 metra, to tak samo tutaj buja. Widoki bardzo sympatyczne, do tego lunety obserwacyjne. Stąd do samochodu pozostawionego na parkingu przy ulicy Strażackiej jest raptem trzy minuty.
Ciekawe szlaki w okolicy Smreka
Wybierając się drugi raz na wieżę widokową na Smreku, wybralibyśmy powrót zdecydowanie z opcją powrotu przez Chatkę Górzystów. Może nie dlatego, że jesteśmy łasuchami, ale zwyczajnie zejście do Świeradowa Zdroju zielonym szlakiem dało nam się nico we znaki. Szczególnie 5 latek wyrażał tutaj swoje oburzenie. Ale przynajmniej raz taki wariant warto przetestować.
Bardzo ciekawym pomysłem dotarcia na wieżę widokową na Smreku jest wędrówka od czeskiej strony przez wyjątkowy i piękny Palicnik. Panorama, która rozpościera się ze skalistego punktu widokowego będzie się Wam śnić po nocach. Tutaj nie ma co opowiadać, tutaj trzeba się wybrać 😉 Spacer na Smrek przez Palicnik i z powrotem to kwestia 5h. Zresztą zaplanujcie sobie urlop po czeskiej stronie Gór Izerskich. Będziecie zaskoczeni, jak jest tu cudnie 😉
Jeśli nie Smrek, to co? O Hali Izerskiej już wspomnieliśmy dwukrotnie. Dlatego dla równowagi podrzucamy opcję wędrówki do Stacji Orle, na Wysoką Kopę oraz Wysoki Kamień. Ponadto polecamy nasze wpisy:
– atrakcje Szklarskiej Poręby
– ciekawe miejsca do odwiedzania w Jeleniej Górze
– magiczna Kraina Wygasłych Wulkanów
– Karpacz i okolice
Obserwuj nas i bądź z nami na bieżąco!
Drogi Czytelniku,
Mamy nadzieję, że udało Ci się odnaleźć na blogu wszystkie niezbędne informacje i zaplanować swój urlop. Będziemy wdzięczni za skromny napiwek wrzucony do blogowej skarbonki lub wsparcie naszych działań poprzez zakupy w naszym małym górskim sklepie. Dziękujemy serdecznie i do zobaczenia na szlaku 🙂
