Przepyszna Jagodna
Jagodna, czyli Heidelberg, mierząca 977 metrów wysokości, to prawie najwyższy szczyt Gór Bystrzyckich. Prawie, ponieważ nieco wyższa jest sąsiednia Sasanka zwana również Jagodną Północna, która jest po prostu wyższym wierzchołkiem tej samej góry. Ale to właśnie przez Jagodną przemyka szlak i to na Jagodnej jest ustawiona całkiem zgrabna wieża widokowa, co za tym idzie, to ona tutaj rozdaje karty.
Całość spaceru zajmie Wam nie więcej niż 3h licząc wraz z wdrapaniem się na wieżę i podjadaniem jagód po drodze. A na końcu, gdy już powrócicie na parking, koniecznie zajrzyjcie do klimatycznego schroniska na Przełęczy Spalonej! Zatem w drogę, bo nagroda czeka!
Jak Dojechać na Start – Przełęcz Spalona
Przełęcz Spalona jest położona niespełna 9 km na południowy zachód od centrum Bystrzycy Kłodzkiej, w południowej części Gór Bystrzyckich. Na tym niespecjalnie długim odcinku, droga wije się wieloma serpentynami, pokonując różnicę wzniesień ponad 420 m. Nieco myląca może okazać się lokalizacja oraz określenie „Przełęcz Spalona”. Jest to powszechnie używana nazwa rozległej łąki położonej na wierzchowinie Gór Bystrzyckich, tam właśnie, gdzie jest schronisko.
Natomiast sama przełęcz znajduje się nieco ponad 700 metrów poniżej budynku. Samochód najwygodniej będzie Wam zostawić na parkingu tuż przy schronisku. Miejsc postojowych jest tutaj aż nadto. Chociaż trzeba przyznać, że wieża widokowa na Jagodnej zaczęła generować całkiem spory ruch w okolicy. W czasach, gdy jej nie było na szlaku spotykało się raptem kilka osób, a dziś, w sezonie, jest tutaj dość gwarno.
Niebieski Szlak na Jagodną od Schroniska PTTK Jagodna
Szlak w dwie strony: Czas: 2h 30 min, Dystans: 8,5 km, Przewyższenie: 221 m
Do celu prowadzi nas spokojnie i nieśpiesznie niebieski szlak. Jest to doskonała propozycja zarówno dla osób starszych, jak i młodszych podróżujących jeszcze w wózku, czy nosidełku, jak również dla rowerzystów, czy smakoszy jagód. Pamiętajcie również, że Jagodna (977 m) zalicza się w poczet Korony Gór Polski, pomimo, że jest niższa od swojego północnego sąsiada o 8 metrów. Jeśli kolekcjonujecie pieczątki, to o takową pytajcie w schronisku. Szlak od początku wiedzie szutrową drogą. Co prawda dwukrotnie ścina nieco przez las, ale i tak finalnie znów wraca na ścieżkę. Dlatego jeśli pchacie wózek, to spokojnie możecie zignorować te wariacje 🙂
Oba wierzchołki nie należą do specjalnie wybitnych, dlatego też nie nastawiajcie się na widoki po drodze. Zwyczajnie maszeruje się mając las po obu stronach ścieżki. Na szczęście sytuację ratuje nowa zgrabna wieża widokowa na Jagodnej, do której dotrzecie po około 90 minutach spaceru. Powrót zajmie Wam już tylko godzinę. Niegdyś, kilka wieków temu, przez Jagodną w XVI wieku prowadziła granica pomiędzy hrabstwem kłodzkim a Czechami. Nieco później granicę przesunięto do Doliny Dzikiej Orlicy. Natomiast rzecz która nie uległa zmianie to fakt, że Jagodna leży na europejskim dziale wodnym Bałtyku i Morza Północnego.
Wieża Widokowa na Jagodnej
W roku 1909 lokalny oddział Kłodzkiego Towarzystwa Górskiego zakończył inwestycję, w wyniku której powstała wieża widokowa na Jagodnej. Była ona drewniana, miała 17 metrów wysokości, i była znacząco niższa od obecnej. Jednak przetrwała ona tylko do roku 1939, gdy zastąpiono ją wieżą triangulacyjną. Ta z kolei zakończyła swój żywot w latach 60tych. Obecna wieża widokowa na Jagodnej została wybudowana w roku 2019. Wieża ma 23 metry, a duża, okrągła platforma widokowa formie gondoli, mieści się na 19. metrze, dzięki czemu, o kilka metrów przewyższa okoliczne wierzchołki drzew, zapewniając przyjemny widok. Można dojrzeć chociażby Masyw Śnieżnika, czy też Góry Orlickie.
Na górę prowadzą wąskie, spiralne schody, a cała stalowo-drewniana konstrukcja tworzy bardzo przyjemne wrażenie. W naszej opinii wieża widokowa na Jagodnej jest jedną z ładniejszych wież w regionie. Wieża widokowa na Jagodnej powstała w ramach projektu „Czesko-Polski Szlak Grzbietowy”, który jest realizowany zarówno przez partnerów z Polski, jak i Czech. W czasie trwania projektu oddanych będzie aż 11 wież i punktów widokowych, w tym 7 po stronie polskiej. Inwestycje mają być prowadzone na Orlicy, Czerńcu, Kłodzkiej Górze, Górze Guzowatej, Włodzickiej Górze, Słupieci oraz właśnie na Jagodnej.
Szlak na Jagodną nie zajmie Wam specjalnie dużo czasu. Dlatego jeśli szukacie pomysłu na resztę dnia, to proponujemy najpierw po powrocie przysiąść przy schronisku a później podjechać 22 minuty na czeską stronę. I tutaj wyruszyć na równie krótką wycieczkę do wieży widokowej na Wielkiej Desztnie. Czyli na najwyższy szczyt Gór Orlickich.
Cudne Schronisko PTTK Jagodna
Zobaczcie sami, jaka piękna, bajkowa grafika zdobi główną stronę internetową schroniska. Zakochaliśmy się w niej od pierwszego spojrzenia. Mając takie zaproszenie, w środku może być tylko przepięknie! Zarówno wystrój, jak i obsługa, czy też szalenie smaczne jedzenie sprawiło, że fatygowaliśmy się do schroniska specjalnie tylko po to, aby zwyczajnie tutaj usiąść, coś zjeść i chłonąć atmosferę. Budynek schroniska powstał w roku 1895 i początkowo pełnił rolę przydrożnego zajazdu niejakiego Hartmanna. W roku 1927 Kłodzkie Towarzystwo Górskie przechwyciło drewniany budynek i stworzyło tutaj schronisko.
Kosztowaliśmy w schroniskowej kuchni praktycznie każdego specjału. Jednak chyba najbardziej zauroczyła nas Pokusa Leśniczego, grule z gzikiem oraz tradycyjnie racuchy jagodowe! Przy schronisku możecie wypożyczyć latem rowery, a zimą biegówki. Zgodnie z tabliczką przy wejściu, jest to najwyższej położone schronisko na świecie. Ale mamy wrażenie, że ktoś tutaj nieco poczarował 🙂 Przyjedzie tutaj koniecznie i zostańcie na chwilę! A tutaj znajdziecie, stronę internetową schroniska, skąd pochodzi tytułowa grafika wpisu.
Autostrada Sudecka miała również pełnić dodatkową funkcje militarną, o czym świadczą ruiny schronów i fortyfikacji w okolicach Przełęczy nad Porębą. Przed rokiem 1945 drogę tę nazywano Autostradą Göringa, z uwagi że w latach 1942-44 budowę nadzorował sam Hermann Göring. Dziś to droga wojewódzka nr 389 o długości około 42 km. Rozpoczyna się na przełęczy Polskie Wrota i prowadzi do Międzylesia, dzięki czemu należy do najwyżej położonych szos asfaltowych w Polsce. Niestety obecnie stan nawierzchni bywa okrutny, a zimą nie wszędzie bywa nieodśnieżana.
Obserwuj nas i bądź z nami na bieżąco!
Drogi Czytelniku,
Mamy nadzieję, że udało Ci się odnaleźć na blogu wszystkie niezbędne informacje i zaplanować swój urlop. Będziemy wdzięczni za skromny napiwek wrzucony do blogowej skarbonki lub wsparcie naszych działań poprzez zakupy w naszym małym górskim sklepie. Dziękujemy serdecznie i do zobaczenia na szlaku 🙂
8 komentarzy
Wieża na Jagodnej jest bardzo udanym projektem. Nie dość, że przyciąga turystów, to jeszcze zapewnia ładne widoki, których wcześniej było brak. Jak dla mnie to bardzo dobrze zrobiona inwestycja. Do tego obecnie w rejonie tworzą/tworzyli kilka singletracków dla rowerzystów, więc potencjał turystyczny jeszcze wzrośnie.
Wiadomo, minusem jest to, że ilość ludzi wzrośnie, ale jakoś w tym rejonie mi to nie przeszkadza 😉
Jestem pierwszy raz na blogu i ta bajkowa ulotka schroniska skusiła mnie do kliknięcia we wpis, mam słabość do takiej stylistyki.
Oni mają w okolicy własny browar? Bo na ostatnim zdjęciu jest butelka piwa?
Już pisałem na fb, napiszę jeszcze raz na blogu:) jedzenie w Jagodnej rządzi i wyjątkowo przyciąga mnie bardziej niż wieża, szczyt, z KGP, albo cokolwiek innego w górach Bystrzyckich.
>>Wieża na Jagodnej jest bardzo udanym projektem.
ze zdjęć powiem – wręcz przeciwnie; nie umywa się do konstrukcji/formy z najwyższego szczytu Orlickich;
ale z ostateczna oceną decyzją wstrzymam się do osobistej wizyty – oby tylko porządna zima przyszła!
pozdrawiam
Na szczycie przy wiacie jest skrzynka z pieczątką, ale jest to pieczątka PTTK, nie Korony Gór Polski.
Ech, Jagodna! Pyszny koktajl borówkowy! Niestety, na racuchy się nie doczekaliśmy (rozpacz Uli trwa do dziś), bo wracaliśmy tego dnia do Krakowa, ale daliśmy sobie słowo, że na to danie tam wrócimy! Góry Bystrzyckie i Orlickie nas urzekły. Autostrada Sudecka (i jej nawierzchnia) także. Swoją drogą – świetne zdjęcie naparstnicy – jest ich tam mnóstwo!
Też mamy zdjęcie z himalajską wysokością schroniska 😀
to chyba nie ma wyjścia, jak się dało słowo to trzeba wrócić 🙂 Zresztą nie tylko racuchy, są tutaj grzechu warte. Nas oczarowała chociażby Pokusa Leśniczego 🙂 a po obiedzie, polecamy wycieczkę na czeską stronę, na Wielką Deszne! baaardzo fajna wieża widokowa, szczególnie jej zimowe oblicze robi wrażenie (widzieliśmy zdjęcia), także polecamy i smacznego!
Witam
Dzisiaj wpadłem na wpis dotyczący Jagodnej i od razu widzę ZONKA. Otóż faktycznie Jagodna nie jest najwyższym szczytem Gór Bystrzyckich ale również nie jest nim Sasanka. Otóż Sasanka nigdy nie była i nie jest zwana Jagodną Północną. To całkowicie inny szczyt Mierzący 985 m n.p.m. i jest on najwyższym szczytem Gór Bystrzyckich. Tak było jest i będzie. Natomiast Sasanka to kolejny szczyt o wysokości 966 m n.p.m. Pozdrawiam
Ps podoba mi się wasz bloog i nie jest to jakiś hejt tylko zwrócenie uwagi na nieprawidłowości które zauważyłem